Wrzesień 2009

wiecie martwie sie bo wzielam dzis 3 no spy teraz leze i dalej bola jajniki:(

My znamy się od 9 lat, jesteśmy razem od 7 a małżeństwem trochę ponad 5 lat. Mnie tak jak justę w poprzednich ciążach męczyły skurcze nóg. Teraz biorę magnez z wit. B6 i nic mi mie dolega chyba, że zapomnę wziąść rano to wieczorem zasnąć nie mogę tak mnie nogi męczą.

witam!!! Co do glukozy to ja jeszcze nie mialam ;ale dzis dopiero zaczynam22 tydzien.Pewnie jeszcze mi lekarka da skierowanie.Moj synek dzis caly dzien kopie i wypycha mi cos nie wiem co ,ale to takie smieszne uczucie .Pewnie to plecki .Szkoda ze mezulka nie ma bo jego tak ciesza takie rzeczy .Biedaczek nie moze sie doczekac kiedy synus bedzie tak kopal zeby on poczul .Jak narazie tylko kilka razy poczul kopniki.Mowi ze czuje sie poszkodowany . A co malzonkow to my jestesmy razem od 7 lat ,wczesniej sie znalismy juz .A jako zalegalizowany zwiazek to od 5.5 roku .Dzidzius planowany jak najbardziej i wyczekiwany .Po poronieniu staralismy sie rok .I Udalo sie ,juz nie mozemy sie doczekac kiedy bedzie z nami .

kochane tak Wam wspolczuje tych poronien, ja sie tego tez bardzo balam i nadal boje o mojego skarba... dlatego tak sie wszystkim martwie

basia19g - ja tez sie strasznie wszytkim martwie i przeywam kazda pierdole .Maz juz nie chce mnie sluchac .Naszczescie jeszcze tylko 4 miesiace .

moj pierwszy synek nie byl planowany ale pozniej bardzo czekany. zato ten dzidzius jak najbardziej jest planowany i chyba jeszcze bardziej wyczekujemy na niego zwlaszcza ze po ostatnim poronieniu lekarz uprzedzal ze moge juz nie miec dzieci. wiec tym wieksza radosc:)

A ja znam małżeństwo (mojej przyjaciółki brat z żoną)dziewczyna poroniła w 5 miesiacu minoł ponad rok a ona to przezywa jakby stało sie to wczoraj nawet nie spotykamy sie na działce u mojej przyjaciółki jak oni sa żeby nie sprawiać im przykrości :( bardzo jej współczuje i chciała bym zeby ten z góry zesłał im małego skarbka

moja kolezanka urodzila wczesniaka ale w 8 miesiacu wiec powinno byc ok. maly przezyl tydzien i nagle zmarl. to bylo 3 lata temu a jak teraz bylam w polsce to do niej tylko zadzwonilam i nie mowilam ze jestem w ciazy bo wiem ze ona ciagle to przezywa. naszczescie ma tez 5 letniego synka.

Dziewczyny mam prozbe zmiencie temat .Az mi ciary przechodza po plecach jak sobie pomysle .

popieram Agunda, nie lubie tematow poronien i chorob u dzieci bardzo mnie to przeraza... ja nadal siedze sama w domku, maz bedzie za ok 2 godz:(

niestety zycie troche nas doswiadcza i nikt nie jest tego w stanie zmienic, ja tez mam swojego aniołka to była moja pierwsza ciaza, w rocznice poronienia urodził sie michał, a teraz maja urodzi sie pod koniec lipca z tamtym taki miałam termin.... ale zmieniamy temat... ja niedawno wrociłam z pracy, po drodze zachaczyłam o tekstil market niewiem czy u was jest i kupiłam staniki do karmnienia az za 8,99 zł az byłam w szoku ze takie tanie wziełam dwa i miałam nic nie kupowac juz dla majki a kupiłam jej sukienke:))))

ide zjem truskaweczki ze smietana, za 9 tyg bede miała diete :)))trzeba korzystac

tak Ci Koteczku zazdroszcze ze zostalo Ci tak malo czasu do porodu:) a w Bolesławcu kupilas w Tekstilu?

Hej. W końcu was nadrobiłam. Ja cały dzień dzisiaj poza domem :) Rano pojechałam do dziewczyn do pracy postawić im ciasto z okazji imienin bo u nas taki zwyczaj, a potem poszłam do fryzjera zrobić w końcu coś z moimi włosami wysiedziałam sie tam 4h ale jestem zadowolona bo mam ładne pasemka :) Co do mojego męża to 14 maja stukneło nam 8 lat jak jesteśmy razem, a w sierpniu minie nam rok od ślubu(chociaż w kwietniu już minoł bo mieliśmy cywilny). Decyzja o dziecku jest planowana chociaż ja chciałam już wcześniej ale mój M nie był jeszcze gotowy wkońcu jak się zdecydował to udało nam się za pierwszym razem z czego jesteśmy bardzo szczęśliwi. Misiek jest taki kochany codziennie całuje brzuszek, mówi do niego, a jak się cieszy kiedy poczuje ruch :) Tak bardzo go kocham :) Dzisiaj obiadku nie miałam mąż pojechał do swojej mamy na obiad, ja zjadłam w przedszkolu :),a teraz zamówiliśmy pizze która była pyszna. Do lekarza idę w poniedziałek będzie to 26 tydzień i jeszcze niewiem czy mnie wyśle na test obciążenia glukozą. A moja mała dzisiaj szaleje ale to chyba przez to że długo siedziałam u fryzjera i było jej niewygodnie :)

w złotoryi w tekstylniaku ale qw kazdym maja to samo... ja lubie rzeczy z tekstylniaka :)

Ewelko wiec wszystkiego naj z okazji imienin:) wlasnie w Bolesławcu juz chyba nie ma Tekstil marketu.... a tez lubie rzeczy z niego:)

malo zostało do porodu a ja sie coraz bardziej boje:(

w zaganiu jest na 100 %

Dziękuje Basiu :)

ewelko nie ma za co:) Koteczku wcale sie nie dziwie ze sie boisz ja znajac siebie to umre ze strachu:) a Ty wiesz juz co Cie czeka bo to Twoj drugi porod... Asko upieklam wczoraj to ciasto i ciagle sie objadam jest pyszne:) ja nie moge jesc tych ciast z kremami bo mnie pozniej mdli a to jest super:)

to bedzie moja 4 operacja:(

ewelkajaw: WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!! ____________$$$$$$ ___________$$$$$$$$ ___$$$$$$$__$$$$$$__$$$$$$ __$$$$$$$$$_ $$$$$_ $$$$$$$$ ___$$$$$$$$$_$$$$$_$$$$$$$$ ____$$$$$$$$_ $$$$_$$$$$$$ ________$$$$$_$$$_$$$$$ _$$$$$$$$$_ $____$_$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$ $______$ $$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$______ $$$$$$$$$$$ _$$$$$$$$$_$_____$_$$$$$$$$$ _________$$$$$_$$$_$$$$$ _____$$$$$$$$_ $$$$_$$$$$$$ ____$$$$$$$$$_$$$$$_$$$$$$$$ ___$$$$$$$$$_ $$$$$_ $$$$$$$$ ____$$$$$$$__$$$$$$__$$$$$$ ____________$$$$$$$$_$$_ _____________$$$$$$_ $$_ ______$$$$$_________$$_ _____$$$$$$$_______ $$_ ___$$$$$$$$$$$_____$$_ _____ $$$$$$$$$___ $$_ ________$$$$$$$__$$ __________$$$$$_$$_ ___________$$$$$$_ ____________$$$$_ _____________$$_ ____________$$____$$$$$$$ ___________ $$___$$$$$$$$$$ ___________$$__$$$$$$$$ ___________$$_$$$$$$ ___________$$_$$$$$ ___________$$$$$$ ___________$$$$

koteczku jakie operacje?

a miałam dwie w swoim zyciu + ceaarka to juz sa 3 1 operacja to wyrostek z przepuklina 2 cesarka 3 6 tyg po cesarce woreczek zółciowy

wiecie co ogladalam teraz Uwage i sobie tak pomyslalam ze ludzie boja sie o swoje dzieci staraja sie dla nich jak najlepiej a pozniej moze wyrosnac taki niewdzieczny czlowiek. Tak sie zastanawiam co mozna zrobic aby zapobiec takim sytuacja, czy rodzice takich dzieci naprawde popelniaja jakies razace bledy w wychowaniu... to takie moje przemyslenia...

Ja wam powiem, że dzisiaj mnie strasznie boli brzuch, mimo to że brałam już 3 nospy i nic. Ale wiem, że jest dobrze bo dzidzia mi się rusza. Ehhh i mnie czasami musi poboleć:)

Hej....:) po pierwsze to Ewelka wszystkiego najlepszego z okazji imienin!!!! po drugie to cieszę się, że ciasto smakuje, ja też mam jeszcze pół blaszki i codziennie po kawałeczku..... tak piszecie o różnych problemach...................... mam takich znajomych, którzy starają się o Dzidziusia dobrych parę lat, różne badania, teraz robią kurs dla rodzin zastępczych..... a my za drugim razem i się udało:):) chociaż ja i tak uważam, że u nas to cud, kiedyś Wam napiszę dlaczego..... i jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży nie wiedziałam jak im powiedzieć...w końcu się dowiedzieli i długo się nie odzywali i teraz też jest dziwnie jak się widzimy.... ja już nawet ich unikam, bo jest mi przykro, że komuś jest żle

:):) Ewelka wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń ja w grudniu będę mieć 5 rocznicę ślubu a razem jesteśmy już 8 lat w tym tyg muszę się wybrać na badania morfologia i mocz może za tydzień w czwartek dostane skierowanie na tą słodką glukozę :) zobaczycie jak szybko zleci i będziemy tulić swoje maluszki :D co do porodu to pierwszą miałam cesarkę bo mam małą miednicę i jeszcze miałam gestozę a teraz lekarz powiedział że o porodzie to będziemy rozmawiać w 36 tyg ciąży :)

Ewelka, wszystkiego dobrego :) Dziewczyny, chyba każda z nas zna co najmniej jedną parę, która ma kłopoty poczęciem. Co 5-ta para jest dziś bezpłodna lub nie może donosić i urodzić zdrowego dziecka. To brutalne statystyki, ale nie może nam być przykro, że się udało za pierwszym, trzecim, czy szóstym miesiącem starań. Dziewczyny, mamy szczęście że nam się udało. Pary, które nie mogą mieć dzieci ciągle widzą małe dzieci, ciąże, to ich wielkie nieszczęście, ale my nic nie możemy na to poradzić. I nie możemy odczuwać poczucia winy. Ja znam parę (w sumie to moja pacjentka z patologii ciąży ;) ) która przez 10 lat nie mogła mieć dzieci. Udało im się zupełnie przez przypadek, bez żadnego leczenia, stymulacji, pogodzili się z losem i pewnego dnia Jagoda podczas wizyty na USG dowiedziała się że właśnie dziś owuluje - i tego samego dnia poczęło się ich dziecko. Urodziła Karolka gdy miała 41 lat. Miałam być chrzestną, ale coś się poplątało i jednak chrzestną nie zostałam ;)

ja synka urodzilam przez cesarke bo nie bylo postepu porodu. teraz w anglii lekarz chce zebym urodzila naturalnie i bardzo sie boje. mam nadzieje ze uda mi sie go przekonac do cesarki.