Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama mia -

NIE WYRABIAM !!!!!!!

Polecane posty

Gość mama mia -

W październiku obroniłam się na studiach, przez lata gdy studiowałam - pracowałam - może nie było to nic istotnego, ale praca jak praca, ważne że dawała jakiś grosz, a przy tym nie kolidowała mi ze studiami. Po obronie jednak wiadomo zależało mi, żeby znaleźć coś co prócz grosza da mi jakąś satysfakcje i pozwoli się rozwijać. Ta moja pierwsza praca była typowa dla studentów, jak skończyłam studia po prostu nie mogłam już tam pracować. Szukam, wysyłam CV, pytam znajomych iiii N-I-C!! Nawet nikt nie odpowiada na moje wysyłane aplikacje!! W domu wciąż słyszę, że jestem leniwa, że nic nie robię i że się nie staram dlatego nie mam żadnej pracy !! Dzień w dzień są jakieś docinki z tego tytułu, ryczę po kątach bo moi rodzice nie rozumieją żadnych moich wyjaśnień... sami pracują w tych samych miejscach po 20 kilka lat, ojciec jest prawnikiem i już w ogóle czasem zachowuje się jakby wszystkie rozumy pozjadał. Wcześniej wciąż mi truł, że ta moja pieprzednia praca jest bez sensu, a teraz każe mi iść do pierwszej lepszej choćby do magazynu czy na 12h do pracy na kasie :o . Ja jestem zdania, że naprawdę żadna praca nie hańbi i nie mam nic do siedzenia na kasie, ale no skończyłam studia chciałabym po prostu jednak spróbować znaleźć coś co mnie choć odrobinę zaciekawi i da choćby małą satysfakcję. Czy ktoś też ma tak jak ja :( ? Ciągłe naciski, a jednocześnie brak pomocy :( ? Już pomyślałam, że się któregoś dnia spakuję i wyjadę do znajomych do Irlandii i będę mieć chociaż spokój :o. Uff musiałam się wyżalić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto moja opinia......
rodzicom bardziej zalezy na pracy niz nam, bardziej ich to boli, ze ich dzieci nie maja pracy, z tego co zauwazylam. taki wyscig szczurow, kto nie ma pracy, ten jest gorszy, dlatego szukaj jej szukaj zeby kochani rodzice mogli pochwalic sie przed znajomymi z pracy, ze ich coreczka nie ejst gorsza od przecietnego czlowieka i ma prace... nie wiem jak ty ale ja mam to gdzies, i juz przestalam zwracac uwage na to jak starzy trują mi glowe!!!! kase zarabiam ale nie jest to typowa praca, i nie jest tego duzo, ale mi wystarczy, nie mam jeszcze swojej rodziny wiec po co mi wiecej. ich po prostu boli najbardziej to ze nie moga sie pochwalic innym ludziom jakie to ich dziecko jest zaradne, jaka to ma dobra prace, i to godzi w ich ego ;) dlatego proponuje ich olac, niech gadaja co cche, w koncu im sie znudzi jak nie bedziesz reagowac!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witkary
rozumiem że chcesz dla siebie lepszej pracy. masz do tego prawo jak kazdy czlowiek . nie powinni cie dodatkowo dołowac. sami sobie przecza najpierw poprzednia prace krytykowali a teraz dziwisz sie ze nie bierzesz byle czego? wiesz , zrozumieliby gdyby wyladowali bez pracy . wtedy nagle oczy sie otwieraja. to takie proste: oceniac innych , śmiac sie . ogolnie spoleczenstwo jest dosc okrutne i nie bawi sie w szczegoly.. nie masz pracy boś leń. a życie to też odcienie szarości ... a nie tylko czerń i biel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cie rozumeim bardzo dobrze
bo sama do nie dawna mialam podobna sytuacje co TY. nie pozostaje CI nic innego jak nie przejmowac sie tym co mowia rodzice i szukac pracy ktora CIe zadowoli. Ja szukalam prawie 3miesiace ale wreszcie znalazlam, a tez byl wrecz zmuszana do wziecia czegokolwiek ale jakos mi sie udalo i jestem tu gdzie jestem. takze glowa do gory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mia -
Dzieki za odzew !! Wielkie dzieki !! Ja naprawde bardzo chce miec te prace, bardzo ! I juz jestem niezle tym wszystkim sfrustrowana, a rodzice zamiast mi powiedziec : jestesmy z toba, nie martw sie tak, uda sie, popytamy rowniez swoich znajomych/wspolpracownikow moze kogos szukaja, ale NIE u mnie jest wciaz : znajdz sobie zajecie, bo leniwa jestes, zacznij zarabiac, rob cos itd itd az do znudzenia. Chce sie tym nie przejmowac, olac to, ale jak wracaja do domu z PRACY to az sie boje jakie beda pierwsze slowa z ich strony, czesto oczywiscie nawiazuja do mojej sytuacji... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mia -
I od jakiegos czasu moje zycie wyglada tak, ze albo jestem poza domem, albo siedze zamknieta u siebie w pokoju - nie chce wchodzic im w droge. Juz mnie to dobija i bardzo smuci. Mam tez lęk by o cos ich poprosic bo zaraz wchodzimy na sprawe pracy i finansow. Ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mia -
Oby było lepiej. Mam w ogóle wrażenie, że moim rodzicom się zdaje, ze ja ich oszukuje a tak naprawde nie szukam zadnej pracy, nie wysylam zadnych CV bo mi tak wygodnie zyc! Co dodatkowo jakos mnie uderza bo w czasie studiow pracowalam, wstawalam o morderczych godzinach, czesto niezle zasuwalam i nie narzekalam! Cieszylam sie ze mam pieniadze na wlasne wydatki ! Teraz gdy tlumacze, ze znalezienie pracy to nie taki pryszcz, to jakby do nich nie dociera !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tak ojciec wqrwia
pochwałę z jego strony to słyszałem chyba tylko 2 razy w ciągu ostatnich 5 lat - po obronach lic i mgr. Poza tym ciągle tylko pretensje zaczynając od tego że nie mam pracy a kończąc na tym że za późno się kładę spać. W sumie to mam pracę dorywczą dorabiam jak mogę ale stałej nie mogę znaleźć mimo że szukam od 3 miesięcy :( Na kasę czy na jakiegoś akwizytora oczywiście szukają zawsze ale mi taka praca nie odpowiada w końcu nie po to się kończy studia żeby iść do pracy którą można mieć i bez nich. Ostatnio pomyślałem że takie siedzenie na dupie i marnowanie czasu nie ma sensu i mogę np iść na kolejny kierunek albo podyplomowe co wywołało awanturę w domu bo ojciec zdał sobie sprawę że mogę wyjechać i nie być już na jego zawołanie... może on potrzebuje takiego worka na którym może się wyładować od czasu do czasu? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła zła zła
potrzebuje właśnie takiego worka. Mój właśnie taki miał - mnie. Ciągle obelgi, złośliwości, docinki chociaż skończyłam studia na kierunku ścisłym na uczelni państwowej z 5 na dyplomie. Ciągle mi udowadniał, że bez niego zginę, że nie dam sobie w życiu rady. O dziwo dostałam pracę w której doceniono mnie za posiadane umiejętności na nie za wygląd ani protekcje. Teraz mam go i jego opinie w głebokim poważaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sage
Mamma Mio, pracy szukałam 4 miesiące. Teraz mam, jest super. Porada: przyjrzyj się swojej aplikacji którą wysyłasz do firm. Jeśli spełniasz wymogi (wykształcenie, doświadczenie, umiejętności itd.) to prawdopodobnie Twoje cv jest po prostu... nudne, to znaczy zbyt standardowe. Nie wiem w jakim charakterze pracy szukasz, ale ja na przykład pracuję w marketingu i dostałam dobrą robotę dopiero, gdy zrobiłam ze swojej aplikacji naprawdę niezły zabawny show. Musisz pomyśleć, jak się przedstawić, aby zaintrygować każdego. Są ludzie, którzy zamiast cv rysują komiksy z obrazkami ilustrującymi ich życie i dokonania. To nie musi być coś aż tak spektakularnego, ale warto pomyśleć i się postarać. Takie cv to połowa sukcesu. Rodzicami się nie przejmuj. Na Twoim miejscu poszukałabym dobrej pracy w innym mieście. Zresztą... to właśnie sama zrobiłam rok temu i jestem bardzo zadowolona. Powodzenia, nie łam się i staraj się wykorzystać czas bezrobocia, jaki Ci pozostał. Wierz mi, jeszcze zdążysz zatęsknić za wylegiwaniem się rano w łóżku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdlkjflskdf
masz wygórowane ambicje niestety rzeczywistość jest surowa i szara ludzie po ukończeniu prestiżowych studiów pracują bardzo często na kasie, w magazynie, tam gdzie zwykło się przyjmować, że pracują sami po zawodówce, kursach zawodowych... niestety tak to wygląda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×