pytanie z natury tych miłosnych skomplikowanych.

proszę doświadczonych o wypowiedzi... więc pytam, czy jeśli jest tak, że są kumple, którzy się ze sobą kumplują od dzieciństwa na śmierć i życie, i teraz jest coś takiego, że z jednym z tych kumpli się kiedyś spotykałam, drugi jak twierdzi "jest we mnie zakochany na śmierć i życie", a mi się podoba ten trzeci, to jest szansa że kiedyś będę z tym trzecim? skoro Ci dwaj są temu przeciwni?? czy jest możliwe poświęcenie przyjaźni która trwa od najmłodsszych lat, dla jakiejś laski?? proszę o poważne odpowiedzi. na zawsze wasza ponawiacz.:*:)

:( POMOCY

laska to tylko dupa do zaliczenia

lasek mozna miec tysiąc a przyjaciela jednego

kombinuj

ale że jak mam kombinować, jak ci dwaj mi będą utrudniać:(:( a najgorsze jest to, zę ten trzeci, który mi się podoba nie wie o tym, ze mi się podoba:(

:)

iwa!!!!!!!!!!!! koleżanko:) radźże mi a nie machaj:(

.......ponawiacz...... koleżanko oczywiscie, ze jest szansa :) Dla takiej jak ty każdy sie poświeci ;)