Boje sie ze on sie we mnie nie zakocha

A tak się potrzebuję wygadać i napisać co mi na sercu leży. Pare miesiecy temu poznalam przez interenet wspanialego chlopaka. Rozmawialismy godzinami i obydwoje czulismy ze to mogloby byc to. Dokladnie tak samo bylo jak spotkalismy sie na zywo - niesamowita chemia. Niestety jestesmy od siebie oddaleni o 4 godziny jazdy pociagiem :( jak spotkalismy sie drugi raz (ja do niego pojechalam tym razem) to on zaproponowal \"zamrozenie\" znajomosci na pol roku dopoki nie przyjedzie do mojego miasta po studiach na stale. Mowil piekne slowa, jak mu zalezy, jak na to bedzie czekal, a teraz cisza. Ja wewnetrznie czuje ze to jest mezczyzna dla mnie. Boje sie jednak ze on mnie zapomni a jak sie kiedys spotkamy ze to bedzie wymuszone i ze on mnie nie pokocha. Wiem ze nie mozna nikogo zmusic do milosci, ale on na poczatku wydawal sie taki na \"tak\" a teraz sie boje ze mnie nie pokocha.

bac , on juz przestal o tobie myslec

co ma oznaczac to zamrozenie brak jakichkolwiek kontaktow???

Brak kontaktow na zywo, tylko rozmowy tel i na necie. On przed rozstaniem mowil ze to wlasnie dlatego ze tak bardzo mu zalezy, ze chce spedzac ze mna kazda wolna chwile, a nie tylko raz na dwa tygodnie i ze tak bedzie jak sie zobaczymy za pol roku. Wymusilam tylko to zebysmy sie spotkali w polowie dystansu na zywo zebysmy sie nie zapomnieli. Sama nie wiem czy to taka meska gadka czy tak naprawde mysli. Mowi ze mamy potencjal. A ja bym wolala wiedziec teraz nawet najgorsza prawde niz takie zawieszenie - a on mowi ze nie wie. Ehhh z tymi facetami...co o tym myslicie?

mysle - jestem facetem - on juz o tobie nie mysli

Tez tak mysle :( ale z drugiej strony ciezko to zaakceptowac

w koncu twoje ego dostalo w tym momencie mocno popalic

Ale co mowisz ze nie ma zadnego cienia nadziei? nie dodalam ze on jest teraz niesamowicie zajety

zwyczajnie Cię spławił....