Poród naruralny = pipcia

Czy Wasze pipcie po porodzie wróciły do takiego stanu jak przed porodem?? hm? Chodzi mi o to czy są większe? i jak wygląda teraz Wasz sex??

to jak z tą pipcią??????? hm sa tu jakies kobiety które rodziły?? naturanie??

oj, niestety nie. a juz 3 lata po porodzie. cwiczylam miesnie kegla i bardzo dbalam o higiene intymna. ale podczas seksu to tragedia. luzy. na szczescie moj maz jest ze mna szczery i jak z nim o tym rozmawialam, to potwierdzil moje obawy. planuje plastyke krocza. poza tym blizna po nacinaniu krocza jest bardzo brzydka i czuje takie nieprzyjemne ciagniecie. nie wierze w to, ze kobiety nie czuja zadnej roznicy, chyba zyja zludzeniami. przeciez pochwa sie kurczy, tak, ale nigdy nie bedzie juz taka jak przedtem, nie ma sie co oszukiwac. :(

Moj porod? 19 godzin, koszmar! Z bolu zrobilam kupe pod siebie, nie wiem kiedy nawet, nie czulam. Wstyd jak nie wiem. :( Krocze mi nacieli. To bylo 8 miesiecy temu. Tez jestem luzna tam, jak moja przedmowczyni. Zgadzam sie. Nie wiem jak kobiety moga mowic, ze czuja sie z tym dobrze po porodzie. Ja sie czuje strasznie. Podczas seksu odczuwam cholerny dyskomfort. Maz? Mowi, ze jest okay. Wlasciwie to nic nie mowi, bo go nie pytam, ale nigdy nic nie narzekal. Ale wiem, ze nawet gdyby, to i tak on mi nie powie, zeby mi nie sprawic przykrosci. A wiem, ze moj srom wyglada okropnie. :(

przez to właśnie nigdy nie będę rodzić naturalnie, tylko cesarka. nie chcę żeby dziecko zniszczyło nasze życie intymne, bo jak ono będzie do ... to potem wszystko będzie sie walić. zawsze tak jest. zbyt mocno kocham mojego mężczyznę aby ryzykować.

Nie, nie wrociła do poprzednich rozmiarów. Ostatnio rodzilam 2 lata temu. A pierwszą ciążę 6 lat temu, też naturalnie, oba porody bez nacinania. Z warg sromowych zrobiły mi się uszy i to długie, a jak sobie wsadzam tampon przy okresie, to zawsze stosuje największe, a i tak odnosze wrażenie, że zaraz wyleci. Seks? Jaki seks? Od czasu kiedy urodziłam drugie dziecko, sypiamy z mężem oddzielnie.

:( przykro mi dziewczyny...myślę, że powrót pipki do stanu przed ciązy to jest bardzi indywidualna "sprawa" , ja rodziłam sn, i pomimo bioderek jak u małej dziewczynki urodziłam synka bardzo szybko, fakt, że zszywano mi krocze bardzo długo i to bolało jak diabli, ale zagoiło si bardzo ładnie, a pipka jest taka jak była wcześniej...nawet wydaje mi się że jest ciaśniejsza kurcze....nie wiem z czego to wynika...ale jest możliwy powrót do stanu przed, i bardzo mi szkoda że nie jest tak u każdej kobiety...wierzę, że to jest przykre...

Ja rodziłam ponad rok temu. Też byłam nacinana. Faktycznie jestem ciasna, ale tylko dziurka jest ciasna, a w środku oboje z moim chłopakiem odczuwamy, że jest luźno.