Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama65

ANALIZA NASIENIA- JAK POWIEDZIEC MEZOWI

Polecane posty

Gość mama65

WITAM, NIE MAMY DZIECI...PARE LAT TEMU NIE BYLO TO NASZYM I MARZENIEM. TEMAT UCICHL. TERAZ POMYSLALAM O DZIDZI, MOJ MAZ NIC NIE MOWI, ALE WSZYSTKIE MALUCHY ZNAJOMYCH WCHODZA MU NA GLOWE, DODAM Z WZAJEMNOSCIA. BADAM SIE OD PARU MIESIECY.... TERAZ USLYSZALAM O ANALIZIE NASIENIA. MOJ MAZ JEST BARDZO DELIKATNY EMOCJONALNIE. NIE WIEM JAK MU TO POWIEDZIEC, NIE CHCE GO ZABLOKOWAC, NIE WIEM CZY TAM POJEDZIE.... TO STRASZNY TCHORZ I NIE WYOBRAZAM SOBIE JAK WCHODZI DO POCZEKALNI I MOWI BABCE W REJESTRACJI\" DZIEN DOBRY PRZYSZLEM NA ANALIZE...... W ZYCIU.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochanie trzeba zrobić badanie nasienia Mój zrobił,jak była taka potrzeba. Możesz mu powiedzieć, że nawet kiepskie wyniki nie wykluczają ciąży. Ja akurat zaszłam kilka dni po badaniu, a parametry były sporo obniżone.Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaa......
Ja mojemu powiedziałam \"lekarz mówil, żebyś zrobił badanie nasienia. tak profilaktycznie.\" Poszedł, chociaż marudził, jęczał, że się wstydzi! no więc wytłumaczyłam mu, że dla pani w labolatorium to nie jest jakaś nowść czy dziwota!!!!!!! że nie jest pierwszy i nie ostatni. poszedł, potem jeszcze to badanie powtarzał 2x , bo wyszły mu bakterie. a dodam, że to też bardzo wrażliwy facet ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój się na początku wstydził i tak naprawdę ja go rejestrowałam bo on nie chciał sam zadzwonić i jak przyszło co do czego to poszliśmy razem i było całkiem fajnie;) jak się nie zgodzi od razu to za jakiś czas wróć do tematu a poza tym jak ktoś wspomniał wyżej nawet słabe wyniki nie przesądzają o niczym, mój nie miał superowych wyników a mimo to zaszłam w ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja powiedzialam mojemu ze jesli nie pujdzie na badanie to nie moga kontynuowac mojego leczenia i ze to tylko formalnosc. Po wyniki poszlismy razem bo je mialam odczytane na mojej wizycie chcialam zeby maz nie myslal ze cos zmyslal i uslyszal od lekarza. Oczywiscie powiedzialam zeby szedl ze mna bo ja sie sama stresuje itp. Mial wyniki kiepskie bo ruchliwosc tylko 10% ale po trzech miesiacach witamin 70%. Przewaznie mezczyzna wystarczy konska dawka witamin na poprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×