Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana totalniee

moja pochwa po porodzie naturalnym...

Polecane posty

Gość hl
jeśli można wiedzieć powiedz ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana totalniee
27.. planowalam trojke dzieci.. ale wiem ze juz nigdy sie na to nie zdecyduje nigdy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra_rada_
To ja Ci droga autorko proponuje jechać do dobrego ginekologa -położnika albo chirurga. Musisz zasięgnąć rady specjalisty. Nie można tak zostawić tego krocza. A mężem się nie przejmuj, jeśli kocha to będzie cię wspierał, a nie myślał o innych dupach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jerfherofvh1ef
kurwa!!!!!wlasnie przez takich debilnych lekarzy,nie mozna spelnic wlasnych marzen!!!! szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana totalniee
Ale prywatnie?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotorwewe
nie przejmuj sie nie trzymaniem moczu i kału teraz co to nie grozi uwierz mi, masz takie mysli, bo jestes swiezo po porodzie daj sobie jeszcze 3 tygodnie, wtedy bedzie duzo lepiej jednak niech to obejrzy jakis iny dobry sprawdzony ginekolog, poszukaj w internecie na forach..jakiegos polecanego przez innych ginekologa !! a martwienie sie , ze na stare lata nie bedziesz trzymała moczu i kału to przesada, ja nie mysle. o tym tez mam 27 lat , nie wiem czy dozyje w ogole starosci, bo skad mam to wiedziec.wiec po co sie zamartwiac..ostatnio zginał moj przyjaciel w wyapdku miał 30 lat..wiesz to jest dopiero tragedia..jego rodzice sa załamani..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........fasolka............
zalamana---niestety takie zycie,najlepiej prywatnie. podejrzewam,ze gdybys przed porodem dala jakas kase poloznej \lekarzowi nic takiego by sie nie stalo,niestety taka jest gorzka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra_rada_
NO niestety prywatnie. Wiadomo, że za kasę taki lekarz zmusi się do wysiłku, jakim jest myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotorwewe
zastanawiam cie, czemu cie nie cieli, skoro widzieli jakie duze jestdziecko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana totalniee
Takie mam mysli po prostu. Wiem ze inni maja gorzej, ze ludzie umieraja.. Ale mysle tez o tych szczesliwych mamach, ktore mialy porody bez komplikacji.. Ktore w pelni moga ufac swojemu mezczyzie. Ktorzy to mezczyzni im pomagaja. Ktore to panie nie sa tak okropnie porozrywane tam ;(( Ja swojemu ufam, kocham go, ale.. cos sie zmienilo. Wiem to. Wybiore sie za jakis czas.. Poczytam o tych lekarzach, dzieki za rady i wsparcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warie nka...
zmienilo sie na pewno to, ze macie dziecko. mnostwo dodatkowych obowiazkow i zmeczenie, niewyspanie.... to tez wplywa na relacje... a jak do cholery twoj maz mogl widziec cie TAM porozrywana????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussaa
właśnie! z tego co wiem oni tam nie zaglądają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana totalniee
Byl przy porodzie. widzi jak cierpie. widzial i wie. chyba go to przeroslo.. mnie tez. wiem że nie samym seksem zyje czlowiek. Wiem, że mam dziecko. Ale dziecko nie było moim sensem zycie, miało byc dopelnienie. A poki co nie jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra_rada_
Potrzebujesz czasu, żeby ochłonąć. Nie zwlekaj z wizytą do dobrego specjalisty. Życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana totalniee
Zdarzylo sie ze zajrzal, przynajmniej dopoki go nie wyrzucili z sali, strasznie krwawilam, wiec wydarl sie na lekarza i kazano mu wyjsc. dziecko się budzi.. dzieki za wsparcie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........fasolka............
nie załamuj sie ,potrzebujesz jeszcze troche czasu....2 tygodnie to jeszcze za krotko...jestes poprostu bardzo zmeczona i dlatego dodatkowo widzisz wszystko w czarnych barwach. bedzie dobrze,życze Ci tego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok332323
a dla mnie dziecko jest w pewnym sensie , sensem zycia, tez mnie porozrywało, ale podeszłam do tego spokojnie, meza na sali nie miałam, wiec nic nie widział i dobrze.Wszystko juz jest w miare dobrze, pozszywali mnie gdzie trzeba i jest dobrze.Moze przez to, ze dizeckie wlasnie nie jest Twoim sensem zycia, tak do tego podchodzisz, moim zdaniem moze nie powinnas była decydowac sie na dziecko, dziecko nie jest zadnym przedmiotem ktory moze bcy dopełnieniem, to zywa istota skaładajaca sie w połowie z ciebie i wpołowie z meza..owoc miłosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........fasolka............
oczywiscie znajdzie sie taka co skrytykuje. to ze ty tak masz,nie znaczy ze autorka tez musi wszystko przyjac spokojnie,ludzie sa rózni,jak widac ona potrzebuje wsparcia,dobrego słowa,a takie wypowiedzi jak twoja nic dobrego tu nie wnosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana totalniee
Dziękuję fasolko :* Co do wypowiedzi szokcos tam3123, no cóż, dla mnie zycie jest pewna caloscia. Sklada sie ono z tak wielu skladowych, ze nie moge mowic o tym ze dziecko jest jego sensem. Nie oznacza to chyba , ze jestem wyrodna matka? Moze oznacza to tyle ze nie jestem matka polka po prostu. Przejmuje sie swoim cialem. Nie ukrywam - bardzo sie przejmuje. Wyrastalam w pewnym sensie w kulcie ciala. Zawsze wysportowana, ze swietna figura. Figura jakas zostala, ale to co sie stalo, jest dla mnie trauma. Tak jak napisalam, gdzie sie zalic i komu? Pozostaje stare dobre kafe. Chetnie i ja bym wieszala psy na tych lekarzy. Nie jest dobrze w polsce. Nie jest dobrze w szpitalach. Nie jest dobrze na porodowkach. Tylko nikt o tym nie mowi. Przeciez "narodziny to prawdziwy cud, i dziecko no... po prostu sie rodzi". Nikt nie mowi o tym co przezywa kobieta. Nikt nie lagodzi jej bolu. Czulam sie jak zwierze na porodowce. Odarta z czlowieczenstwa, intymnosci, godnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaqwedc
właśnie dlatego ja, gdy będe w ciaży,z decyduje sie na cesarkę. I nie tylko dlatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyswiateczna
Szok, pierdzielisz jak potluczona:O Minela juz era matekpolek, dla ktorych jedynym sensem zycia jest dziecko, a potem wnuki. Co z tego, ze ma dziecko, skoro jest okaleczona na dole i niewiadomo jak bedzie sie ukladalo zycie seksualne miedzy nia a mezem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednapolka
A ja miałam dziecko 4.200 i nie było lekarza wcale na sali! Nie mogli go obudzić. Więc zostałam sama z położną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra_rada_
" dla mnie dziecko jest w pewnym sensie , sensem zycia" - pewnie to napisała jakaś nadopiekuńcza mamusia "dizeckie wlasnie nie jest Twoim sensem zycia, tak do tego podchodzisz, moim zdaniem moze nie powinnas była decydowac sie na dziecko" - totalna bzdura. Piszesz tak jakby dziecko było Twoją własnością i całym światem, a poza nim nic nie miałabyś. Dziecko urośnie i wyprowadzi się z domu, więc Ty stracisz swój sens życia i będziesz kobieto nieszczęśliwa. Dziecko jest bardzo ważne w życiu matki, ale nie jedyne. Matka ma prawo być atrakcyjną kobietą, mieć zainteresowanie, przyjaciół itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amusiaa
Kochana! Przeszlam przez to samo.Mialam pekniecie krocza wraz z odbytem.Moje dziecko wazylo 3.700a rodzilam w Anglii wiec tez mnie nie nacieli.Bardzo cierpialam psychcznie przez to wszystko.Przez pare tygodni nie moglam utrzymac kalu ale to wrocilo do normy, u ciebie tez wroci i nie przejmuj sie straszeniem poloznych. Wszystko zalezy od tego czy dobrze cie zeszyli.Jezeli tak to wkrotce o tym zapomnisz.Co do nietrzymania moczu to pewnie bedziesz miala plastyke. Moj maz tez wszystko widzial.Na szczescie nie brzydzi sie mnie i ma ochote tak samo jak przed ciaza. Glowa do gory,wietrz krocze,przemywaj Tantum Rosa,cwicz miesnie Kegla a blizne smaruj Cepanem. A ak a propos to takie pekniecia sa bardzo czeste w Anglii - powod :nie nacinaja krocza.Troche sie naczytalam na angielskich forach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra_rada_
Bo teraz lekarze nie umieją postępować racjonalnie. W niektórych przypadkach konieczne jest nacięcie krocza, a w innych nie. Jeśli dziecko jest tak duże jak autorki (4.6kg) to powinna być zastosowana cesarka, a nie poród naturalny bez nacięcia krocza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noz kuwwa
i znalazla sie matka polka, jasne powinna skakac z radosci ze ma pekniete krocze i piac peany z zachwytu :O idiotka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psx
Cierp ciało, kiedy się chciało. 1. Nikt nikogo nie zmusza, żeby miał dzieci. To wybór każdego człowieka, który wiąże się z wyrzeczeniami, bólem itd. Niestety instynkt człowieka jest taki, że chce mieć dziecko za wszelką cenę, mimo iż np: dowie się od lekarza, że dziecko może urodzić się chore. Instynkt przetrwania jest tutaj silniejszy. Dziwię się, że taki instynkt istnieje, skoro świat jest przeludniony. 2. Poród naturalny to naturalne zachowanie człowieka od mln lat. Cesarka powoduje zachwianie naturalnej chemii (związków chemicznych), które wytwarzają się przy porodzie. Np. pewne związki powodują, że dziecko nie udusi się przy porodzie, mimo iż ten będzie trwał godzinami itd, itd. Moim zdaniem cesarka powoduje, że rodzą się takie miernoty, które kojarzą mi się później z astmą i alergią. Powinni zakazać cesarki - powinna być tylko w ostateczności, a nie tak jak teraz, że każda boi się o swoją delikatną cipkę i daje w łapę lekarzowi. Odpowiedzcie sobie na pytanie, kto jest winny korupcji w służbie zdrowia. Lekarze czy pacjenci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednapolka
Do załamanej: Współczuję Ci moja droga. W tej chwili najważniejsze jest to, że dzieciątko jest zdrowe. Uwierz mi. U mnie w rodzinie jest dziecko z Downem - tragedia. O d mojego porodu (bez lekarza) minęło już parę lat. Mnie nie miał kto zszyć. Olali mnie totalnie. Chciałam sprawę podać do sądu. A z czasem zapomina się o bólu. W XXI w. można chyba jakoś podreperować wygląd i nie trzymanie moczu. Ja mam podobny problem, ale ciągle zwlekam z tą sprawą u lekarza. Powodzenia życzę i nie załamuj się :-) A czy któraś z kobietek miała taką plastykę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana totalniee
psx :O Przecież cierpię właśnie. Uwazam tylko, ze nie tak powinien wygladac porod. Ze powinni w moim przypadku podjac inne decyzje. Co do cesarsiego ciecia, nie zgadzam się. Dziękuję wyrozumiałym dziewczynom i kobietom za zrozumienie. Potrzebne mi wsparcie, nawet w tej formie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wciąż i wciąż
"Moim zdaniem cesarka powoduje, że rodzą się takie miernoty, które kojarzą mi się później z astmą i alergią." Jestes w pełni wladz umysłowych? Szczerze w to wątpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×