grubaśki w ciązy

zaszlam w ciaze w tej chwili 18 tydzien. wszystko przebiega prawidlowo, czuje sie wysmienicie. czasem nawet sie smieje, ze jesli tak sie chodzi w ciazy to ja moge :) ale jest cos, co mnie troche martwi. zawsze bylam otyla. nie liczac tych paru chwil, kiedy samoczynnie moj organizm zgubil dosc duzo.w pazdzierniku wazylam 87,5, na dzien dzisiejszy 89,5. na pewno do konca ciazy przekrocze 90. no, tyle to jeszcze nie mialam. chcialabym nawiazac kontakt z dziewczynami podobnymi do mnie. jak sobie radzicie w ciazy, jak dbacie o siebie, jak pozniej gubilyscie kilogramy po ciazy. nie zrozumcie mnie zle. ciesze sie z tego dzidziusia jak nie wiem co, ale chce sie tez cieszyc pozniej swoim wygladem. odezwijcie sie. razem bedzie nam latwiej za wszystkie zlosliwe uwagi z gory dziekuje.

moja siostra przed pierwszą ciążą miała super figurkę. w ciąży przytyła 36!! kg... zrzuciła tylko kilka kilogramów, reszta została. bardzo poszło jej w biodra. w drugiej ciąży nie przytyła az tyle ale zostało z 1. po 2 ciąży zrobiła badania na tarczyce wyszła niedoczynnosć. niby problemy z kolejnym zajsciem, mimo tego zaszła;) dobrze sie czuje w ciaży, nie ma problemów, a do swojego wyglądu już sie przyzwyczaiła:)

no, ja tez sie przyzwyczailam :) w koncu juz 30 lat nie jestem za szczupla, ale sobie postanowilam, ze jak wroce po porodzie do pracy, a bedzie to jakies 4 mce pozniej, to bede wygladala swiezej :) pewnie, ze cudow nie ma, przy karmieniu tez trzeba na siebie uwazac, ale zrzuce choc troche i wezme sie za siebie. musze dzis uciekac, obiadek mezowi gotowac. zajrze jutro. moze ktos na stale dolaczy do mojego topicu? moze jakas mama otyla, ktora tez bedzie rodzic w okolicach maja?? a campini serdecznie pozdrawiam :)

witaj ja w pierwszej ciąży ważyłam na początku 63 kg,przytyłam 35kg.z czego bardzo mało mi spadło.przy drugiej ciązy startowałam z 90 kg.teraz nie wim dokładnie ile ważę ale przytyłam do tej pory 3kg przez 3 miesiące.to była nasza świadoma decyzja co do tej drugiej ciąży.stwierdziłam że jak mam się odchudzać to dopiero po drugim dziecku.bo jak bym po pierwszym zaczeła to nie wim czy bym się później na drugie dziecko zdecydowała

witaj i nie martw sie tak na zapas ....bo mialam kolezanke co po ciazy schudla jeszcze wiecej jak przybrala ....naprawde super wygladala....ale niestety zniweczyla to.....pewnie sie nie pilnowala....a ja sama mam teraz 80 kg przy wzroscie 175 ...co niestety mi przeszkadza ....jestem po 2 dzieci .....i niestety zawsze wazylam 53-55 kg .....chyba dlatego tak mi ciezko sie z tymi kilogramami walczy....pozdrawiam i przyjemnego dnia....zycze

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3815890&start=330

No dzieki dziewczyny za slowa wsparcia. na razie sie nie martwie,bo najwazniejszy jest moj maly czlowieczek. bylam po prostu ciekawa jak sobie inne osoby poradzily pozniej z tym kochanym cialem w nadmiarze. a za link do topicu dziekuje. poczytam w wolnej chwili :)

"na dzien dzisiejszy 89,5. na pewno do konca ciazy przekrocze 90. no, tyle to jeszcze nie mialam." 90???? przekroczysz 100, i to sporo

i co? ulżyło ci?:O

Nie przejmuj się, ja przutyłam w ciąży 22 kg a 7 miesięcy po urodzeniu mam 25 kg mniej.