Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no więc

Faceci są dobrzy tylko w jednym...

Polecane posty

Gość no więc

...choć czasem i w tym zawodzą. Dlatego też... nie ma sensu zwlekać z seksem, bo może się okazać, że to było bezsensowne oczekiwanie. Nie mówię, że trzeba wskoczyć facetowi na 1, 2 randce ale czekanie rok, dwa dla mnie to czysta głupota... Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że czekam rok - facet jest słodki i kochany - a potem jeden wielki niewypał i 1000 myśli na sekundę, czy warto być z kimś kto nie daje nam choćby 70% satysfakcji w łóżku. A potem co? rozstanie? złamane serce? zdrada? Skoro faceci tak do tego podchodzą i jak nie ta to inna to dlaczego kobiety tego nie robią tylko wolą się męczyć w takich nieudanych związkach? Czytam kafe od wielu miesięcy i widzę, że wiele osób zdradza, bo seks jest mało interesujący, bo nigdy nie było tak fajnie ale się zostało przy partnerze, bo (i tu każdy podaje swoją teorię). Seks jest bardzo ważny i osoby z dużym temperamentem raczej nie wytrzymają przy kimś kto ich nie zadowala... (mówię tu w obu wersjach) Ja natomiast jestem kobietą i uważam, że nie warto tracić czasu dla kogoś kogo prędzej czy później się zostawi, zdradzi. Możecie pisać co chcecie, że jestem dziwką, szmatą, że się puszczam. Nie robi to na mnie wrażenia. A faceci którzy raczą się wypowiadać, że jestem kurwą - niech sobie już na wstępie oszczędzą - sami wolicie iść do łóżka z kobieta po miesiącu niż po 2 latach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli nie wiesz
a czego mial niby dowiesc ten post?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto powiedział, że kobiety tego nie robią- czyli nie rezygnują ze związku jeśli ich partner nie zaspokaja ich potrzeb? przecież to istna katastrofa męczyć się w imię miłości, jeśli w łóżku nie ma dopasowania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no więc
Nic nie miał dowodzić. Naczytałam się tylu tekstów o tym jak to fajnie i opłacalnie jest czekać z seksem... Dla mnie to jedna wielka bzdura. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę się z Tobą zgodzić w całej rozciągłości, we wszystkim. Dziewczyny nie znające życia, z głowmi pełnymi marzeń i harlekinów, włącznie z Modą na sukces, opowiadają i żyją w jakimś nierealnym świecie. Tak mi się życie ułożyło, że ożeniłem się po raz drugi. Obecna żona, była także wdową, i po niecałym miesiącu znajomości, poszliśmy do łóżka. Smarkata dziewczyna, niedoświadczona, chodziłaby i trzymała się za rękę, doświadczona kobieta, przetestowała swojego przyszłego partnera, bo wie, że seks to najważniejsza sprawa w związku. Istnieje coś takiego, co nazywamy iskrą Bożą w związku i jeśli tego niema, to niema związku. Po drugie, z chłopami różnie jest, przyjdzie co do czego, a z fiuta flak, nieciekawa sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no więc
bmblondyn Ja mam po prostu nauczkę. Z jednym facetem długo czekałam - okazało się, że był to totalny niewypał, facet miał małego, nie wiedział co z nim zrobić, zero pojęcia o seksie oralnym... Z drugim facetem już tak długo nie czekałam - i dobrze - przynajmniej już od samego początku wiedziałam, że po 1 nie rozstaniemy się z powodu nieudanego seksu, po 2 będę mogła się nim cieszyć już na starcie a po 3 jak się rozejdziemy to się rozejdziemy - będę miała przynajmniej miłe wspomnienia a nie zmarnowane miesiące/lata czekania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja może nie jestem orędowniczką uprawiania seksu na drugiej randce, ale również nauczona doświadczeniem, czekanie miesiącami uważam za zły pomysł, bo w międzyczasie się nie daj Bóg, człowiek zakocha, a potem w obliczu porażki na polu łóżkowym, zastanawiając się czy trwać w imię miłości tylko się frustruje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaa
"seks to najważniejsza sprawa w związku. " współczuje tobie i twojej partnerce seks to wlasnie najmniej wazna sprawa w zwiazku ale jak sie nie ma nic innego do zaoferownia to tak sie mysli jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no więc
Kasia3000 - tez nie jestem zwolenniczką pakowania się do łózka facetowi poznanemu tego samego dnia. Ale kilka randek i łatwo wyczuć o co facetowi tak naprawdę chodzi i czy pójście z nim do łózka ma sens czy nie. Jeśli facet jest miły, fajny, zabawny, pociąga nas to po jaka cholerę czekać z tym X miesięcy? żeby pokazać innym jaką to jest się cnotką? a kto będzie wiedział czy sypiacie ze sobą już po tygodniu czy po roku? Dziwi mnie takie podejście. Dziewczyny są młoda, czekają na księcia z bajki a potem budzą się w wieku 25-30 lat jako samotne dziewice, i płaczą, że zmarnowały tyle szans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaa
a poza tym jak sie dwoje ludzi dopasuje pod względem osobowości i sposobu bycia to i w łózko wszystko będzie grac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no więc
haaaaaaaaaaaaaaaaaa A Ty to chyba albo jesteś dziewicą albo prawiczkiem albo też nie wiesz co to znaczy prawdziwy seks i zadowalasz się tymi resztkami. Seks jest bardzo ważny - bez niego związek się prędzej czy później rozpadnie. Nie wyobrażam sobie sypiać z kimś kto mnie nie pociąga albo jest tak beznadziejny, że po 2 minutach miałabym ochotę uciekać. Ty tak masz?? Jak tak to Ci współczuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaa
no więc musisz byc bardzo brzydka i bez osobowości !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem smarkatym frustratem tylko w wieku Czarka Pazury, ciut młodszy, i po dwóch małżeństwach, mogę coś na temat związków damko-męskich powiedzieć więcej, niż ci frustrowani prawiczki. Ktoś w młodości powiedział mi, że po dobrej nocy, następuje dobry dzień i to jest fundamentalna prawda. Kobieta prawdziwa, nie siusiumajtka, po udanym stosunku orgaźmie, na drugi dzień jest pełna życia, dobrego humoru. Oczywiście, jeżeli ten udany stosunek zadzięcza kochankowi, jakieś wyrzuty sumienia, zatrują to i dlatego , kochanek czy kochanka, to inwestycja bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no więc
musisz byc bardzo brzydka i bez osobowości ! A po czym to wywnioskowałeś?? czy może uderzyłam w czuły punkt i nie masz nic innego do powiedzenia oprócz tych śmiesznych tekstów, które nie są poparte żadnymi racjonalnymi dowodami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaa
bmblondyn przeczytalam do momentu "jestem po dwoch malzenstawach" i juz wiecej nie musialam bo to wszystko wyjasnia :))) hhehehe tak jak pisalam nie masz nic wiecej do zaoferowania :) bye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udany seks udany związek
też tak uważam z tego można stworzyc wszystko..odwrotnie?? pewnie też zalezy co dla kogo ważne :-) choć mnie samą facet zostawił choc mielismy najlepszy seks na świecie i w okolicach....widać nie tylko to sie dla niego liczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haaaaaaaaaaa, mylisz się, byłem z kobietą taką jak mówisz, nie wyszło w łóżku i byl koniec pieśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udany seks udany związek
ale ja mimo to nie zwiążę sie z facetem z którym nie będzie mi dobrze w łózku....a być dobrym kochankiem to naprawde trudne to nie wystarczy włozyć i wyjąć.... mało takich co mają jakąs fantazję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może niefortunnie napisałem, drugie małżeństwo trwa i trwać będzie , do końca żywota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a poza tym jak sie dwoje ludzi dopasuje pod względem osobowości i sposobu bycia to i w łózko wszystko będzie grac." -> wydawałoby się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaa
znam faceta ktory mial najlepszy seks na swiecie !! laska naprawde super ale co z tego ??!! i tak ja zostawil bo to nie bylo to i jej po prostu nie kochal - i pieprzenie takie ze seks jest najwazniejszy to totalna bzdura ,najwzniejsze jest zrozumienie i szacunek i chec bycia razem na dobre i na zle ! niestety do tego trzeba dorosnac !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaa
Kasia3000 jeśli sie nie dopasujesz pod wzgledem charakteru a seks bedzie super to co ?? zostaniesz w takim zwiazku?????????/ zanstanow sie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaa
najlepszy dla niego a mial tych lasek troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie więc
"a poza tym jak sie dwoje ludzi dopasuje pod względem osobowości i sposobu bycia to i w łózko wszystko będzie grac." Masz rację - wszystko będzie grać... w związku opierającym się na relacjach KOLEGA-KOLEŻANKA. Nic więcej z tego nie wyniknie. i pieprzenie takie ze seks jest najwazniejszy to totalna bzdura ,najwzniejsze jest zrozumienie i szacunek i chec bycia razem na dobre i na zle ! niestety do tego trzeba dorosnac ! Seks, szacunek, chęć bycia razem idą ze sobą w parze - nie ma jednego wszystko się wali. Wiadomo, że nie można być z kimś kto nam nie odpowiada pod względem charakteru (mimo że w łóżku jest dobrze), nie można tez być z kimś kto jest fatalnym kochankiem ale za to słodkim facetem. Z takimi to zostają desperatki, które nie widzą szansy na lepszego faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×