Problem..

Czy Wy tez sie spotkliscie z tradycja zapraszania teściów siostry na swoje wesele? Pytam, bo wlasnie z matka sie o to poklocilam

znam gorsza historie... siostra moja chlopaka zapraszala na wesele moich rodzicow... czyli przyszlych tesciow swojego brata... ;///

wiesz zalezy jakie kto robi wesele. znam przypadki ze ludzie wyprawiaja wesela dwodniowe na 200 - 250 osob, i wtedy zaprasza sie cala wies, znasz nie znasz, ida wszyscy. my np. pojechalismy z zaproszeniami do siostry narzeczonego. siostra mieszka poza naszym miastem, w domu swojego chlopaka z jego rodzicami. w ich wiosce jest wlasnie taki zwyczaj organizowania wesel typu "postaw sie a zastaw sie", np. min. 200 osob. my robilismy impreze na 50. wiec, zajezdzamy pod ich dom, zaproszono nas do srodka, przedstawiono rodzicom owego chlopaka. posiedzielismy z 2 godzinki, dalismy zaproszenie i zebralismy sie do domu. przy wyjedzie ona nam szepnela tak zeby on nie slyszal: ze rodzice jego pol dnia sie szykowali na nasz przyjazd bo byli przekonani ze przyjezdzamy wlasne ich zaprosic. ludzi ktorych na oczy nie widzielismy :D:D:D zabilismy ja smiechem ... coz, ale jak widac co kraj to obyczaj

To zależy jak żyjesz z tymi ludzmi...Jeśli nie masz z nimi żadnego kontaktu z jakiej okazji masz ich zapraszać na swój ślub? :(

ja miałam taką sytuację że robiliśmy skromne przyjęcie dla najbliższych, bo nie mieliśmy kasy a chcieliśmy za swoje a siostra mojego męża zaprosiła rodziców swojego wtedy chłopaka. Chłopak z nią mieszkał i to była niby wielka miłość, pisze niby bo już nie sa ze sobą. W każdym razie jeszcze bardziej niż sam fakt że zaprosiła jego rodziców wkurzyło mnie to że raczyła męża poinformować o tym jakiś miesiąc przed slubem i to tekstem "dopisz jeszcze 2 osoby do listy". Ja nie zapraszałam nawet moich kochanych ciotek i wujków z którymi jestem blisko, ale skromne przyjecie to skromne przyjęcie a ona mi dopisuje osoby których na oczy nie widziałam i to jeszcze nawet nie zapytała czy się zgadzamy. Jeśli robisz skromna impreze to nie zastanawiaj sie po prostu nie zapraszaj i tyle.

Owszem, u8 mojego narzeczonego jest taka tradycja, a że ma 3 starszych i żonatych braci to będziemy prosić dodatkowo 6 teściów. Ja nie mam rodzeństwa, ale zastanawiam sie czy nie zaprosić teściów kuzynki, ale tylko dlatego, ze jak byłam młodsza to jakoś blisko sie zżyliśmy.

ja zapraszam teściów mojej siostry, a nawet siostrę od szwagra ;) ale robię to tylko i wyłącznie dlatego, że bardzo dobrze się znamy i często spotykamy. żyję z nimi bliżej niż z rodziną. aha wesele mam na 70 osób.