Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BobbyPeru

czy jest sens napisac jej co o niej mysle?

Polecane posty

Witam, ponad rok temu wyjechalem za granice i w pracy spotkalem dziewczyne, Wloszke. Prawde mowiac to prawie wcale jej nie znam, niewiele z nia rozmawialem przez bariere jezykowa (moj brak czasu na nauke wloskiego i jej bardzo slaby angielski). Jednak ten krotki czas ktory z nia spedzilem wystarczyl zebym myslal o niej miesiacami o roznych porach dnia i nocy, w roznych kontekstach, ale zawsze z pozadaniem. Ma ona chyba 24 lata, jest drobna, dla mnie jest ona bardzo piekna, choc zdazalo mi sie slyszec nasmiewanie sie z jej duzego tylka;) Szczerze mowiac nie jestem w stanie na 100% powiedziec jak ona sama siebie ocenia pod wzgledem wygladu i jak oceniaja ja inni. Zdecydowanie nie jest typem modelki, ale podejrzewam ze jest ona dla wielu bardzo atrakcyjna i niestety jest tego swiadoma. Jest ona niesamowicie sympatyczna i mila, szczegolnie jak na polskie standardy. Ta jej cecha naprawde zwala z nog. Sprawia ze chcialbym ja przytulic i poglaskac po glowie jak mala dziewczynke. Pomijajac ta bariere jezykowa, nie jestem dobry w komunikowaniu sie, nie jestem w stanie zblizyc sie do niej poprzez rozmowe. Zreszta widujemy sie tylko w pracy i prawie nigdy nie jestem z nia sam na sam. Oczywiscie moja `niesmialosc` nie jest tutaj jedynym powodem braku jakiejkolwiek inicjatywy z mojej strony. Mam wiele problemow, zdrowotnych, zawodowych, finansowych itd., ktore negatywnie wplywaja na moje samopoczucie i pewnosc siebie. Oczywiscie pracuje nad nimi wszystkimi, ale jeszcze dluga droga przede mna. Nie mogac praktycznie nic zrobic, ukradlem skads pare jej zdjec i ogladam je od ponad roku, fantazjujac... W pracy nie daje niczego po sobie poznac. Nie szukam nawet kontaktu z nia, bo wiem, ze to tylko zwiekszy moje pozadanie i frustracje. Tak sie zlozylo, ze niebawem wyjezdzam i najpewniej nigdy wiecej juz jej nie zobacze. W zwiazku z tym zastanawiam sie czy pomogloby mi w jakis sposob gdybym wyjezdzajac zostawil jej list - a w nim opisal to jak zwariowalem na jej punkcie i dlaczego jej tego nie okazywalem. Czy jest mozliwosc ze ten list moze ja jakos zdenerwowac, rozzloscic? Np jesli ona uwaza mnie za osobnika wyjatkowo nieatrakcyjnego i zle to odbierze ze taka pluskwa jak ja smie do niej pisac listy milosne. Jak dac jej do zrozumienia ze na nic nie licze? Chcialbym zeby sie przynajmniej ucieszyla i bardziej sie szanowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogę się o coś zapytać
Czy twoje imię zaczyna się na literę J ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkl
Będzie jej przyjemnie, na pewno. Jeśli to taka miła osoba, jak piszesz, to nie będzie się wyśmiewać ani nie pomyśli niczego złego. Ludzie z sercem umieją docenić serca innych ludzi. Napisz, co ci szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość decembre
To prawie na 100% bedzie dla niej miłe zaskoczenie :) więc glowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z tej ziemi
Ja również uważam, że powinieneś po prostu zaproponować Jej jakieś niezobowiązujące spotkanie, dać Jej normalnie do zrozumienia, że Ci się podoba. Zamiast się tak kisić ze swoimi pragnieniami i ukrywać, bo to chore jest. I nauczyć się kilku słów po włosku, jakichś prostych dialogów, żeby było fajnie i wesoło na ewentualnym spotkaniu. Warto ujawniać swoje uczucia, to jest zdrowe. Nawet jeśli druga osoba pozostanie niezainteresowana, to trudno, ale trzeba mieć w życiu cywilną odwagę! Której Ci życzę, jak i większej pewności siebie oraz poczucia własnej wartości (pluskwa?!). PS. To czy dziewcyzna się szanuje czy nie - wybacz, ale to nie Twoja sprawa, nie umoralniałabym nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na 99% ona ma chlopaka. Poza tym, nie uwazam siebie za takiego nieatrakcyjnego - raczej chodzi o to, ze chyba wiekszosc dziewczyn mnie tak postrzega wg swoich swiadomych badz nieswiadomych kryteriow. I z tego co czuje to na niej tez jakiegos specjalnego wrazenia nie zrobilem. Do tego dodac nalezy te moje realne zyciowe problemy, i juz wiadomo ze w najblizszym czasie nici z randki. Jej szanowanie sie to nie jest moja sprawa, racja, co nie zmienia faktu, ze bylbym szczesliwszy gdyby sie szanowala. Ale nie ma to nic wspolnego z moralnoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy mi jeszcze na opinii nocnych metow bez pracy i celu w zyciu (wysiadywanie na tym forum to nie cel)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kujekjnaa
w czym problem? skoro rok czasu spoglądasz na jej zdjęcia to chyba pora zadziałać, co? wysyłaj jej ten list

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CkQXnTTT6hVnjyRRL55ZBT7I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×