jaka suknia dla ciążarówki ??

a ja uważam ze nie ma nic zlego w tym że idzie sie do ołtarza z brzuszkiem. dziecko jest owocem wielkiej miłości 2 ludzi a nie błedem lub czyms wstydliwym co trzeba ukrywac! nie rozumiem nie ktorych uwag! planuja ślub koscielny wiec to nie wpadka tylko milosć i chec spedzenia z soba reszty zycia! gratuluje decyzji odwazna ale mysle ze sluszna! smialo idz do ołtarza i ie przzejmuj sie tym co ludzie pomysla. a jeśli chodzi o sukienke to odcieta pod biustem zwiewna i delikatna! pozdrawiam

wy wszystkie mimo ze nie mcie brzucha ale uprawialyscie seks przedmalzenski i tez nie macie prawa ubierac sukni slubnej :o baby od krytyki sie znalazły:o ja pierdole:o

na stos! nie mogłam się powstrzymać wybacz:) główka do góry i patrz z wysoka na te wszytskie zakłamene dawno nie dziewice co się puszczają nierzadko ale gotowe zlinczowac, bo ktoś ośmiela się paradowac w bieli. Ale moze mnie to tak nie emocjonuje, bo jestem nie wierzącą osobą...

jej.. czytać was nie mogę.. 90% kobiet idących do ślubu to nie dziewice. Myślicie, że jak łykacie tabletki to jesteście lepsze i należy Wam się biały welon?

nie!!!! ale myslimy a przynjamnej ja ze nie można potępiać kogos bo chce iść do slubu w białej sukni a ma brzuszek!!! to nie zadna zbrodnia! Kobieta w ciazy ne wygląda żałośnie czy smiesznie. wygl ada pi eknie nawet w bialej sukni!

Ja uważam, że dziecko to zaden powód do wstydu i jak komus sie podoba, to niech sobie w snieżnobiałej sukience idzie w ósmym miesiacy, z welonem i wiankiem. To jego sprawa i ja na ten temat nie mam zadnego zdania. Sama bym ślubu w ciaży nie brała. Raz, ze w tłumie zawsze ktos moze szturchnąć i cos uszkodzić , dwa - nie wyglada sie wtedy ładnie. Laski czesto odchudzają sie specjalnie na slub - a tu taki bebzol. Po prostu szkoda by mi było urzadzic wielkie weselicho, wydac mnóstwo kasy na jakichś fotografów, a potem miec zdjęcia, gdzie wygladam jak wieloryb. A jaka sukienka - taka jak z pierwszego chyba linku - odcinana pod cyckami

a moim zdaniem to po prostu glupio wyglada. nie piep..cie glupot, ze wiekszosc kobiet nie marzy o dniu slubu od wczesnego dziecinstwa, biala suknia, zakochany mezczyzna, fryzurka, figurka, usmiech, piekne zdjecia i wpatrzone w ciebie wszystkie oczy. a potem ubaw do bialego rana ... a tak to, co. kazdy sobie pomysli: slonica w przescieradle. i nie chodzi mi o to czy dziewica czy nie, tylko o wzgledy estetyczne. do tego czy ciaza jest akurat wlasciwym powodem zeby sie pobierac? moim zdaniem nie. nie krytykuje wyboru dziewczyny chce niech leci w bialej sukni i welonie, ale co to za slub, co to za wspomnienie? opuchnieta, zmeczona (to juz 8mc wiec wszystko boli i ciazy), do tego okragla jak balonik z przodu ... sorry ale nie przekonacie mnie, ze nie mozna poczekac kilku mcy czy nawet roku, spokojnie wszystko przygotowac i swoj organizm tez. jak sie kochaja to spokojnie moga poczekac z tym slubowaniem

zgadzam sie ze słonicą Że inni pomyslą, to pół biedy - ale samemu sieczuc jak słonica - to chyba nie jest fajne :/ A bedzie sie tak czuć na sto procent. Jak slub musi być w Polsce, to mozna przeciez na ten tydzień do Polski przyjechać, juz po urodzeniu dziecka, jak sie dojdzie do siebie i wygląda znów jak człowiek

nie kazdy w ciażły wygląda jak słonica! nie wiem jak autorka ale ja mam kolezanke ktora np w 8miesiacu wygladala jakby była zakedwie w 3 czy 4. fakt brzuszek bylo widać ale nie był ogromny. poruszala sie normalnie i swobodnie! wieć jesli ktos sie czuje na silach to czemu nie!

Słonica w prześcieradle*- z Twego posta wynika, że kobiety pulchne ( wcale nie z powodu ciąży) też nie mogą wziąć ślubu kościelnego? Dlatego, że zawsze marzyły o tym by być szczupłe na własnym ślubie ( z Twego posta wynika, że każda bez wyjątku marzy właśnie o tym). Czy uważasz, że ludzie niepełnosprawni nie mają prawa wziąć ślubu? Czy chorzy nie mają takiego prawa? I wszystko to stawiasz na jedną kartę z powodu estetyki? Jeśli tak to gówno wiesz o estetyce, to, że Twój ideał piękna to szczupła sylwetka o wymiarach 90-60-90 i długich nogach to nie znaczy, ze każdy ma takie same priorytety i ideały. Proponuję zajrzeć do historii sztuki, przejrzeć kanony piękna od prehistorii i dostrzerzesz, że Twoje ideały to nowość, że przez tysiące lat wyglądały inaczej. Dopiero we współczesności zaczęto promować szczupłą sylwetkę jako ideał. Ale czy przez tysiące lat ludzie myślący inaczej się mylili? Nie. Bo o gustach się nie dyskutuje. Dlatego, jeśli uważasz, ze \"słoń w prześcieradle\" nie może pójść pójść do ślubu to życzę Ci samych pięknych i szczupłych znajomych byś przez przypadek nie musiała oglądać słoni przed ołtarzem.

do hola hoal: hmm, przesadzasz kobieto z tymi swoimi interpretacjami a raczej nadinterpretacjami. czy ja cos pisze o osobach z natury otylych czy tym bardziej niepelnosprawnych? nie .. no wiec o co ci chodzi? mialam na mysli to, ze dla mnie to kompletnie bez sensu jest brac slub kosicelny w 8 miesiacu ciazy gdy czlowiek juz wymeczony, ociezaly, czesto napuchniety, zle sie czuje. uwazam, ze lepiej jest poczekac pare miesiecy lub rok i wtedy sie pobrac, a nie na plapu capu bo ciaza, bo wyjazd bo to bo tamto. zreszta uwazam, ze pobieranie z powodu ciazy to strasznie glupi zwyczaj, ktory moze kiedys sie sprawdzal gdy kobietom ciezko bylo sie utrzymac samodzielnie i slub byl jakims tam gwarantem przyszlosci dla takiej kobiety. ale w dzisiejzych czasach, pedzenie do oltarza bo brzuch rosnie ... eh... to takie malomiasteczkowe. moj post dotyczyl wiec kobiet ktore maja wybor wziac slub w sytuacji bardziej komfortowej niz koncowka ciazy a nie tych, ktore z natury rzeczy wyboru takiego nie posiadaja. jezeli nie widzisz roznicy ... coz, w takim razie nie bedziemy polemizowac dluzej ;-)