Szpilki obcasy i niechęc mamy.......

Mam problem otoz moja mama nie pozwala mi chodzic w szpilkach i obcasach :/ a ja nienawidze butow płaskich!!!! bardzo zle w nich wygladam. a matka do mnie "co w szkole nauczyciele powiedza" albo "bedziesz wygladala jak ladacznica". co robic???? :( jak ja przekonac ?

a ile masz lat? to pierwsze po drugie szpili obciązają układ kostny itdwięc zrezygnuj......moze koturny?

W tym roku rospoczlam gimnazjum

koturny odpadaja :/ mam 13 lat. umiem chodzic na szpilkach nie mam z tym zadnego problemu a ona mnie traktuje jakbym byla w przedszkolu :/ malowac mi sie tez nie pozwala i musze rano na przerwie w szkole robic sobie makijaz a potem na ostatniej go zmywac :P ciezkie zycie.........

tamto z gimnazjum to podszyw :???

oj dziewczyno za wczesnie na obcasy:) i to nie kwestia szkoły ale własnie układu kostnego który sie rozwija jeszcze u ciebie nooo popatrz na koturny,i grubsze obcasy(takie klocki:))zresztą spoko nie musisz jeszcze wyglądac na więcej niz masz lat:) no a co z tym wyglądem ze niby co niska?

dziecko drogie, pochodzisz sobie w "szpilach i obcasach" kiedy będziesz starsza i nie będzie wypadało wypaść w trampkach. ciesz się póki co swoją młodością i nie psuj sobie kręgosłupa tak wcześnie.. masz 13 lat, ciesz się młodością jeszcze z 6 lat !

I wogole to przerabane mam, bo nie moj misia nie moze spac u mnie

w koncu lat skoro napisalas, ze to z gimnazjum to byl podszyw?

ale skoro mama dezyduje co możesz nosic tzn że jestes niepełnoletnia :o po za tym kto normalny biega do szkoły na codzien w szpilkach :o lekki obcac ok ale od razu szpile? to nie pokaz mody :o

podeszwą to jest jeszcze kilka pośrednich stopni - nie możesz nosić jakiś zgrabnych butów na małym lub średnim obcasie? szpilki noszone dzień w dzień zdeformują ci stopy i w wieku 30 lat będziesz miała nogi starej babcinki (halluksy na przykład), o żylakach i kłopotach z kręgosłupem nie wspomnę. Szpilki nie są butami na codzień nawet dla dosrosłej kobiety a co dopiero dla nastolatki

zresztą nastolatka w szpilkach wygląda przekomicznie

pisalam ze mam 13 lat. pozatym to wcale nie zawczesnie bo wiele moich kolezanek nosi szpilki i obcasy :/ a ja wygladam jak dzieciak. mamt ego dosc!!!

katerinka0 do nauki idiotko , a nie w szpilkach chodzic ;) i tym bardziej nie do szkoly,hahahahahaha, leżę ze śmiechu

a nie zastanawiałaś sie przypadkiem dlaczego wczyscy (WSZYSCY!) nabijają się z gimnazjalistek ??:D Chcesz stac sie posmiewiskiem? i typową "gimnazjalistką" :o

przecież jesteś dzieciakiem.... I nie mów że nie bo chyba fikne tutaj. Teraz nie chcesz wygladac jak małolata którą jesteś a później będziesz płakać że Twoje nogi i kręgosłup nie wytrzymuja szpilek gdy bedziesz starsza, a makijaz nie przykrywa zmarszczek powstałych w wyniku zbyt wczesnego malowania się....Kolejna pusta gimnazjalistka

lol dlaczego te małolaty są teraz takie emm tempe? Ja swoje pierwsze szpilki założyłam w wieku 16 lat:D na jakieś wesele i tyle:D Codzienny makijaż? Już to widzę baza, podkład, puder, cienie, 3 warstwy tuszu:d

mam 18lat i sie nie mluje;p nigdy ale to nigdy nie mialam podkladu na twarzy - tusz tylko na ''wyjatkowe'' okazje - czyli raz na pol roku ;p a na codzien rzesy podkrecam zalotka - i wcale nie wygladam jak potwor ;p poprostu lubie naturalnosc ;p i moj M sie nie boi jak widzi mnie nad ranem ;p bo jak zobczyl swoja byla to sie przestraszyl ze to nie ta bo bez makijazu wygladala calkiem inaczej ;p - powierdzam-widzalam jej zdjecie bez makijazu ;p ;]

alegroo to Ci sie chwali, ale tu nie chodzi o malowanie ale o wiek autorki :o ja sie maluje na codzien a mój facet jakos nie ucieka z wrzaskiem jak mnie widzi - moze to wynik jego dojrzałości bo jest mężczyzną a nie uczniakiem:P

Ważna jest celowość twojego postępowania i świadomość wyboru. Prawda jest taka, że jeżeli masz 13 lat, to jesteś jeszcze dzieckiem ale jednocześnie zaczynasz odczuwać świadomość bycia dziewczyną, która w tym okresie ma duże znaczenie dla Ciebie, gdyż to jest pewien nowy etap w życiu dorastającej dziewczyny, tymbardziej emocjonalnie do niego podchodzisz - rozumiem to - jestem psychologiem rozwoju, a tak poza tym jestem kobietą i też kiedyś musiałam taki okres przejść; obecnie mam 43 lata ale pamiętam swoje odczucia i wiem, że może Ci być trudno przyjąć bezboleśnie tę całą negację i wręcz nagonkę ze strony tzw. dorosłych, wykazujących kompletny brak zrozumienia i ustawienia Cię w sztywne ramy "dla twojego dobra". Swoją mamę powinnaś starać się zrozumieć, ona na pewno Cię kocha i naprawdę chce dla ciebie dobrze, ale może niewiedzieć jak to zrobić, może sama też miaała ciężkie dzieciństwo?, zrozum Ją. Inna sprawa jest z tymi wszystkimi "wujkami dobra rada" na tym forum i wogóle. Nie należy się nimi przejmować, mówią tak z głupoty lub z zazdrości. Nie należy robić czegoś tylko na zasadzie owczego pędu i bycia trendy np. jeśli chodzi o chodzenie w szpilkach czy malowanie się. Jeżeli natomiast jest to Twój wybór i naprawdę w ten sposób próbujesz stanowić, określać siebie to rób to! Ale z głową ze smakiem i z wyczuciem ucz się tego, nie bądź bezsensownie kiczowato wyzywająca, ale ucz się wyrażać elegancję i pierwiastek kobiecy, a jak ci ktoś zazdrości to jego problem. Mówienie że maluje się żeby pikryć zmarszczki jest kompletnym niezrozumieniem, robi się tak po to, by wyrazić swego kobiecego ducha i uwierz mi ładny, elegancki gustowny makijaż to nie jest łatwa sprawa; także samo sprawa ma się z chodzeniem w szpilkach - nie słuchaj że tak chodzą ladacznice, bo piękne księżniczki też tylko z dużo większym smakiem. Przemowy o szkodliwości to wyraz tych, którym to nie wychodzi. Znam wiele kobiet, (już dojrzałych) które od lat na codzień chodzą w szpilkach i nie mają wyżej wymienianych dolegliwości. (Tak to jest - jedni np. mogą dobrze tańczyć lub jeżdzić na nartach a inni nie ale może mogą robić co innego.) Ja sama chodzę w szpilkach na codzień i nic mi nie jest ani zdrowotnie ani nie jestem ladacznicą (jestem normalną elegancką kobietą nie zdradzam i mam jednego męża w życiu - to mówię by podać swój przykład jako zaprzeczenie tej głupiej tezy) i jak mówiłam mam 43 lata i cały czas ponad 25lat chodzę w wysokich szpilkach. Moja dorastająca córka przychodzi do mnie po rady jak nauczyć się chodzić w szpilkach naturalnie, co nie przeszkadza jej myśleć o szkole (za dwa lata matura) i o studiach i czytać mądre książki. Pozdrawiam i życzę troszkę otwartości.

A tak żeby nie pisać nowego tematu zpytam: czy 14 latce wypada chodzic w butach tej wysokości??http://allegro.pl/item573782202_fioletowe_klapeczki_na_koturnie_rozmiar_38_w002.html

troche zal tej dziewczyny ale coz jak chce z siebie orbic pusta blodyneczke nie sobie roi i tyle prosze bradzoe ;D

Nie wypada ci chodzic w szpilkach do szkoły dziewczyno. A zresztą noś sobie, a za kilka lat halluksy, ostrogi i inne przypadłości, a wtedy będzie płacz. Codzienne noszenie szpileczek niestety na złe ci wyjdzie. Matka ma rację. Jesteś dzieckiem, a nie panną, ośmieszasz się. Dorośnij.

wiesz uwazam ze TWoja mama ma racje jprzyjdzie czas kiedy bedziesz nosila szpilki malowala sie farbowala wlosy itd a teraz ciesz sie ze masz 13 lat i pamietaj ze takie naturalne dziewczyny sa piekne makijaz 13 latce dodaje lat ja nigdy sie nie malowalam a i tak podobalam sie innym wazne to jaka jestes osoba ksiazki nie ocenia sie po okladce tak samo z czlowiekiem nim sie oberjrzysz dziecinstwo przeminie trak samo mlodosc wiec ciesz sie ze masz dopiero 13 lat

Masz trzynaście lat i zabierasz się za szpilki? ;P. No, ale jeżeli twierdzisz, że nie lubisz butów na płaskim obcasie.. Idź z mamą na pewnien kompromis. Nie musisz od razu biegać w szpilkach, w sklepach masz dowolny wybór butów o różnych długościach obcasów. Wybierz się z mamą na zakupy i na początek kup sobie coś na niższym obcasiku :) Pozwól mamie przyzwyczajić się, do Twoich referencji obuwniczych :).

ja proponuje po prostu jakis nizszy obcas! nie koniecznie na szpilce 10cm;) moze takie: http://allegro.pl/item716570813_nowe_pieknie_buciki_jedyne_na_allegro.html

Ja mam 14 i buty na obcasach nakłada tylko na jakies wesele czy cos w tym stylu. U mnie w szkole bardzo zadko dziewczyny maja buty na obcasie a szpilek wcale nie noszą. makijaż tak ale nie tona pudru tylko cień tusz kredka błyszczyk. Dziewczyna opauj sie bo w szpilkach i nie wiadomo jakim makijazu bd wygladala jak pani z pod laatarni

"wypada" czy "nie wypada", to kwestia punktu widzenia. ale skoro masz 13 lat, dbaj o swoją sylwetkę i prostą postawę ciała, nie niszcz sobie dziewczyno kręgosłupa obcasami! kiedyś będziesz tego żałować i nawet szpilki nie pomogą Ci wyglądać lepiej...

Prawda jest taka że wszedł ten podział na podstawówki i gimnazja i pannom się w dupie poprzewracało.. szpilki? albo nie wiesz jak one wyglądają albo nie wiesz że to są buty z 6, 8cm obcasem..(cienkim) Oczywiście ładne nogi trzeba je wyeksponować polecam małe czółenka 2cm.. coś na czym się nauczysz chodzić.. a na studniówkę załóż dopiero coś co ma 6cm.. ale mam nadzieje że takie obcasiki jak 2,3cm.. to będziesz nosić na wakacje i tp.. a nie na codziennie do szkoły bo to by było śmieszne..

a moja ciotka chodziła przez 25 lat w szpilkach i terozki ma przykurcze ściegien achillesa,krzywe paluchy i wyglada jak pterodaktyl chachacha