Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna bardzo zona

tak bardzo chcialabym miec drugie dziecko

Polecane posty

Gość smutna bardzo zona

niestety moj maz stwierdzil, ze to zbyt duzy obowiazek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HIHOTA
widzicie dziewczyny jak to jest a u mnie jest zupełnie odwrotnie mąż bardzo chce 2 dziecko a ja nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez mąż kiedyś coś wspominał o drugim ale zostało na moim (jak zawsze heh):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez bardzo chce miec drugie dziecko. Moj maz na szczescie podziela moje zdanie. To jest obowiazek, na pewno, ale pomyslcie o swoim dziecku, czy chcecie, by bylo jedynakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina---> no własnie, ja też bym nie chciala, zeby moja córcia zostala kiedyś zupelnie sama, ale z drugiej strony jak pomyslę, że mialabym znów przechodzic taki ciezki poród i 3 zapalenia piersi w miesiacu to mi się wszystkiego odechciewa...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojojojjj
hmm poród to sobie załatw ze znieczuleniem a ponoć drugi i tak szybciej idzie a karmić niemusisz - bierzesz tabletki i ci hamuje laktację... a myśle że wszyskie żony i mężów co niechcą drugiego dziecka to najlepiej zrobić im "lekcję pokazową" i niekoniecznie na jakimś małym dziecku ale na większym albo już prawie dorosłym jedynakiem.. napewno się znajdzie w rodzicie albo u znajomych.. naprawde jedynak to rzecz straszna.. ja mam coprawda brata tylko ale żawsze jest się do kogo odezwać, ktoś może pomóc rodzicom jak nie ja to on, poradzi, pożyczy a mam męża jedynaka.. on jest wogóle nienauczony żyć "z kimś" zawsze był sam sam sam - wszystki miał, wychuchany, ukochany i teraz ma problem z rodzicami bo jest jeden i jak im trzeba pomóc to musi i nikt niepatrzy że jest po 2 dniówkach poi 12 godzin jak musi zawieźć, przynieść, załastwić im.. pozatym takiemu jedynakowi ciężko się odseparować od rodziców .. nieumie się też dogadywać ... także dla dobra tego dziecka i jego przyszłęgo małżonka miejscie drugie dziecko - teraz się troche "nameczycie" ale to się wam wszystko zwróci w przyszłości!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doloressa
Mnie zadne argumenty nie przekonaja do drugiego dziecka. Ja jestem jedynaczka i jakos specjalnie nie cierpialam z tego powodu, poza tym jestem juz spelniona pod wzgledem macierzynskiem i moze ktos z Was powie, ze jestem egoistka, ale nie mam zamiaru robic saobie drugiego dziecka wbrew sobie. Ale Wam zycze dzieciakow, jesli tego pragniecie, to nie ma sie nad czym zastanawiac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubaaaaaa
nie patrz na to co inni powiedzą, też mam jedno i uważam, że nie żyję na tym świecie tylko po to aby rodzic i męczy się. Do tego nie mamy za dużo fiinansow, takze nie umialabym rodzci dziecko tylko dla tego, ze komuś może się nie podobac jedno w rodzinie. Mnie np. nie podobają się rodziny wielodzietne biedne, no bo jak można decydować się na kilkoro dzieci nie mając dobrego zaplecza finansowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambolinkami
no ja bardzo POTEPIAM rodzicow, ktorzy swiadomie decyduja sie na jedno dziecko. Moim zdaniem krzywdza je tym. skoro nie lubia dzieci, mecza sie z nimi, nie maja kasy, to mogli w ogole nie bawic sie w macierzynstwo. Tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bambolinka potepic to sobie mozesz ewentualnie wszy we wlosach. co cie obchodzi czyjes zycie? typowy polaczek co sie we wszystko wper... a we wlasnym domu syf co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do szanya czy jakis tam syf
obrazac to se mozesz wlasna matke, ale nie mnie..... zapamietaj sobie!!!! ja wyrazam swoje zdanie na temat jedynactwa i tego prawa mi nie odbierzesz... rodzice jedynakow to wstretni egoisci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bambolinkami
widzę, ze pochodzisz z wielodzietnej rodziny, klepaliście biedę i nie możesz sobie podarować, że inne dzieci tj. jedynaki mają dużo lepiej. Albo nastrugałaś sobie dzieci, klepiecie biedę i nie możesz przepatrzeć jak jedynacy mają lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem jedynaczką i wyrosłam na dobrego czlowieka mój synuś też jest jedynakiem i rośnie z niego dobry,czuły i porządny facecik:) a kto chce mieć wiecej dzieci niech ma,nam jest dobrze w życiu z naszym jedynactwem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambolinkami
i tu sie mylisz bardzo! nie pochodze z wielodzietnej rodziny i nie klepalam biedy, ty wstretna materialistko!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bambolinkami
jak nie pochodzisz z wielodzietnej rodziny i nie klepałaś biedy to widac to drugie - nastrugałas sobie dzieci i teraz klepiecie biedę i nie możesz podarowac sobie, że inne rodziny tj. jedynaków zyja dużo lepiej. Także uważaj, bo kolejną ciąża pogłębisz swojej rodzinie biedę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambolinkami
ale debilizm na kafe sie szerzy!!!! mam jedno dziecko, planujemy nastepne, ewentualnie chcemy dobrnac do trojki. Stac nas na to, poza tym uwazamy, ze wieksze rodziny sa fajne, a jedynak ma po prostu smutno.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duuuszka
a ja jestem jedynaczką mój mąż też, nasz syn ma 7lat i teraz bedzie drugie dla towarzystwa.Nigdy nie podobało mi sie że jestem sama mój synek bardzo czeka na brata liczy dni do porodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vistax
no ja bardzo POTEPIAM rodzicow, ktorzy swiadomie decyduja sie na jedno dziecko. Moim zdaniem krzywdza je tym. Boze, ale zasciankiem powialo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojojojojjj
agawa 1977 - no i masz teraz cycusia dupusia pewnie a nie faceta.. i niewiem jak jakas "żona" kiedyś wiedzie między was to będzie miała prze**bane.. tylko współczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambolinkami
ojojojoj swiete slowa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambolinkami
vistax, zdefiniuj slowo zascianek i jak to sie ma do nie-jedynactwa, to pogadamy, bo na razie sloganami walisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he śmieszą mnie wypowiedzi osób które nie mają pojęcia co to znaczy być jedynakiem a wypisują bzdury kierując się sterotypami. Jestem jedynaczką i zawsze było mi z tym dobrze. Może jako dziecko wspominałam o starszym bracie ale która dziewczyna nie chciała mieć właśnie starszego brata;) Nigdy nie czułam się z tego powodu samotna a wręcz przeciwnie zawsze miałam mnóstwo koleżanek i mieszkanie zawsze było pełno dzieci. Teraz mam rodzinę, męża i jedno dziecko które też będzie jedynakiem. Nie chcę więcej dzieci bo nie czuję takiej potrzeby i wiem , że moje dziecko i tak będzie szczęśliwe bo szczęście nie zależy od tego czy się posiada rodzeństwo. Znam osobiście rodziny gdzie rodzeństwo utrzymuje słaby lub żaden kontakt i czy oni są szczęśliwi(?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambolinkami
a skad wiesz, czy ja nie jestem jedynakiem??? to po pierwsze... po drugie, jak spedzisz w tym roku swieta???? opisz je, pogadamy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bambolinkami > a jesteś jedynaczką ? Święta spędzam z mężem, dzieckiem , rodzicami , tesciami i rodzeństwem męża. Więc będzie sporo osób i samotność mi nie grozi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambolinkami
no wlasnie... z rodzenstwem meza....... pomysl, gdyby nie bylo tego rodzenstwa, byloby troche smutniej chyba......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambolinkami
oczywiscie rodzenstwo nie jest gwarantem, ze czlowiek bedzie szczesliwy, ze nie bedzie samotny..... bo w zyciu roznie sie uklada, ale majac dziecko staram sie zrobic jak najwiecej, by bylo szczesliwe...... stad planowanie rodzenstwa dla niego..... to w duzej mierze od rodzicow zalezy, jakie beda relacje miedzy dziecmi i jakich wartosci zostana nauczone... bo jezeli wpoi sie dziecku milosc do pieniadza to jasne, ze brat czy siostra to dodatkowa paszcza do zloba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie było by smutniej bo była bym z mężem i dzieckiem. Myślisz, że jak się posiada rodzeństwo to święta nie można spędzić samotnie???? Nawet nie wiesz ile jest osób które mają brata lub siostrę a wigilię nie mają z kim podzielić się opłatkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie to zależy od rodziców jaką osobą będzie nasze dziecko a nie od tego czy się posiada lub nie rodzeństwo. Posiadanie rodzeństwa nie gwarantuje szczęścia ani tego, że będzie się dobrym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×