Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość enough is enough

mam dosc mieszkania z innymi ludzmi!!!11

Polecane posty

Gość enough is enough

Szlag mnie trafia, nawet nie chce mi sie wychodzic z mojego pokokju i widziec ich geby. mam dosyc, najchetniej bym sie wyprowadzila do jakiegos 1 bedroom ,ale niestey nie stac mnie na to ,wiec jestem skazana na mieszkanie z innmyi ludzmi... wczoraj juz mialm klotnie, koles gotowal w niedziele i zostwil garnek,kolo zlweu, powiedzialam mu ze moglby go juz dzisiaj posprztac, on ze co mi pzreszkadza, jest kolo zlewu ,nikt go nie uzywa,bo garnek jest jego, i mozna spokojnie wszystko uzywac... oj, jkabym chciala m,u wtedy przywalic miotla w ten glupi leb.!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego wlasnie nigdy nie wynajmowalam z kims,nie moglabym dzielic kuchni czy lazienki z obcymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmm12
lalka, nie wszystkich stac na mieszkanie samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enough is enough
zazdroszcze ci. to moje marzenie ,mieszkac sama....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem,wiem,ale czasem nawet jakies studio lat mozna trafic w cenie pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 lat mieszkalam na studiach z roznymi ludzmi...i najlepsi okazali sie obcy...smutne...nawet mialam zlodziejke,ktora skosila mi 2 portfele i aparat cyfrowy!przy tym burdny garnek to pikus..to jakos mi malo przeszkadza..nie lubie panoszenia sie,zlodziei i ludzi,ktorzy biora kapiel 3h!!! teraz mieszkam w facetem sama i mam raj na ziemi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAriusz BHP
szukaj studio flat, wyjdzie do 200 Funtów więcej niż pokój ale chyba warto jak chcesz mieszkać sama, a jak nie no to miej pretensje do siebie ja z obcymi bym nie mógł mieszkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piiikoloo
ja tez mieszkaalam z obcymi ale bylo spoko. byli to brazylijczycy bardzo sympatyczni..teraz mieszkam tylko z kolezanka, mamy one bedroom i jest w ok..poszukaj moze z jakas przyjaciolka studio flatu albo wlansie one bedroom,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krowisiaaa
ja pierdole kiedys mialam taka wspolokatorke co zabraniala wody w kiblu spuszczac w nocy bo ja to budzilo..ale zupelnei jej nie przeszkadzalo zostawic obsrane gacie na kaloryferze w lazience przez tydzien..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ja akurat mieszkam w duzym domu i oprocz mnie i syna mieszkaja tu inne 3 osoby. Nie mamy living roomu. I na szczescie, bo nikt by go nie sprzatal i tak. Te osoby to brudasy jak nie wiem. Jedna dziewczyna to mix brytyjka-nigeryjka, i jest jeszcze para z Korei. Wszyscy z nich to brudasy do potegi. Nie sprzataja po sobie, nie przestrzegaja zasad w domu, zasad sprzatania. Kosz moze byc pelen od tygodnia i smierdziec, to oni beda na chama upychac wszystko, ale nikt nie wyniesie. A ze ja taka czysta i zawsze pedantka, no to dawaj, sprzatalam. Worki do kosza na smieci i worki do odkurzacza tez tylko ja kupywalam, a oni mieli w dupie. Korzystali, a sie nie dokladali. No wiec obmyslilam plan. Przestalam sprzatac, kupilam sobie wlasny kosz na smieci i zabralam worki do siebie. No i poskutkowalo. Boze, jeszcze cos. Ten jeden Koreanczyk, tak go nienawidze. Sknera jak nie wiem. Nawet grzejniki zakreca, zeby tylko nie bylo duzo do placenia za ogrzewanie. A potem wracam z pracy do domu z synem, a tu zimno w calym domu. Ciagle mu gadam, zeby nie zakrecal, ale stale robi to samo. :( Zbieram kase na wynajem studio flat lub 1 bedroom w jakiejs fajnej okolicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkalam z chinczykami
boze jakie brudasy, i wpierdzielali pajaki cmy i nne robactwo i mowili ze to proteiny brrr... nigdy wiecej azjatow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak gotuja jedzenie, to smierdzi na caly dom. Nawet jak drzwi sa zamkniete od kuchni, to wszedzie czuc ten smrod. Naprawde. Kiedys zostawilam na korytarzu pranie na suszarce. Nie bylo mnie w domu. Wrocilam wieczorem z synem, myslalam, ze gnoi zatluke. Cale pranie mi smierdzialo. :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussa
ja mieszkałam z kumplami (Polakami) i jak to facet "mamusia zawsze sprzątała"mój zresztą też.A wiec -wspólna kasa na środki czystości itp.zrzuta raz na mc. Zrobiłam też dyzury sprzątania z dokładnym wyszczególnieniem co ma być zrobione (sprawdzałam).Jestem pedantka z niewyparzonym językiem wiec nie było im łatwo,ale żyło sie spoko.Teraz już wynajmuje 1 bedroom tylko z chłopakiem.A z tamtymi mam dobry kontakt.Nie raz sie śmieją że ze mną czasem ciężko było ale jednocześnie stwierdzili że beze mnie dom by brudem zarósł:) Zabawne,niektórzy z nich są już w poważnych związkach i mieszkają z dziewczynami.Ci,którzy najbardziej stawiali "opór" a teraz widzę jak zmywają po sobie,składają ciuchy itp. jak ich odwiedzę.Śmieję się że nie ma to jak twarda dziewczyna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie masz fajnych znajomych? Wynajmij z kims, kogo znasz i lubisz duze mieszkanie a zobaczysz ze da się zyc w grupie. Dziele dom z moim facetem i drugą parą, mamy osobne lazienki. Fajnie jest bo się lubimy, często siedzimy w czwórkę i gadamy do późna, a jak nie mam nastroju to mogę sie zamknac w swoich czterech ścianach i nie wychylać nosa. W kupie raźniej, jest z kim pogadać, pożyczyć cukru czy wypić piwo. Jak wspollokatorow nie ma bo jada na wakacje to w domu jest mi pusto. Wiadomo, zdarzają się drobne zgrzyty jak to w grupie ale nic poważnego, a mieszkamy już ponad rok. Ustaliliśmy pewne zasady na początku mieszkania i się ich trzymamy sztywno, jak jest twoja kolej to sprzątasz, żeby się waliło i paliło. potrafimy też rozmawiać o problemach. Jesli wynajmujesz mieszkanie z facetami to licz się z tym że oni w większości mają inne definije czystości w domu. Zanim z kimś zamieszkasz zaobserwuj jak wygląda jego dom - ja wiem że gdyby mojego współlokatora koleżanka nie tłukła po łbie to też miałabym syf w domu, na szczęście ona ma takie samo podejście do porządku jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×