Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arturo..

dziewczynie odbilo

Polecane posty

dummla - hehe sorry ale wg.mnie jestes naiwna arturo - moze rzeczywiscie "odbija" jej bo jest w ciąży...nie wiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arturo..
szkoda mi tego dziecka nic nie jest winne, tak cieszylem sie ze bede mial malenstwo, zrobil bym wszytsko dla nich, i mi odplacila,przykro mi ale przeczymam jakos te swieta a pozniej postaram sie ulozyc od nowa moje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dummla
Czemu niby naiwna ?! Bo co? Myslisz,ze on wcale nie chce brac rozwodu,i ja jestem po prostu kochanką ? No to się mylisz. Kazdy jego kumpel zna sytuacje,i mowi że jego zona to chamska wariatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arturo..
prosze o nie kuccie sie, nie bede odbieral ani odpisywal na smsy od niej moze da jej to do myslenia, sam juz nie weim, mam juz dos plaszczenia sie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez bylam
nie do zniesienia w ciazy ale nie tak bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto tu sie kluci?:) dummla mialam to na mysli co napisalas "Ozenil sie pol roku temu,i juz z nia nie mogl wytrzymac,bierze rozwód. Ze mną jest drugi miesiąc,i powiedzial ze okropnie zaluje,ze nie znal mnie wczesniej,ze byloby teraz łatwiej,bez tych slubow,rozwodow..." dla mnie to dziwne aby tak szybko ochajtac sie...pol roku i slub a pozniej rozwod:/ i to,ze po 2 mcach tak i tak mowi do Ciebie....zycie to nie bajka, na poczatku zawsze jest "rozowo"...dopiero pozniej dosiegaja wspolne sprawy zycia codziennego:) tak czy siak zycze powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem i dlatego pisze
Wydaje mi sie ze twoja narzeczona zdradzila cie ( swiadcza o tym tez teksty ze to nie twoje dziecko) Czlowiek z ktorym cie zdradzila pewnei nie chce z nia byc i sie do dziecka nie przyznaje wiec ona wycofuje slowo i mowi ze dziecko jest twoje. Wydaje mi sie ze powinienes czekac az dziecko sie urodzi, zrobic test DNA (koniecznie!!!) i wtedy zadecydowac czy chcesz byc z nia czy nie. Jesli sie okaze ze dziecko NIE JEST twoje- masz juz odpowiedz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POJECHAŁ NA WOJNĘ
ZACHOWUJE SIĘ DZIECINNIE,TO FAKT.NIE BAW SIĘ W ODPISYWANIE NA TAKIE SMSY.ZNUDZI SIĘ JEJ TA ZABAWA I PRZEMYŚLI SPRAWĘ.IGNORUJ JEJ DZIECINNE FOCHY.NIE BĘDZIE TWOJEJ REAKCJI,PRZESTANIE FOCHOWAĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem i dlatego pisze
a swoja droga najlepszy sposob na kobiety to... olanie jej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a swoja droga najlepszy sposob na kobiety to... olanie jej..." nie byla bym tego taka pewna.....rozni ludzie, rozne charaktery:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dummla
Oj,nie,nie,nie :-) To nie tak ! Oni byli ze sobą dwa lata ponad,z tym ze on byl najczesciej za granicą,więc w sumie byli osobno :-) Niemniej ona nalegała na ślub,no i wzięli.A dopiero potem okazało się kto to jest w ogóle,i co z niej za cholera :-) Czyli teraz są pól roku po ślubie,a ze mną sie spotyka od dw óch m-cy. Mam nadzieje ze nie bedzie juz z nia problemów :-( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11:49 [zgłoś do usunięcia] dummla Dobrze,że teraz widzisz jaka jest,a nie po ślubie. Mój chłopak ma zone. Wiem,wiem,brzmi to dziwacznie. Ale tak jest. Ozenil sie pol roku temu,i juz z nia nie mogl wytrzymac,bierze rozwód. Ze mną jest drugi miesiąc,i powiedzial ze okropnie zaluje,ze nie znal mnie wczesniej,ze byloby teraz łatwiej,bez tych slubow,rozwodow... Takze masz jeszcze czas Jak dalej będzie żył w takim tempie, zaliczy jeszcze kilkadziesiąt :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dummla noo oby wzial rozwod ....z tego co wiem to wiekszość facetow nie bierze rozowu i woli miec i zone i kochanke:) no i oby ona nie robila problemow z tego powodu:)Powdzenia;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem i dlatego pisze
Napisalam to zgodnie z przyslowiem ''zakazany owoc bardziej smakuje'' lub '' gonienie kroliczka '' :) Ja przynajmniej tak mam, bo jak jest zbyt nachalny to odrazu mi sie odechciewa wszystkiego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem i dlatego pisze
A najlepsze jest z tego wszystkiego to, ze ZAINERESOWANEGO nie ma juz na forum!!! hahahhaahaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosnice012221

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arturo..........
przeczytalem wypowiedz jednej z kolezanek powyzej ze zdradzila i nie jest pewna, wydaje mi sie ze ma racje. jesli to prawda to jakim trzeba byc czlowiekiem zeby tak zrobic, planujemy slub itd dziecko a ona idzie z innym, nie moge w to uwierzyc, ja w pracy pracuje zebysmy cos mieli a ona w najlepsze, zjadlo by mnie sumienie gdybym ja tak zrobil. przyznal bym sie jesli popelnil bym taki blad. Kiedy z nia rozmawialem na temat zdrady i powiedzialem jej ze nigdy nie wybacze jesli by taka maiala miejsce, ona zapewniala ze nigdy by tak nie zrobila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja napiszę ci coś od siebie
byłam w takiej sytuacji, zaszłam w ciążę po ponad rocznym związku, nawet się cieszyłam. a potem zaczęła się presja ze wszystkich stron że koniecznie ślub, że przed urodzeniem dziecka bo inaczej będzie bękartem... i o ile wcześniej nie było między mną i moim chłopakiem źle o tyle z chwilą wyznaczenia daty ślubu zaczęło mi odbijać i to strasznie... do nikogo, nawet do niego nie docierało, że ja tak nie chcę, że chcę poczekać, że nie chcę mieć ślubu z brzuchem. że nie chcę ślubu tylko z powodu dziecka. tak naprawdę dałam sobie wejść wszystkim na głowę. nie do końca do mnie to wtedy docierało dlaczego mi tak strasznie źle i dlaczego ani ślub ani dziecko mnie nie uszczęśliwiają. hormony dodawały swoje. ze spokojnej i ciepłej osoby stałam się straszliwą cholerą... i wiesz ja tak sobie myślę, że u niej może być podobnie. daj i sobie i jej trochę czasu. opadną emocje, a jak urodzi to może zacznie być znowu sobą (zaraz po depresji poporodowej bo wtedy też bez kija nie da się do niej podejść). jeżeli ją kochasz to poczekaj i nie dokładaj jej jeszcze bo to nikomu nie pomoże. a jeżeli dziecko jest twoje, to nawet jeżeli nie będziecie już razem, będziecie musieli jakoś się znosić . i im mniej awantur tym lepiej na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×