Dziewczyna mojego chłopaka???????

Nie wiem nawet od czego zacząć. Poznałam pewnego chłopaka. Było to jakoś 3 lata temu. Spodobał mi się i wiem, że ja też wpadłam mu w oko. Zaczęliśmy flirtować. On chyba liczył na coś więcej, ale ja trzymałam go na dystans. Po jakimś czasie on znalazł sobie dziewczynę. Dowiedziałam się o tym dopiero po kilku miesiącach ich związku. Mimo tego cały czas ze sobą flirtowaliśmy, całowaliśmy się, itp. On nie wspomina o tej dziewczynie. Gdy ktoś trzeci przy mnie wspomina tą jego dziewczynę on zaprzecza twierdząc, że nikt taki nie istnieje. Ja wiem o niej, bo widziałam ją kilkakrotnie. A on chyba wie, że ja wiem. Mimo to nadal nas do siebie ciągnie. Kilka razy o mało co nie wylądowaliśmy w łóżku. Na szczęście w porę się opamiętałam. Wiem, że nie traktuje mnie jedynie jako zabawki, bo rozmawiamy na różne tematy. Ale jak ja mam rozumieć jego zachowanie. Czy według was pocałunki z nim to zdrada??

jak wolisz,z innymi kolegami też się tak p[rzyjaźnisz? może cie to nie ucieszy ale spotka cie to samo

owszem jesteś jego zabawką, a jeśli mam być szczera do wypchaj dziurą - dosłownie Otrząśnij się zanim przylgnie do ciebie łatka dziw*i

tak jedna 01 ma rację (choć mogła to powiedzieć nieco mniej wulgarnie)

Nie sądzę, żebym była jego zabawką, bo to ja go trzymam cały czas na dystans. A kiedy się z nim całowałam to nie wiedziałam ,że ma dziewczynę. Może trudno wam uwierzyć, ale nie miał na czole wypisane:"jestem zajęty". A jesli chodzi o ta dziewczynę to cały czas się jej wypiera. Takie teksty w stylu cichodajka to możecie sobie wsadzić...... Nie spałam z nim.

Wiesz, że ma dziewczynę a mimo to nadal się z nim spotykasz. Jesteś łatwa i przez takie, jak ty, my kobiety, mamy opinię łatwych szmat.

Po czym wnioskujesz, że jestem łatwa?? Po tym, że się z nim całowałam zanim dowiedziałam się że ma dziewczynę, nie spałam z nim, od czasu kiedy wiem o niej staram się go unikać, ale nie jest to do końca takie łatwe ponieważ musimy spotykać się codziennie ze względu na sprawy zawodowe.