Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

Ja do lekarza od początku ciąży chodziłam co 2 tygodnie, a teraz od 31 ty ciąży chodzę co tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wiesz co zyrafa czytajac cie nieraz mam wrazenie ze twoje informacje mijaja sie z rzeczywistoscia... ja jestem 36 tc i wiyty nadal mam co 3 tyg... rozek jest przydatny na poczatku super... a termometr w pachwinie 1 słysze ze tak mierza u malenstwa bo nawet u nas na odzdziałach uzywaja termometra do ucha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczku, czytałaś jak piszą dziewczyny o tych wizytach? Znam wytyczne, a jeżeli Twój lekarz robi inaczej - to ok. Jutro powiem jak mnie umówi mój lekarz. Każdy może robić po swojemu, ale takie są wytyczne. My w szpitalu mierzyłyśmy dzieciom temperaturę w pachwinach, tak robią w Uniwersyteckim Szpitalu w Białymstoku na oddziale noworodków donoszonych. W Twoim widać robią inaczej. I co z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A położnictwo to nie fizyka kwantowa i nie matematyka ścisła że wszystko jest jakby odmierzone linijką. Dlatego w różnych miastach, u różnych lekarzy, pomimo ogólnych wytycznych może być inaczej. Cała tajemnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denerwuje mnie krytykowanie wypowiedzi nie kturych osób i tu stanę w obronie Żyrafki. jej zdaniem rożek jest nie potrzeby, moim i innych dziewczyn jest potrzeby, ale nie trzeba jej za to odrazu zkrytykować. Koteczku tak samo jak z wizytami u lekarza Żyrafk napisała tylko to co piszą na innych stronach dotyczących ciąży wystarczyło doczytać dokładnie jej post że lekarze w większości przypadków wyznaczają wizyty od 32 t.c. co 2 tyg, w moim przypadku jest to co tydzień, a w twoim co 3 tyg. A ty odrazu że jej wypowiedzi mijają się z prawdą. Sorki ale się zdenerwowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkrabek - słodziutkie te kocyki.. :) Cleo- ok to czekam :D A chusteczki zużyjesz w końcu a które masz te sensitive czy te zielone? mam nadzieje że sensitive bo już sę z tych dwojga lepsze... A huugiss kupowałam ale na samiuteńkim początku.. kojarzy mi się tyle że bardzo ładnie pachniały te co miałam ale są takie jakby papierowe i jak wyciągałam z opakowania to się rozdzierały i mnie to denerwowało. No i ja też za realny termin traktuję końcówkę sierpnia .. ale zobaczymy.. moja córcia też 10 pkt i też już nie wcześniak ale po 37 tygodniu to już luzik..:) Mi się wydawało że wszystko mam prawie już.. ale jak teraz leżę to ciągle mi coś to tej główki wpada że się \"przyda\" ale jeszcze nie zgłupiałam całkiem na tym punkcie :D tym bardziej że większość rzeczy mam typu łóżeczko, materac, pościel, wózek itp...a swoją drogą tak żerują te wszystkie sklepy na biednych rodzicach że szok. i jeszcze do kolejnego Twojego postu.. ale sama zobacz że my też siedzimy przed kompem czy TV i w ten sposób spędzamy czas... takie są czasy.. ja się łudzę że przynajmniej jakiś czas poświęcę dzieciakom ale w praniu różnie to wychodzi.. Stelka oczywiście wiem :D a ja właśnie widziałam tez w mothercare taki fajny zestawik jakoś za 150 zł.. tylko nie mogę sobie przypomnieć co tam jest..ale może jak się już z Alanem obędziemy to kupię coś żeby Laurę odpieluszkować... na razie to jakoś nawet myśleć mi się nie chce nad tym :D justa140283- niestety tak to bywa ... nasza końcówka wypada w sezonie urlopowym i nic na to poradzić nie możemy.. moja ginka jest na urlopie właśnie cały lipiec a ja byłam koniec czerwca więc cieniutko, ale złapałam ją teraz mimo że na urlopie bo jeden dzień miała zarezerwowany dla swoich ulubionych pacjentek :D a następna wizyta dopiero 5 sierpnia co przy moim stanie trochę mnie niepokoi ale z drugiej strony kiedyś musi wypocząć i to też rozumiem, no i dała zalecenie że jak coś to do szpitala jechać i tyle. Malinka wy budujecie dom??? Przegapiłam to jakoś.. dawno zaczęliście? Ania mała- wiem że to makabra leżeć ale te bóle krzyżowe ze skurczami to nie są ciekawe.. wytrzymaj leżąc jeszcze chociaż jak ja 3 tygodnie a potem już luzik bo nawet jak się coś będzie dziać to i tak dzieciątka większe będą.. A to co wymieniłaś to kwestia jednej wizyty w dużym sklepie.. albo może rzeczywiście allegro - powinnaś zdążyć..a Ci do domu przyniosą a nie będziesz musiała jechać..bilety czy paliwo tez nie są za darmo więc to wyjdzie prawie to co kurier czy przesyłka pocztowa.. Koteczek u mnie w szpitalu jak leżałam na patologii zwykłe rtęciowe przynosili :D a częstotliwość wizyt to wiesz wszystko i tak zależy od lekarza prowadzącego.. ja przez większość ciąży miałam co 2 tygodnie teraz mam co 3 bo moja na urlopie a potem co tydzień już po 35 tygodniu. :D:D:D więc jak widzisz różnie to bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę wprowadzać tu zamieszania, nie chcę stawiać barykady żeby ktoś stał za i ktoś przeciw... Chcę żebyście wiedziały że pomimo tego co mówię o wizytach czy chorobach, każdy lekarz może postępować inaczej, według swojego doświadczenia i wiedzy, a jak wiadomo lekarze są różni. Co do pielęgnacji dziecka - każda będzie robiła jak jej wygodniej. Nie jestem wyrocznią i nigdy nie zamierzam nią być, tylko mówię jak jest według mojej wiedzy, którą mam popartą praktyką. Jeśli czegoś nie wiem na pewno, to o tym nie mówię. Jeżeli coś się komuś nie podoba - trudno. Już zauważyłam, że dziewczyny które już mają dzieci, mają swoje doświadczenie i przyzwyczajenia i będą się ich trzymać. I dobrze. Jestem tu żeby pomóc, a nie po to żeby wprowadzać zamieszanie czy powodować sprzeczki. Poza tym tak jak większość z was też się uczę wielu rzeczy sama na sobie - bo to moje pierwsze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ale byki walnęłam, ale chyba wiadomo o co chodziło :P dziewczyny bez kłótni, każda ma prawo do własnego zdania, ale fakt jak chcemy komus cos \"wytknąć\" to mozna delikatnie:P:P:P przecież wiadomo że mamy rózne poglądy i praktyki naszych lekarzy też rózne i w szpitalach też, ja chodzę co 4 tyg i tak będzie do końca, bo w sumie wszytko ok, z Karola tez tak było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bardzo nie lubię włączać się w "mocne" rozmowy. czuję się nieswojo jak ktoś przy mnie tak rozmawia. więc wybaczcie ale się nie wypowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups chodzi o pomiar temp u maluszków w szpitalu... to nie wiem jak u nas mierzą, bo po prostu nie pamiętam żeby przy mnie córci mierzyli w szpitalu... nie doczytałam :D Nie ma się co targować ile ludzi tyle opinii.. mało tego w nas jeszcze buzują hormony :D:D:D A co to będzie bliżej porodu :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie miałam rozmowę z mężem na temat pozwalania dzieciom oglądania filmów, bajek, i gier w większym przedziale wiekowym. mój mąż pozwala Robertowi oglądać jak on gra w strzelanki i leje się krew. to takie nawiązanie do Chirurgów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis po południu nie mogłam być aktywna. Teraz nadrobiłam i ... nie chce mi się pisać. Może lepiej przemilcze to co myślę, bo nie chcę nikogo urazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze namówiłam męże żeby zrobił sobie jutro wolny dzień i pojedziemy po te wszystkie niezbedne rzeczy dal małego a czy wy kupujecie dla dziecka body czy koszulki ja mam koszulki bo słyszałam że ciężko zakłada się takiemu maluchowi body szcególnie na początku jak ma kikut zaklekony na brzuchu ale tak od rozmiaru 68 mam już body aco do wizyt ja mam różnie co 2,3,4 tygodnie ile ginekologów tyle rożnych sposobów prowadzenia ciąży :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania mała: ja mam i bodziaki i koszulki. nie mam kaftaników tylko dlatego że u nas ich nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania- ja mam na 56 i 62 (kilka sztuk) kaftaniki bo mi było wygodnie no i jak Laura miała złamany obojczyk tu musiałam ją ubierać zaczynając od tej rączki co przy body się nie da.. a już od 62 resztę i większe rozmiary to już body do się nie podwija jak dziecko zaczyna się bardziej ruszać. aa i fajną alternatywą są bodziaki zapinane kopertowo i zapinane w kroku, takie że można je całkowicie rozłożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koliban, a masz może linka na allegro z takimi bodziakami? Nie widziałam nigdy takich, jestem ciekawa jak wyglądają ;) Ja nie wiem jak będzie u nas z telewizją i komputerem. Mąż lubi oglądać CSI i wszystko co związane z wojną, a ja Chirurgów, ER, i inne medyczne, a w jednych i drugich jest dużo krwi ;) Poza tym komputer chodzi u nas non-stop (S. to programista). Mam nadzieję, że uda nam się jakoś tak zrobić, żeby dziecko nie spędzało czasu przed telewizorem lub grając na komputerze, bo to strata czasu. Wiecie że dziś, gdy czekałam na koleżanki w parku, zaczął podrywać mnie jakiś koleś? Cholera, myślałam że z obrączką na palcu i z brzuchalem będę miała spokój z podrywaczami, przecież ewidentnie jestem \"naznaczona\" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.allegro.pl/item687701586_wielka_wyprz_body_kopertowe_56_62_2_szt.html Żyrafko tu sa bodziaki rozpinane całkwoicie, po lewej typowo kopertowe, a po prawej tez rozpinane całkowicie ale troche inaczej, mi były bardzo pomocne:) sprzedaje bo babskie no i z krótkim rękawem:) teraz jak Koliban na początek kaftaniki, mimo że bodziaki mi nie straszne w zakłądaniu, a później mam body tez kopertowe ale z długim rekawem, bo te to na ato:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka jakie Ty masz profesjonalne aukcje.. normalnie pogratulować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdakate - ładniutkie nie..:) i w sumie nie aż takie drogi... aż żałuję że ja mam komplet bo te śliczne są.. a szukałam tylko poglądowo żeby żyrafa zobaczyła...a tu takie perełki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka: gdyby to były niebieskie albo chociaż uniwersalne to z chęcią bym nabyła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to faktycznie żyrafka masz powodzenie wow jeszcze nie widziałał jak ktos podrywa kobiete w ciązy a może myslał że jestes prz kości hehe faceci widziałam te bodziaki ale wlasnie tylko na allegro rzeczy dla maluchow są za drogie ostatnio widziałam koszulki po 16 zł za szt jak dla mnie za dużo za coś takiego małego i na kilka razy do ubrania a te same na allegro po 8 zł Ja mało oglądam tv mąż oczywiście wszystkie filmy z masakrami krwia itp a laptop chodzi prawie nonstop ale nie tylko jako rozrywka a tez nazedzie pracy ja powoli uciekam do spania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to bodziaki są super na pierwsze ubierania maluszka. rozkładasz całe i problem i wtykaniem maluteńkich rączek i przeciskaniem główki z głowy. ja też tak mam, że niby listę z wyprawką mam a ciągle coś do niej dopisuje, a kupię raz tyle jak znajdę się w sklepie zapewne. żerują oj żerują na nas mamuśki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka wogóle oglądałam te Twoje aukcje.. ładniutkie te Twoje rzeczy po Karolince .. może dziewczyny co córeczek się spodziewają jakieś braki mają i się skuszą.. bo jak można kupić taniej w sprawdzone po użytkowaniu to czasem lepiej niż nowe a po pierwszym praniu się okaże że to szmatki nic nie warte... Ja spakowałam wszystko i koleżance dałam bo jej się córcia urodziła tydzień temu :) tzn.. już wcześniej jej spakowałam i zawiozłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewela1777: ja piorę w persilu bio i nie zmieniam na dziecięcy. tylko do plukania dodaję płyn dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×