Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość usmiech..

Dwa wątki jednej sprawy podwójnie bolą

Polecane posty

Gość usmiech..

Prosze Was doradzcie mi coś, napisze to w bardzo wielkim skrócie. W pracy są dwie panienki, jedna z nich jestem ja i dwoch facetów chętnych, ale... Jeden z nich starszy, w zasadzie duzo starszy juz od dluzszego czasu "zabiegał" o mnie, ale kiedy ja odrzucilam jego zaloty, to zaczal sie na mnie mścić. Zaraz napisze jak, ale musze przejsc do drugiego wątku własnie. A mianowicie ten kolejny facet, duzo mlodszy od tego pierwszego dawal mi wyraźne sygnaly na poczatku, ze mu sie podobam i nawet sie umawialismy przez chwile do czasu kiedy nie odrzucilam zalotów tego starszego. Kiedy tamten sie dowiedzial przedstawil sprawe mlodszemu w taki sposob, jakoby podrywal jego kandydatke na kobiete. Wszystko sie nagle skonczylo, ale po jakims dluzszym czasie jednak ten mlodszy byc moze poobserwowal i zobaczyl, ze tak nie jest, i zaczal znow dawac mi sygnaly, ale teraz ten starszy robi wszystko zeby nas rozdzielic, obgaduje mnie, w pracy nie dopuszcza nas do siebie, wrecz odpowiada za niego itp. rzeczy. Teraz jego zemsta przybrala taka forme, ze jak organizuja za jego przewodnictwem jakies wycieczki czy ogniska w pracy, czy w ogole jakies wyjscia, to zaprasza na nie ta druga panienkę, tego mlodszego kolege i innych, a mnie nie. Przykro mi jest powiem Wam szczerze, tym bardziej, ze nie mam swoich przyjaciol, ba nawet znajomych z ktorymi moglabym gdziekolwiek isc. Jak byscie sie zachowali w takiej stuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiech..
napiszcie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiech..
podrywają mnie pensjonariusze z lokalnej noclegowni dla bezdomych a koleżankom z pracy mówię ,że to włoscy turyści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiech..
dzieki podszywaczu, bardzo mi pomogłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiech..
jak moze to chodzi. To tak wyglada i nie tylko, bo ten starszy bardzo sie z tego ciezy, jakby chcial zestwatac wlasnie tego mlodszego z ta moja kolezanką. A w ogole faktycznie szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yooo
skad sie biore te wszystkie mściwe dupki na tym świecie??....zajął by sie soba stary dziad,a nie jak poczuł sie przegrany,to sie wyżywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja koleżanka miała trochę zbliżoną sytuację do Twojej. Zainteresował się nią facet z pracy tyle że równolatek. Mniej więcej w tym samym czasie poznała swojego obecnego męża. Tamten ostro smolił cholewki, a ona dawała mu jasno do zrozumienia, że nic z tego nie będzie. Też wtedy nie miała lekko, obgadywał, dokuczał... Da jej dopiero spokój jak się dowiedział że wychodzi za mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiech..
dziekuje Wam. Nawet doszlo do tego, ze jak przyjade z tym mlodszym do pracy, to potem ten starszy jest zly na tego mlodszego, i ten mlodszy czuje sie jak miedzy mlotem a kowadlem. Z tym podobaniem to jest tak, ze on chcialby sie do mnie zblizyc, poznac mnie, cos go do mnie przyciaga, ale jednoczesnie cale 8 godzin slyszy szyderstwa z ust tego starszego. Ostatnio nawet ten starszy powiedzial do niego - kazda tylko nie ona! czyli ja :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiech..
ten starszy umozliwia poznanie i zblizenie tamtej kolezanki, a mnie odcina. Juz w ogole pomijam fakt tych relacji damsko-meskich, ale naprawde czuje sie źle jak oni wszyscy jada na wycieczkę, a mnie nikt nie zaprasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×