Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kominkowadama

wypada czy nie zapraszać współpracowników i szefa?

Polecane posty

Gość kominkowadama

Mój narzeczony pracuje w dość prestiżowej, aczkolwiek niewielkiej firmie (ok 20 osób) w dużym mieście. Ze współpracownikami łączą go tylko kontakty zawodowe. Twierdzi, że ludzie są w porządku, ale z nikim się jakoś specjalnie nie koleguje, powiedziałabym - zachowuje taki zdrowy dystans. Wydaje mi się, że nie musiałby zapraszać współpracowników na ślub i wesele. Po pierwsze dlatego, że i tak mamy mało miejsca na sali (poza tym, jeszcze niektórzy goście mogą przyjść z nieproszonymi dziećmi). Po drugie, to nasze wesele to taka typowo wiejska impreza, a Ci ludzie to typowe eleganciki i mieszczuchy. Obawiam się, że po prostu może sobie tylko wstydu narobić przed ludźmi z firmy (jak się np wujki pospijają na weselu). Nie wiem, jak z tej sytuacji wybrnąć. Czy zaprosić tylko delegację, jeśli tak to w jaki sposób to zrobić i czy wtedy zapraszać każdego z osobą towarzyszącą? Może zaprosić tylko na ślub, a może rozesłać tylko zawiadomienie? Jestem dodatkowo w tyle trudnej sytuacji, że rodzina mojego narzeczonego zaprosiłaby wszystkich dookoła ( z pracy, z sąsiedztwa). A ja po prostu nie chcę, żeby ludzie sobie na kolanach siedzieli nie nie było miejsca, żeby się ruszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylematt
moim zdanie szefa wypada zaprosic wspolpracownikow juz nie, jak bede chcieli to przyjda do kosciola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze wypada
zaprosić na ślub, współpracowników i osobno szefa. A wesele to inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivvia__
Na ślub tak, na wesele nie! Mozesz powiedziec z narzeczonym ludziom w pracy ze nei robicie weselicha tylko male przyjecie dla najblizszych i po klopocie chyba sie nie bedą wpraszac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...zawsze dobry jest zdrowy rozsądek,ostatecznie ślub,wesele to bardzo prywatna sprawa.Nie mieszałabym w to szefów,współpracowników..,no może w wyjątkowej sytuacji,można zaprosić,kogoś bardzo bliskiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaa
zalezy jakie macie stosunki z szefem i wpolpracowanikami. ale na sam slub dac zaproszenia to jak najbardziej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam, że to elegancko jest dac jakieś ładne zaproszenie dla Szefa i całego zespołu, ale TYLKO z informacją o slubie i w którym KOŚCIELE odbędzie się msza. Weslee to uroczystość rodzinna, sami Ci ludzie z pracy cuzli by się dziwnie, dlatego ładnie jest zaprosić ich do kosicola na msze. jak przyjda-ok. jak nie-trudno, o slubie wiedzieli, nie bedą potem mówić, że taki kolega że nawte im o slubie nie powiedzial. Zwlaszcza, że 20 osob jak na firme to nieduzo, kazdy tma o sobie cos wie, beda sie pytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×