Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coffee jam

zmarnowalam sobie zycie... co robic?

Polecane posty

Gość nina000
nie kathi nie wzielam tego do siebie, ja wierze ze kazdy jest w jakims stopniu materialista, a u ciebie to wiadomo, 3 dzieci , wiec one sa na pierwszym miejscu, ja mam jednego , ale jest podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziiimmma
i to jest przestroga dla kur domowych, które tak sie zatracają dla męza i dzieci. nie pamietam dokladnie tytulu topiku (ale chyba cos czy "gotujecie mężowi?"), ale byl taki, co sie zbiegly kury domowe i ciupciolily jak to caly dziez fajnie sprzatac, gotowac i inne. ja i innych pare osob probowalo je uswiadomic, ze moga kiedys obudzic sie z reka w nocniku, ale one nie, gdzie tam, przeciez oni zawsze beda razem, nie biorac pod uwage ze oprocz zdrad czy wypalenia, zdarzaja sie tez np. wypadki dorogowe. i wtedy zosatna same, nie za bardzo potarfiac sie odnalezc na rynku pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina000
ja tam sie nie martwie, bo moj maz ma dobre ubezpieczenie :P , zreszta siedze w domu od roku ale wczsniej pracowalam 12 lat wiec nie bedzie problemu, jak ktos ma np 3 dzieci malych to jest to nie realne zeby pojsc do pracy, mowie tu o przecietnych pracach : sklep, biuro itp, jesli ktos jest lekarzem i ma wlasny gabinet, albo jest prawnikiem, to pewnie zarabia wystarczajaco zeby wynajac nianke, nie ma nic zlego w siedzeniu w domu i wychowywaniu dzieci,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×