PO WYJŚCIU NA WOLNOŚĆ... mężów, braci, narzeczonych, synów...

Co jest normalne? Wytyczne kodeksu? Pytanie retoryczne - kto z was, nie bedac prawnikiem, zna kodeks od deski do deski? Kto z was potrafi powiedziec, ze nigdy, ale to nigdy nie zrobil czegos "nienormalnego"? lol :P

wyobraz sobie sytuacje ze jedziesz sobie autem w nowym miejscu. nie znasz drogi. nie zauwazasz czerwonego i powodujesz wypadek. takie rzeczy sie zdarzaja!! za taka sytuacje mozesz isc do wiezienia!!. albo jedziesz przez wies. jedziesz 80 bo wszysscy tak jezdza. bo wis jest dluga i ma szeroka droge i nagle wybiega ci pod kola dziecki i co? idziesz do wiezienia. albo inna sytuacje. w nocy w twoim wlasnym domu napada cie wlamywacz morderca a ty w obronie wlasnej zabijasz go i co idziesz do wiezienia!! takich sytuacji jest bardzo wiele. i naprawde kazdy popelnia bledy. i wypadki chodza po ludziach.

jest ciężkim przestępstwem, pobicie też jest. ale nie jest przestępstwem porównywalnym do zabójstwa a właśnie do pobicia i domaganie się za gwałt kar rzędu kilkunastu czy kilkudziesięciu lat wiezienia jest chore.

przez Oferme zginal w ogole temat bo tematem nie jest czy on jest winny czynu czy nie, poniewaz swoja kare juz odsiedzial!!!! 10 lat to kawal czasu tak? wiec kara juz byla tak? pytanie brzmialo przypomne jak jego dziewczyna ma mu pomoc powrocic do zycia, do spoleczenstwa, czy ktos juz odpowiedzial na to pytanie?

ze domaganie sie za gwalt kilkunastu lat jest chore????????????? no ty kanalio, jakbym cie teraz dorwala to bym tez popelnila przestepstwo i najgorsze jest to ze by mnie wsadzili pewnie na kilkanascie lat, NIENAWIDZE TAKICH swin jak ty!!!!!!!!!!!! nienawidze!!!!!!!!!!! zycze ci jesli jestes w ogole facetem to zeby cie ktos zgwalcil jakis gej dorodny i to tak porzadnie!!! a potem zeby dostal za to 2 lata w zawiasach a tobie zeby dupa nigdy sie nie zrosla!!!

uważam, że dziewczyna też się nacierpiała przez faceta, 10 lat na niego czekała, wypłakała przez niego ocean łez i nie ma obowiązku mu pomagać w żaden sposób. Straciła w swoim zyciu tyle lat, cud, ze na niego czekała tyle czasu, zamiast ułozyć sobie życie z kimś innym :O

równie dobrze możesz mi życzyć żeby mnie pobili, wybili zęby, połamali ręce czy nogi. to na jedno wychodzi i właśnie taka kara powinna spotkać gwałciciela - kilka lat więzienia, tak jak za pobicie. a nie kilkanaście czy kilkadziesiąt jak za zabójstwo. gwałt to po prostu przestępstwo i naprawdę tylko dlatego, że spotyka kobiety nie ma powodu żeby było traktowane inaczej niż inne przestępstwa. kara musi być współmierna do jego ciężaru.

ofermo jestes beznadziejnym degeneratem moherem i zapryszczonym chamem i swinia.

anetka, dwa pierwsze przyklady akurat wyszly Ci slabo - przepisy drogowe sa po to zeby ich przestrzegac, a nie jezdzic na pamiec ;) Ja kupilem kiedys komputer, ktory okazal sie kradziony. Policja wywlokla mnie z miejsca pracy jak zwyklego bandyte i posadzila na 48h tylko dlatego, ze zlodziej, ktory okazal sie uzaleznionym od narkotykow studentem, wynosil sprzet z wlasnej uczelni i sprzedawal po okazyjnych cenach. Wskazal mnie jako winnego, twierdzac ze odbieralem od niego wiecej sprzetu i nawet znal moje imie. LOL. Po konfrontacji (bylo wesolo - przemile panie policjantki uparcie probowaly przekonac mnie, ze jednostka centralna tak naprawde nazywa sie stacją dyskow, na co, po dluzszej dyskucji i wertowaniu przez nie encyklopedii, z rezygnacja przystalem :P ) na szczescie wszystko sie wyjasnilo i pan student pomieszal sie w zeznaniach. Oczywiscie i na szczescie, prokurator odstapil od oskarzenia. Wiec prosze nie pitolic mi tu, ze niewinnym osobom nic zlego sie nie przytrafia - spedzilem noc w celi z wielkim, zarosnietym rosjaninem! Na szczescie okazal sie dobrodusznym wielkoludem, ktory pracowal u nas nielegalnie na budowie. Czolem :D

"Nieskończona mądrość, która zrodziła w moim sercu to pragnienie, kieruje mną cały czas i wskazuje mi najlepszą drogę do spełnienia wszystkich moich życzeń." piękne to :D interesujące jakimi prostakami potrafią być ludzie którzy gdy wszystko idzie po ich myśli mają usta pełne patosu i egzaltacji. a jak nie idzie po ich myśli to: "jestes beznadziejnym degeneratem moherem i zapryszczonym chamem i swinia."

ok to teraz powiedz mi czy odczules/as ciezar gwaltu??????? a jesli nie to skad wiesz "ile wazy"????????

ja przejechalam na czerwonym. skonczylo sie dobrze ale moglo duzo duzo gorzej. wiec takie rzeczy tez sie przytrafiaja.

Ofermo czekam na twoja swiatla odpowiedz: czy byles/ as zgwalcony/a a jesli nie to skad wiesz jaki to jest ciezar? jak to mierzysz?

ja tez kiedys przejechalem na czerwonym, zamyslilem sie, zapalila sie warunkowa strzalka, kątem oka dostrzelem zielone i noga na gaz. Przelecialem przed maska wielkiego tira. Jednak wiem, ze to w 100% moja wina i juz wiecej takiego bledu nie popelnie.

nie odczułem też pobicia ani zabójstwa a wiem że pobicie jest lżejszym przestępstwem od zabójstwa. zresztą większości przestępstw nie doświadczyłem, podobnie jak i twórcy kodeksu karnego, bo kodeksu nie tworzyły ofiary przestępstw. tyle że wystarczy zdrowy rozsądek.

pojecia o czym do kurwy nedzy piszesz prostaku pieprzony!!!! Ofiary gwaltu maja spierdolone zycie juz do konca! czy wiesz o tym? to jaka kara za cos takiego? mysla, czuja inaczej, sa panie ktore w wieku 60 lat przychodza dopiero na terapie po 40 od zdarzenia ty głąbie!

a ciebie jak rozumiem zgwałcili.

brawo, zabraklo weny...

a jaka może być odpowiedź na niczym nie potwierdzone tezy w rodzaju "ofiara gwałtu ma spierdolone życie już do końca". to jest oczywiste że będzie miała jakieś tam lęki i jakieś skutki psychiczne. dokładnie tak samo jak ofiara pobicia czy kradzieży. każde naruszenie poczucia bezpieczeństwa człowieka rodzi lęki. ale nie można porównywać lęków do zabójstwa. i o tym ciągle piszę. a może wam się wydaje że pobicie to jest pstryczek w nos, co? że to takie "byle co" i dlatego gwałt się nie może nawet do tego porównywać? źle wam się wydaje.

nigdzie nie porownywalam jednego z drugim! to po pierwsze! a po drugie to nie sa jakies tam lęki, cala umiejetnosc zycia pada, czesto wpada sie potem w niewlasciwe zwiazki, nie mozna poradzic sobie ogolnie w zyciu to nie sa jakies tam lęki bla bla bla odbieranie siebie, swojego ciala wszystko jest zaburzone, nie masz o tym pojecia wiec jak mozesz pisac ze kilkanascie lat to za duzo? uwazasz ze 2 lata w zawieszeniu to jest adekwatna kara? facet ktory zmuszal do prostytycji, bil, zabieral pieniadze, wiezil i zgwalcil okol 300 razy ( to autentyczna sprawa) dostal 5 lat i teraz nie mam pewnosci czy nie w zawieszeniu, to jest sprawiedliwe?

aha i te tezy!!! sa w 100% potwierdzone na mojej wlasnej skórze i skórach dziewczyn z grup wsparcia dla ofiar gwaltow i molestowania wiec uwazaj co piszesz nastepnym razem bo mozesz kogos zranic porzadny czlowieku

jakos mi sie nigdy nie zdazylo nie zauwazyc czerwonego. I nie robie tego co wszyscy = nie pedze 80km/h tylko dlatego, ze jacys debile z tylu na mnie trabia ;) Nigdy jeszcze nigdzie nie spieszylam sie tak, by wtepnac gaz mocniej. poza tym nie stac mnie na mandaty :P

nie zdaRzylo - mialo byc...

i wDepnac :P

oferma, "niczym nie potwierdzone tezy w rodzaju "ofiara gwałtu ma spie**olone życie już do końca"." Twoja wyobraźnia jest zbyt ograniczona by wyobrazić sobie sytuację gwałtu i jego skutków. Zwyczajnie gwałt to dla Ciebie "przemocowe ruchanko"- ot, nic wielkiego, w końcu mężczyźni i kobiety lubią to, wiec o co takie halo? Nie jestes w swoim poglądzie wyjątkowy. Mężczyźni często wykazują podobne podejście do sprawy. Cóż. Masz dzieci? Masz córkę? gdyby ktoś ją zgwałcił i maiałaby traumy do konca życia? Moze nawet byłaby trwale okaleczona? ( gwałty za pomocą przedmiotów) może już nie mogłaby mieć dzieci więcej? facet by dostał 5 lat, potem by gwałcił inne dalej? cool, nie? człowieku, to wszytsko jest dla ciebie odległe jak kosmos, nie wiesz o czym mówisz.... :(

"a po drugie to nie sa jakies tam lęki, cala umiejetnosc zycia pada, czesto wpada sie potem w niewlasciwe zwiazki, nie mozna poradzic sobie ogolnie w zyciu" ale nie ma dowodów na to że przyczyną tego jest gwałt. nie ma dowodów na to że kobiety świetnie radzące sobie w życiu przed gwałtem, po tym wydarzeniu ich życie się załamuje. jeżeli posiadasz takie informacje to proszę o źródło, chętnie się zapoznam. logiczniejszą wydaje mi się teza że właśnie kobiety które sobie w życiu radzą słabiej częściej padają ofiarą gwałtów (bo nie potrafią się obronić). "facet ktory zmuszal do prostytycji, bil, zabieral pieniadze, wiezil i zgwalcil okol 300 razy ( to autentyczna sprawa) dostal 5 lat i teraz nie mam pewnosci czy nie w zawieszeniu, to jest sprawiedliwe?" ale przepraszam, gdzie to było? w polsce? no to oznacza że ona się na to z jakichś powodów godziła. a skoro tak to znaczy że nie było to dla niej tak dokuczliwe jak chce teraz aby myślano. zresztą 5 lat wydaje mi się w takiej sytuacji aż za dużo. skoro pozwala się facetowi "gwałcić" 300 razy nie zgłaszając tego faktu, nie broniąc się to co to w ogóle za gwałt? to tak jak z tym "wypadkiem". wysoki sądzie to był wypadek, kolega upadł na nóż, 10 razy.

oferma "nie można porównywać lęków do zabójstwa." istnieją rózne zabójstwa, szybki strzał i szybka śmierć, lub patologiczne znęcanie się , także nieumyślne zabójstwa. To co podlega porównaniu to stopień okrucieństwa przestępstw , a nie rodzaj przestępstwa w wyznaczaniu długości odsiadki.

towarem? :O

oferma, człowieku, trudno cie szanować za takie poglady... :( sadziłam,ze jestes bardziej rozsądny.

proszę bardzo, przekonajcie mnie. ja wierzę w wolną wolę ludzi. koniec i kropka. dlatego nie wierzę w coś takiego jak "gwałt małżeński". to znaczy gdyby przyszła do mnie kobieta i powiedziała "dzisiaj w nocy mąż mnie zgwałcił" to OK, przestępstwo jak każde. ale jeżeli twierdzi "gwałcił mnie od X lat" to co to za gwałt? wczoraj u drzyzgi było o gwałtach. i jedna panieneczka opowiadała jak to kolega "zgwałcił" ją przed dyskoteką. tyle ze sama polazła w odludne miejsce, jak ją "gwałcił" to "nie krzyczała bo nie mogła". to żenujące było. przypomniało mi się powiedzenie o tym że "gwałt to jest wtedy jak kobieta zmienia zdanie PO".