nie wiem czy jest sens umawiac sie z facetem ktory robi bledy

ale mi nie chodzi o normalne błędy, które każdemu sie zdarzają! Ale facet, który robi takie byki, ze mną wstrząsa, w najłatwiejszych wyrazach, po kilka ich w jednym wyrazie - to dobrze o nim nie świadczy ja tez nie jestem idealna - z przedmiotów ścisłych jestem dobra, z polskiego nigdy nie byłam, miałam trudnosci z ortografią i do tej pory mam, bo tez popełniam błędy - ale notorycznych nie uznaje az smiac sie chce i uwiez mi, ze to nie jest zadna dys tylko lenistwo

--> the one Uważam jeszcze że takich osobników powinno sie izolować od reszty zdrowego społeczeństwa w jakiś specjalnych placówkach.

kciukiem - podstawowe umiejetnosci kazdy powinien opanowac, choc w podstawowym stopniu gdyby twój chłopak nie potrafił zrobic sobie kanapki to tez powiedziałabys ze nie ma do tego talentu:O? do tego talentu nie potrzeba, tego sie trzeba nauczyc. I to kazdy powinien umiec.

lllppp, wtedy facet mialby dyskanapgrafie:D

widocznie jeszcze nie był na badaniu jakimkolwiek. skoro robi błąd w podst wyrazie, to widocznie majakas dys. ale z pewnością nie jest debilem.

Moj Chlopak strzela czasem takie byki, ze szok. Ale umie pieknie i poprawnie sie wyslawiac. Co do ortografii to ucze go wzrokowo - przez smsy:) Jest juz lepiej, ale jak to mowil jakistam madrala profesor - to tylko konwencja zapisu, wazne zeby zrozumiec

Moja panna robi byki w kazdym zdaniu, ale za to lody robi rewelacyjnie i cala reszta jest niewazna.

widze ze 3/4 ludzi stad mnie nie rozumie ja naprawde moge zrozumiec blad ktory zdarza sie raz na dluzszy czas. ale nie takie cos ze w kazdym slowie jest conajmniej jeden byk! a co do tego ze moze jest scislowcem.haha nie studiuje bo mu sie nie chce!!22lata

studia to chyba nie wyznacznik. Dzis magistrow jest jak psow. Aczkolwiek jest cos niepokojacego w tym, co piszesz. Nie chce mu sie? Ok. Ale czy w takim razie chce mu sie pracowac? Ja nie szanuje leni.

mój chłopak ma dysleksję. stwierdzoną i leczoną. ale mi ciągle ciężko uwierzyć że mozna bez żenady robic błędy w stylu \"muwić\" . chociaż on ledwo czyta (szczególnie na głos) z całą pewnością nie jest to wina lenistwa. (mało kto wie, ale prawdziwa dysleksja charakteryzuje się zaburzeniami w psychice, takimi jak nadmierna uczuciowość, trudności z kontrolowaniem emocji (szczególnie złości), więc nie wierzcie każdemu kto usprawiedliwia dysleksją swoje lenistwo) próbowałam mu, oczywiście, poprawiać błędy ale wtedy twierdzi że jestem \"nie mila\" :D

\"Co najmniej\" piszemy osobno :P

:-P

a gdzie ja powiedzialam ze nie robie zadnych bledow??

ja bym nie dała rady z takim facetem, po prostu za bardzo by mnie to irytywało. jeszcze jak bym mowil przy znajomych czy rodzinie: poszłem,wziąŚć,włANczam w ksiażce PISZE zamiast jest napisane czy tez inne błędy językowe, to bym sie najzwyczajniej w świecie wstydzila za niego:o

huncwok. To nie poprawiaj mu wprost. Ja staram sie w smsie uzyc tego slowa, ktorego on uzyl, ale w poprawnej wersji. I tak bezwiednie te wiedze przyswaja:). Pragnac wypromowac swoja nieskromna osobe, chce powiedziec, ze w podstawowce dwukrotnie zdobylam tytul mistrza ortografii. Laur nie zostal mi odebrany, az sie nie pochorowalam i nie poszlam na ostatni konkurs.

*jeszcze jakby

zalosne normalne baby co nie cenia uczucia tylko patrza na czyjes bledy wstyd mi za was tragedia zalosne i mozna by duzo pisac jeszcze blee az mi sie zygac zachcialo ... :(

do niego nie dociera jak nie poprawiam wprost. mogę napisac jakies słowo chwilę wcześniej, a on i tak zrobi błąd. :/

dajcie spokoj facetowi,bledy ortograficzne to nie koniec swiata.A ty autorko sama rozwiaz problem a nie pytaj nieznajomych na forum.

ale ja juz wiem co zrobie z nim.wasze wypowiedzi mnie tylko w tym upewnily. a te wasze usprawiedliwianie sie-zenada. mam kolezanke ktora ma tez niby orzeczona dysleksje!ale to sie leczy a jak sie jej kiedys zapytalam czy pracuje nad tym to mi odpowiedziala ze po co jak ma orzeczone ze to dysleksja? lenie

jesteście, wcale się nie dziwię, że Tobie błędy nie przeszkadzają.. piszę się "RZygać" :D:D

ziiimma ale zobacz oni(te lenie w wiekszosci) od razu rzucili sie do ataku bo zabolala ich prawda.jak mozna walic takie bledy?naprawde to az wstyd sie z kims takim pokazac a po godzinie pisania z taka osoba oczy bola!!

do kolczyki w kratke --> nie przesadzaj, niektórzy się starają, tylko czasem zapominają o tym że coś takiego jak ortografia w ogóle istnieje. nie powiesz mi że ktoś kto nazywa mnie "księrzniczką" się nie stara :p po prostu przywiązuje uwagę do treści, nie do formy. to dotyczy wielu zachowan, nie tylko pisowni. tak jak wtedy kiedy karmił mnie obiadem z ręki a nie widelcem :p intencja jest ta sama, tylko pozbawiona zbędnego bagażu dobrych manier :p

mialam nauczycielke polskiego w liceum i ona miala dysleksje i sama nam ciagle powtarzala glownie kierujac to do tych dyslektykow ze wlasna praca mozna pozbyc sie tego.ale jak sie nic nie czyta oprocz bzdurnych gron i kafe to niedziwne .

hehe, mój kandydat pisał \"która godzina\" przez \"ch\" i \"u\";) może faceci już tak mają;)

Oj widzę, że w końcu ktoś poruszył ten problem. Zgadzam się z tymi, którzy twierdzą, że robienie rażących błędów jest przejawiem lenistwa. Pisząc z kimś na czatach czy też na forach musimy zwracać uwagę na styl i ortografię, bo majac tylko słowo pisane do dyspozycji sami sobie wystawiamy wizytówkę. Właśnie dlatego, mówię pass ludziom z leniem w d.... i nie ma tu znaczenia czy ktoś jest polonistą czy też nie, podstawy trzeba znać, bo tu w sieci okazujemy tym szacunek.

Aa ja niewiem o co wam chodzii tak wogule. Ja tam sie zamocno nie przejmuje sie jak czasem jakiegos błenda zrobie. Zreszto Jarek muj tez mi nic niemowi ze mu to przeszkadza czy cos takego. Przecierz nieliczy sie to jak kto pisze czy cos tylko sie milosc liczy i ja to wiem a wy chyba niewiecie.