O NIE !!! TO KONIEC!!! Biore sie za siebie

witam w leniwą niedzielę :) wczoraj sama siebie zaskoczyłam.. bo nie jadlam NIC od 15 do 3 rano [wtedy usnęłam].. a kiedys o 22 lodówka należałaby do mnie. ;p nova, co prawda to prawda. ;)

a ja dzis oficjalnie sobie odpuszczam na obiadek frydki i kurczaczek w panierce teraz wisky z kolcą i galaretka w czekoladzie ale jutro wracam :-)

Cześć,a ja dzis z moim zaczelismy bigosik na świeta gotowac,wiec oczywiscie musialam go posmakowac:d ahh,te przedswiateczne smakowanie...czuje ze raczej przybedzie mi tluszczyku.macie jakies rady jak wytrzymac i nie jesc po 19-stej np? bo ja nigdy nie wytrzymuje:( a pozatym w pracy to juz wogole ciezko mi diete utrzymac;)

Ja dzis mam nienajlepszy dzien, ale o dziwo nie chodzi o jedzenie..mam malego kacyka po wczorajszym, a na dodatek jutro ide pierwszy dzien do nowej pracy i strasznie sie denerwuje..chcialabym, zeby juz bylo jutro o tej porze :) Dzis zjadlam: s: serek wiejski z warzywami i pol bulki z szynka z indyka o: salatka z kuskusa i kurczaka z warzywami k: pol bulki z wedzonym lososiem i pomidorem angioletto - ja tez mialam problemy z niejedzeniem wieczorami, i chyba jedyne co da sie zrobic to sie przyzwyczaic..no i zawsze kolo 18 -19 jem kolacje, bo inaczej byloby ciezko..i tak samo jak Ty jak tylko otworze oczy lece do lodowki. Bez sniadania nie funkcjonuje :) Ale to podobno bardzo wazne, zeby jesc sniadanie na szczescie :)

Cześć babeczki:)U mnie dzisiaj było dobrze do godziny 18 ale potem skusiłam się na kurczaczka pieczonego(udko),2 kawałki babeczki i kilka chipsów:(A teraz zastanawiam się czy nie wypić sobie pół piwka-taka mnie ochota naszła,że szok:)Co myślicie o tym żeby jeden dzień w tygodniu zrobić sobie wolny od tych wszystkich wyrzeczeń i \"legalnie\" połasuchować(oczywiście z umiarem)?????

a ja dzis znajdlam obiad o 15 i tyle.. jestem w szoku, ze nie zjadlam jeszcze calej zawartosci lodowki ;p teraz troszke brzuszek sie dopomina, ale nie poddam się ! widze tu frytki, piwko, chipsy..ojjj.. nienienie, nie mozna, DAM RADE ;p jutro ide po wedzonego lososia ! Enida, przez Ciebie ;P

a wiecie co? ja kupilam dzis rodzynki,suszone owoce,slonecznik i takie tam:) i to wcinam jak jestem glodna:) ale nie wiem jak dlugo wytrzymam na takich przekąskach.dobra strona jest taka ze mozna wytrzymac do rana ,jedzac garsc takich ''drobiazgow'':)

babeczki,jest ktos z Londynu???

heej:-D:):)melduje ze trzymam sie diety:):)a dzisiaj w sklepie zanim cos wrzucilam do koszyka to studiowalam najpierw etykietki!!szok normalnie sprawdzalam ile co ma kcal i tluszczu:):)

tez bym a chciala,ale moj mnie tak pogania ze ledwo widze nazwe produktu:D:D:D:D:D hahaha swoja droga to dobrze bo robie niezly jogging po slkepie:D

hmm.. dobry pomysl z tymi suszonymi owocami.. :P ale czy one nie maja za duzo 'okropnego' cukru ?

pewnie maja ale mniej niz slodycze a poza tym staram sie zjesc ich bardzo malo.tylko tyle by do rana przezyc:D

ja robie zawsze zakupy z tata bo on nigdy mnie nie pogania a jeszcze doradzi:-Dwłaśnie musze jutro rozejrzeć się za czymśdo chrupania..najlepsza by była marchewka w sumie zdrowa ale jakieś suszone owoce wole:):):)

a pozatym to moga byc orzechy lub ziarna slonecznika,mniej ''cukrowe'':D

no tak,chcialabym jesc marchewke,ale nietety nie moge sie do niej do konca przekonac:( zobaczymy moze na wiosne mi sie uda:) to co wszystkie jestescie z Polski????

a ja tam lubię chrupnąć sobie marchewe od czasu do czasu:-D no ja bynajmniej jestem z Polski :)

Ja tam raz na dwa tygodnie robie sobie Dzien Brzuszka, jak wczoraj, i jest ok :) A przez reszte czasu staram sie dobrze prowadzic, heh. angioletto - ja tez mieszkam w Anglii, ale jakies 3 godz od Londynu, w Worthing. Z w miare zdrowych przegryzek uwielbiam pistacje, mmmm....

dzis wracam do Was i do diety wszyscy pisza wieczorkiem a ja w dzień.... wieczorem juz mam tak dosc komputerów i telefonów ze trzymam sie od nich jak najdalej, więc wybaczcie.... buziaki

dzisesze moje meni: ś: twarozek wiejski 2ś: kromka chlebka z plastekiem polędwicy o: 2 parówki berlinki k: twarozek wiejski i narazie jestem po obiedzie, ale wiem ze tym razem dam rade...

koktajl,kawalek ryby z surowkami,kawa(ktorej nie pije wogole od 2 tygodni oczywiscie niesldozona) gryz ciasta moze to bylo z 60 kcal;D malutko i czeka mnie kolacja czyli koktaj:-Dczuje sie swietnie:):):)

Hej wszystkim.Gratuluje tym które wytrwały...:)Mnie dziś pokonało jedzonko;( -3 skibeczki chlebka z żółtym serem -pączek -batonik z advokatem -3 paski czekolady -pół zupki chińskiej O Boże!!!!!!!!!!!!Zaraz walnę sobie w łepek za kare:)!!Od jutra koniec żartów!!!

i jeszcze 2 kawki ze śmietanką i cukrem:(

dobrywieczor paniom ;) oj martas, nie ladnie ;D pączek.. oj chodzi za mną, chodzi! ja dziś się w miareeee trzymalam.. czarna buleczka, jogurt- o 11. talerz rosolku, i w miedzy czasie banany suszone [wiem, nie powinnam ;p] i to bylo mniej wiecej do 15 30. planowałam juz nic nie jeść, tak jak robie codziennie.. ale odwiedzialam chorą kolezankę.. i co? jej mamusia ugościla mnie LODAMI !!!!! ;O no i zjadłam ;((((

time-wiec cos o tym bo wczoraj w gosciach bylam i wlasnie to ciasto zostalo mi wmuszone a klocic przeciez sie nie bede ale tak jak pisalam tylko ugryzlam;) a dzisiaj...zaraz ide zrobic sobie koktaj a pozniej jade na zakupy mam nadzieje ze udane:):):):)

Czesc dziewczynki :) Nie pisalam wczoraj, ale jak wrocilam wieczorem z pracy to juz nic mi sie nie chcialo..okropne sa takie poczatki w nowym miejscu, ogromny stres, a ja na dodatek musze sie porozumiewac w obcym jezyku.. Plus taki, ze nie mialam czasu zjesc zbyt wiele. Wczorajsze menu: s: bulka z wedlina z indyka i serkiem z pomidorem obiadokolacja: pieczona rybka, salatka, kromka chleba, kawalek sera plesniowego

nie wiem czy schudne wkurza mnie takie cos... cały tydzien odchudzania i tylko -2kg jeden dzien zarcia i znów +1kg Co to wogole ma byc?? mój facet zjada 4 razy tyle co ja a chudziutki jak patyczek :-((((((((((((((( a dziś: ś: jogurt naturalny 60kcl +kawka 3w1 60kcl 2ś: jabłko 60klc o:pierozki ruskie podwieczorek 17.00 - słodka chwila ryż mleczny z kawałkami jabłęk i cynamonem ( w pracy jestem , dlatego tak śmiesznie) kolacja: będzie serek wiejski ale i tak jestem załamana :-((((

8 : talerz chrupek fit z mlekiem. 12 : kefir i czarna bułka 0% 15 30 : talerz chrupek fit z mlekiem. +kilka daktyli. i teraz jestem strasznie glodna, az glowa mnie boli ;[ domownicy wpierdzielają warzywa na patelnie.. jak to ladnie pachnie! :( nova, to prawda.. te diety chyba nic nie dają.. nie czuje po sobie abym cos zgubiła.. a ograniczam, ograniczam i jeszcze raz ograniczam i wyrzekam sie tylu ZWYKŁYCH artykułów.. moj facet nic o mojej \"diecie\" nie wie i pisze \'kupilem gyros i 2,5kg frytek, jutro zjem..\' az mi sie płakac chce ;((

ja dzisiaj zjadlam:) koktajl pierś z kuczaka z surówką i gotowaną marchewką koktajl i to wszysko z bioder ubylo mi 1,5 cm a z ud 2cm a z pasa 4 cm

A ja dzisiaj zjadłam: pączka :o jogurt 4 mandarynki

hej:) moje dzisiejsze jedzonko to: -mała kanapka z żółtym serem -kebab z kurczaka(bez frytek)z surowkami -parówka drobiowa -2 kawki 3w1 Dzisiaj wskoczyłam na rowerek stacjonarny i pedałowałam w sumie przez ponad godzinkę:)