Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krystianxx

Co to mogło być? Bardzo proszę chociaż o próbę diagnozy.

Polecane posty

Gość krystianxx

Witam. Od urodzenia cierpię na nawykowe zwichnięcia rzepek kolana. Kilka miesięcy temu, gdy schodziłem po schodach w szkole znów doszło do zwichnięcia kolana. Jakoś jednak udało mi się wstać, wyjść ze szkoły i dojść do przystanku, ale gdy już tam stałem zaczęły dziać się dziwne rzeczy... Przed oczyma zrobiło mi się wówczas ciemno, nie widziałem niczego, czułem się jak niewidomy, w uszach słyszałem ogromny szum i traciłem równowagę, na szczęście oparłem się o barierkę i udało mi się nie zemdleć. Potem przez pewien czas widziałem jakby na "czarno-biało", potem przed oczyma pojawiły się "mrówki" i wreszcie po upływie około 30 minut wszystko powróciło do normy, choć jeszcze przez całą resztę dnia byłem poddenerwowany, miałem podwyższony puls i drżały mi ręce. Co to mogło być? Bardzo proszę o diagnozę. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do krystiana
Z rzepką to raczej nie ma nic wspólnego. Miałes po prostu czasowe niedokrwienie mózgu. Zdarza sie każdemu przynajmniej raz w życiu, wielu częściej . :P Jeśli się będzie powtarzać, idź do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturzyssstkaaa
ja swojego czasu czesto tak mialam i jeszcze zyje. Czasem jak lezysz i nagle szybko wstaniesz to tez tak jest a przynajmniej ja tak miewalam. Wstawalam. Stalam w miesju, przed oczami ciemno i krecilo mi sie w glowie. Potem przechodzilo i bylo ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystianxx
dzięki za szybką odpowiedź. myślę sobie, że mógł też może mieć na to wpływ stres i zdenerwowanie, ponieważ naprawdę bardzo się przejąłem wówczas tym kolanem, zwłaszcza dlatego, że miałem wtedy strasznie zabiegany tydzień, a tu takie coś... pierwszy raz w życiu mi się coś takiego zdarzyło, chociaż, od czasu do czasu zdarzają mi się też takie chwilowe "zaciemnienia" przed oczami - głównie wtedy, gdy na przykład nagle wstaję z krzesła lub po porstu z pozycji siedzącej czy też leżącej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam niskie ciśnienie, puls też raczej słaby i także zdarzają mi sie takie sytuacje np. ze dwa lata temu nagle podczas czytania ksiązki w autobusie zaliczyłam glebę :P albo jak byłam młodsza to takie zaćmienia zdarzały mi się rano, gdy człowiek nie jest jeszcze rozbudzony, ma mało energii itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do krystiana
To znaczy,że masz niskie cisnienie ortostatyczne. To charakterystyczny objaw przy wstawaniu. Tego sie nie leczy, czasem się z tego wyrasta (ja wyrosłam). Stres miał na ciebie wpływ. oczywiście. Mierz sobie ciśnienie codziennie rano, po sniadaniu. Można teraz tanio dotać te ciśnieniomierze nadgarstkowe, nawet w hipermarkecie. Ostatnio w realu chyba za 40 zł były. Jeśli będzie coś niepokojącego. idź do lekarza, ale nie sądzę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturzyssstkaaa
a z tym siedzeniem to uwazajcie, bo a ja mialam tak ze dwa razy ze siedzialam z noga na nodze i jeszcze jakos tak, ze mi krew nie dopływała do konca i wstaje i gleba! Nie wyobrazacie sobie tego, ale to bylo tragiczne a i zarowno smieszne. Wstaje z krzesla i nie zdarzylam sie wyprostowac jak lezalam. Nogi mi posluszenstwa odmowily i tak siedzialam na podlodze przez dobre pare minut, bo moje nogi mialy mnie w dupie... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystianxx
najciekawsze jest to, że te takie "zaciemnienia" po wstaniu z pozycji siedzącej lub leżącej zdarzają się u mnie nieczęsto i trwają zwykle krótko (poniżej 1 minuty), a wtedy po tym zwichnięciu kolana taki stan trwał, jak już wczesniej wspomniałem, aż pół godziny! myślałem wówczas, że to jakiś wylew albo zawał... brrr... okropne to było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byjjhyygf
Stres ma bardzo ogromny wpływ na nasze zdrowie. To co opisałeś zwiększony plus drżenie rąk wygląda na nerwicę. Oczywiście mogło to być jednorazowe, ale jak nie to lepiej się przejść do lekarza. Kto nie cierpi na nawykowe zwichnięcie rzepek ten nie wie co to jest za stres. Ja niestety tak mam od wczesnego dzieciństwa. Mocno to przeżywałam jak byłam młodsza, nawet potrafiłam się zbudzić w nocy i odruchowo zginać nogi. Nigdy nie wiesz czy następny krok to nie będzie upadek i znowu ten uporczywy ból. Zresztą jak leżysz na ulicy i ludzie się z ciebie śmieję, bo przed upadkiem wykonałeś dziwny manewr chcąc uchronić nogę nie są najlepszymi wspomnieniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystianxx
o tak! nie zapomnę nigdy tego bólu... na samą myśl o nim robi mi się mdło. nerwicy bym raczej nie podejrzewał - to był jednorazowy incydent z czymś takim, generalnie jestem spokojną i opanowaną osobą, chociaż zdarzają mi się też imuplsywne zachowania. w maju 2009 roku mam iść na operację - najpierw jednego kolana, a jakiś czas później - drugiego... cały czas się waham... niby lekarz rewelacyjny, niby wszystko eleganckie... ale... hm... w sumie to te zwichnięcia nie zdrzają mi się codziennie, ale raz na około kilka miesięcy... ale jednak ciągle jest stres - nigdy nie wiadomo, czy np. na ruchwliwym przejściu dla pieszych kolano "wyskoczy" ze swojego miejsca", czy nawet wtedy, kiedy będę się kładł spać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×