Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Andres 1-10-10

Mój ojciec wyrzucił mnie z domu

Polecane posty

Ileż mogłem go znosic ? Swojego ojca i moje popiercielone rodzeństwo i ich bachory ? Ostatnio nie wytrzymałem , nazwałem swoją siostre dziwką a jej syna bękartem przy swoim ojcu . Ten stary skurwiel wyrzucił mnie z domu . Dosc mnie już skrzywdził , pisałem też w innym topicu że nic mi nie zapisał bo nie mam dzieci , a teraz ten stary łajdak wypierdolił mnie z domu . Za co ? Za nic ? Co mam zrobic , w końcu coś mi się po nim należy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam teraz u swojego kolegi , on jeden przy najmniej popiera mnie w moim zachowaniu wobec tej popieprzonej rodzinki . Wie że coś mi się należy od mojego starucha .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza ad libitum
wpadnij do mojej obórki ,sprzedamy twojego laptopa i naijemy się pivka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrze ci zrobił też bym
tak zrobiła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz w sobie dużo złości i goryczy, w sumie masz prawo. Ale przegiąłeś z tym wyzywaniem. Najbardziej razie mnie Twoja postawa- nastawiona na spadek. Jeko dziecku należy Ci się jakiś spadek, ale nie jest powiedziane, że koniecznie musi tak być. Ja nic nie chcę od moich rodziców, wszystko chciałabym zawdzięczać sobie. Teraz jest tak, że mieszkam z nimi ja im robię przysługi i oni mnie. Ale jeśli nie będą chcieli mi nic zapisać, to się nie obrażę, a na pewno nie będę się tego upominać. Teraz na jakiś czas zamknąłeś sobie drogę na normalne stosunki rodzinne. Jeśli Twoja postawa się nie zmieni, to nie będą zbyt poprawne, a co za tym idzie na spadek tez nie masz co liczyć. Choć oddzieliłabym przepaścią sprawy majątkowe od rodzinnych więzi. Bo przecież w rodzinie nie powinno chodzić o pieniądze, prawda?? Jeśli tak ich nie trawisz, zacznij zarabiać, znajdź sobie lokum i zacznij żyć na własny rachunek. Nie myśl o żalu i gniewie do nich, po prostu żyj swoim życiem. inaczej się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1.Mam prawa do swoich pieniędzy 2.Mój ojciec to wredny skur.wysyn 3.Moje rodzeństwo to hołota , dziecioroby i nie cierpie ich bachorów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli masz w sobie choć trochę honoru i ambicji, powiedz sobie nie to nie i daj spokój temu spadkowi. Czy Ci się należy czy nie, robisz straszne świństwo rodzinie i sobie. Myśl o sobie i sam na siebie pracuj, nie oczekuj tego od innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli zarobiłeś te pieniądze to Ci się należą. Jeśli to pieniądze Twojego ojca to może zrobić z nimi co mu się podoba i Ty nie masz nic do gadania. Jeśli nie znosisz rodziny, to zamieszkaj sam. Taki jest finał. Bo kumpel nie będzie na Ciebie zarabiał, ani jego rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19:28 [zgłoś do usunięcia] skila masz w sobie dużo złości i goryczy, w sumie masz prawo. Ale przegiąłeś z tym wyzywaniem. Najbardziej razie mnie Twoja postawa- nastawiona na spadek. Jeko dziecku należy Ci się jakiś spadek, ale nie jest powiedziane, że koniecznie musi tak być. Ja nic nie chcę od moich rodziców, wszystko chciałabym zawdzięczać sobie. Teraz jest tak, że mieszkam z nimi ja im robię przysługi i oni mnie. Ale jeśli nie będą chcieli mi nic zapisać, to się nie obrażę, a na pewno nie będę się tego upominać. Teraz na jakiś czas zamknąłeś sobie drogę na normalne stosunki rodzinne. Jeśli Twoja postawa się nie zmieni, to nie będą zbyt poprawne, a co za tym idzie na spadek tez nie masz co liczyć. Choć oddzieliłabym przepaścią sprawy majątkowe od rodzinnych więzi. Bo przecież w rodzinie nie powinno chodzić o pieniądze, prawda?? Jeśli tak ich nie trawisz, zacznij zarabiać, znajdź sobie lokum i zacznij żyć na własny rachunek. Nie myśl o żalu i gniewie do nich, po prostu żyj swoim życiem. inaczej się nie da . skila (odom07@interia.pl) Jeśli masz w sobie choć trochę honoru i ambicji, powiedz sobie nie to nie i daj spokój temu spadkowi. Czy Ci się należy czy nie, robisz straszne świństwo rodzinie i sobie. Myśl o sobie i sam na siebie pracuj, nie oczekuj tego od innych. Skila Czy ty masz pojęcie o życiu ? Czy wiesz że ja też powinnem byc uwzględniony w testamencie ? A co dostałem , wyrzucenie z domu za kilka nie winnych i prawdziwych słów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzac na to z boku
i czytajac, jak sie wyrazasz o rodzinie, widze,ze nie jestes lepszy od reszty, co pewnie nie jest twoja wina, bo tak cie wychowano. Mysle,ze dobrze sie stalo, ze juz nie bedziesz w tym domu, obojetnie za jaka cene, ale moze sie zmienisz bez nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeśli nie wiadomo o co chodzi
to pewnie chodzi o pieniądze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale a co ma ci placic
co najwyzej po jego smierci nalezy ci sie zachowek, jesli zostawi jakis majatek a tobie nic nie zapisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet tego bym - pomagał swojemu rodzeństwu - bym poszedł w końcu do pracy - bym nie przy prowadzał towarzystwa do swojego ( według niego do jego domu ) - chore .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale a co ma ci placic
a czego zada od ciebie? ile masz lat? o jakich obowiazkach pownien pamietac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale a co ma ci placic
a dlaczego masz pomagac swojemu rodzenstwu? to moze byc twoja co najwyzej dobra wola, a nie obowiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile mam lat ? - 25 , żąda także ode mnie bym założył rodzine i miał bachory - których tak nienawidze , pisałem już o tych w swoich dwóch poprzednich topicach że ojciec żąda ode mnie bym mial dzieci , nie cierpie swoich siostrzeńców i bratanków . Mój staruch powiedział mi że mnie wydziedziczył .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łaski nie robisz
że pójdziesz do pracy.Kolega cie utrzyma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojciec nie chce mi pomóc . Każdemu z mojego rodzeństwa pomaga na swój sposób . Brat z siostrą dostali po działce i także po jednym sklepie , które należały do mojego ojca . A moja najmłodsza siostra która urodziła bękarta dostała dom i także lokal a na dodatek pieniądze na rozkręcenie własnego biznesu. Oprócz tego ojciec pomaga jej w różny sposób , między innymi takim że może spokojnie studiowac , a mnie wypomina to że skończyłem zawodówke i nie chce mi się dalej uczyc ( też jedno z jego ultimatum) Mój kolega mnie nie utrzymuje , bo też nie pracuje . Dzięki temu często możemy po siedziec razem i na pic się piwa . Nie żałuje i podoba mi się takie życie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sukinsyn z ciebie jestt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halcia_59
Ty nierobolu,ojciec ma racje -ani grosza bym nie dała ,chyć sie za prace ty pasożycie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze nie chce tu osądzać
bo z jednej strony rozumiem żal, ale gdybym ja tak miała w życiu bym nic nie chciała bo to zupełnie bez honoru jest. zupełnie za grosz w Tobie honoru. bez obrazy ale weź się za robotę i pokaż im jak dobrze sobie radzisz. a nie marnujesz życie na narzekanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek...
Pamietasz przypowiesc o talentach .... ? jesli nie przeczytaj nic ci sie nie nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieźle się wkręcacie w wyjątkowo badziewną prowokację. ps. zabij ojca i zwal na rodzinę. Oni pójdą siedzieć a ty dostaniesz wsio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tika_Waylan nieźle się wkręcacie w wyjątkowo badziewną prowokację. ps. zabij ojca i zwal na rodzinę. Oni pójdą siedzieć a ty dostaniesz wsio To nie jest prowokacja , ojciec mnie poniżył nie dając mi ani grosza , a ciebie gnoju pierdolony to jeszcze bawi , mówisz mi żebym kogoś zabił , opanuj się lepiej . Ja chce tylko swoją częsc która mi się po nim należy . A ojciec mowi mi że mnie wydziedziczy . Pomyśl lepiej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×