Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asicaaa

depresja dopadająca w sklepach P

Polecane posty

Gość asicaaa

heeej moze glupi temat ale stwierdzilam ze napisze i z ciekawosci zobacze czy ktos tez ma taki 'problem; czy Wy tez tak macie ze jak nie wiem lazicie po jakis centrach handlowych galeriach to w tych cholernych przymierzalniach, jasnych swiatlach widzicie siebie nie calkiem tak jakbyscie chcialy sie widziec?;p wiem zakrecilam..;p ja nieraz np jak sie wybiore z chlopakiem i przymierzam cos np i niby wiadomo ubiore sie w miare zeby fajnie wygladac i pomaluje tez jakos przyzwoicie, to mimo wszystko jak zobacze siebie w jakims lustrze to mnie szlag trafia wlosy jakies takie sianowate cera nie skomentuje i czuje sie wtedy beznadziejnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOKLADNIE TAK
nie jestes sama! ja czuje sie doslownie jak pasztet jak robie shopping! :-0 beznadiejne wlosy, w dodatku mam przypadlosc,ze poci mi sie glow :-0 makijaz rozpacz, twarz zombie :-0 dzis tak mialam. przeszlam sie troche i zwatpilam! ale musze powiedziec, ze rowniez to mega biale oswietlenie w sklepach tak nas urzadza. nienawidze tego swiatla. rowniez w pociagu z tego rodzaju swiatlem wygladam jak siostra frankensteina :-0 a wczoraj wieczorem w pubie kolesie mnie zarywali i komplementowali.. :-0 w pubie, z fajnym swiatlem jestem beauty :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikoo
dzis bylam w centrum... jak sie zobaczylam........... :O czerwone policzki od goraca reszta twarzy blada jak sciana, buty przybrudzone od blota, nogawki mokre, kurtka ah.... czulam sie koszmarnie....:/ poszlam na kawe i przygladalam sie innym, niektore dziewczyny bytly pieknie ubrane, uczesane jak u fryzjerow.. (takie 30stki) slicznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gimikiss
dokladnie to samo u mnie. oczy czerwone od klimy masakra reszta tez jakas niewyrazna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mi sie wydaje ze to wina
oswietlenia bo w dziennym, naturalnym swietle nie wygladam tak źle jak np. w przymierzalni.:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asicaaa
dokladnie laski mam to samo !! zirytowana ide na lody i siedze taka zgrzana,zla, mysle o tym makijazu moiwm pozal sie Boze, o okropnych wlosach i widze kurcze ladnie ubrane, sliczne laski i mnie krew zalewa a jak spojrze na siebie to wszystko mi sie wydaje takie jak ktoras z Was pisala wyzej buty jakies takie brudne, spodnie jakos zle leza, kurtka nagle mi jakos nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego mnie sie zdarza
ze jak juz wejde do takiej przebieralni i widze siebie taka wymeczona i beznadziejna, to poprawiam sobie makijaz. no i nienawidze tych swiatel! maja chory blask!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asicaaa
wlasnie bo jak sie szykuje w domu to stwierdzam ze jest w miare ok i moge sie fajnie czuc na tych zakupach hehe a jak juz siebie zobacze to wszystkie sludzenia znikaja;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no te swiatła
są koszmarne! moja cera ma jakis taki dziwny, nienaturalny kolor.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asicaaa
i do tego te moje postanowienia : ale na drugi raz to tez sie ladnie ubiore , pomaluje idealnie i w koncu bede sie dobrze czula !! hahahah zmiech na sali;p aa i ja jeszcze mam depreche jak patrze na moje dlonie ;/ dodam ze nie jesrem jakas niezadbana laska , jak pewnie reszta forumowiczek ale zdecydowanie w galeriach handlowych trace pewnosc siebie i czuje sie beznadziejna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOKLADNIE TAK
a mi, jak juz powiedzialam, w dodatku poci sie na maksa glowa. dzis wchodze z zimnej ulicy wprost do nagrzanego sklepu i od razu efekt zmiany temperatury: czuje mokro na czubku glowy, przy szyi i uszach. KOSZMAR!!! :-0 nie wiem, co mozna na to poradzic :'-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asicaaa
i jakby makijaz splywal nie? mozna szalu dostac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to teraz walnelas ostro
"dodam ze nie jestem jakas niezadbana jak pewnie reszta forumowiczek" co ty pieprzysz kobieto?? :-0 a skad mozesz wiedziec jaka jest reszta forumowiczek??? :-0 moze te forumowiczki sa o niebo lepsze od ciebie?? :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss delilah
ja mam dokładnie to samo, pocieszające że nie jestem sama:) nawet gdy jestem w dobrym humorze wystarczy że wejdę do przymierzalni i koniec...nie wiem co jest w tych lustrach, czy światłach że wyglądam wprost okropnie aha i zaznaczam że jak wychodzę z domu to wszystko jest ok, w moim domowym lustrze wyglądam dobrze, dopiero gdy pójdę do sklepu to się zmienia...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asicaaa
ojjj zle zinterpretowalas tzn ja zle napisalam chodzilo mi o to ze nie jestem niezadbana kobieta jak pewnie reszta forumowiczek w sensie ze one tez pewnie dbaja o siebie a mimo tego zle sie czuja nie jestem niezadbana kobieta jak i reszta forumowiczek o o to mi chodzilo ;d z gory przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOKLADNIE TAK
tja..makijaz to porazka :-0 ma sie wrazenie ze wsiaknal w skore, choc w domu wydawalo mi sie ze go niezle zrobilam :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asicaaa
przepraszam jeszcze raz naprawde nie o to mi chodzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
mam to samo ... dlatego staram się brać coś na oko :p Ale jak już przyjdzie moment ostateczności /czytaj przymierzalnia/ rezygnuje z zakupów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asicaaa
a jeszcze jak sie widzi ladne ubrane dziewczyny to juz wgl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOKLADNIE TAK
dziewczyny,fajnie jest wiedziec ze nie tylko my tak mamy. ALE DLACZEGO TAK MAMY?? :-0 dzis lazac tak po sklepie i omijajac szerokim lukiem lustra, zahaczylam okiem o jedna dziewczyne. nie byla jakas pieknoscia, ale jednak ladna, bujne krecone wlosy, normalna twarz ze zdrowym kolorytem, spoko... CIEKAW CZEMU JEDNE TAK MAJA A INNE NIE?? :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
dokładnie ... i to nie jest tak jak ktoś pisał ... ja jestem taką ''zadbaną 30-tką'' no ale po wejściu do przymierzalni mam wrażenie że wyglądam jak potwora a inne kobiety to takie zadbane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lo_lu
A ja dzisiaj czapkę sobie kupowałam. W pierwszym odruchu chciałam przymierzyć na tej sali ogólnej. Na całe szczęście, w ostatniej chwili, do przymierzlni weszłam. Gdy zdjęłam starą czapę, to aż się przeraziłam! Włosy przyklapnięte (a myję codziennie) twarz szara i spocona (a przed wyjściem maluję się) całość masakryczna!:(:(:( I sama siebie spytałam - jak inne to robią, że zawsze tak pięknie wyglądają...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asicaaa
no wlasnie ja jak nie wiem przymierzam jakis stroj przykladowo i patrze na swoja skore to czuje sie jak potwor pelno jakis przebarwien.. jak jeszcze kiedys mialam problemy z cera to juz wogole sie zalamywalam a stoje nieraz kolo dziewczyny , bujne, lsniace wlosy, cera ma rownomierny koloryt i sie zastanawiam jak ona to robi?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to teraz walnelas ostro
ok, teraz dopiero sie rozumie co chcialas powiedziec ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asicaaa
hehe fajnie ze wszystko sie wyjasnilo:) hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOKLADNIE TAK
dobry topik tak czy inaczej. wejdzmy tu czasem, aby powiadomic, jakie byly nasze kolejne wyjscia na zakupy. moze cos sie zmieni? ;-) a moze znajdziemy jakies sposoby, by nie wygladac koszmarnie w centrach handlowych? fajnie by bylo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asicaaa
oo oo jestem za :D ja ostatnio jak bylam z chlopakiem to wlasnie wpadlam na pomysl zeby zalozyc tentemat bo jak siebie zobaczylam to sie zalamalam bo szlam z przekonaniem ze wygladam tak nawet nawet heheh ale moze w koncu znajdziemy jakies sposoby;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze nic... :( Ja czesto chodze do sklepow i przymierzam ubrania, ktore mam zamiar kupic i jak wchodze do przymierzalni, to normalnie zamiaram. Nie dosc, ze wygladam strasznie, makijaz moj wyglada ohydnie, widac kazda kropke na mojej twarzy w skepowych lustrach, to jeszcze te lustra tak pogrubiaja, ze normalnie nie mam ochoty sobie juz potem nic kupic. Nie wiem czemu te lustra tak pogrubiaja i o co w tym wszystkim chodzi. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asicaaa
ale zobaczcie nie rozumiem przeznaczenia tych luster bo tak na logike bioroac powinno byc na odwrot powinnysmy wygladac extra zebysmy mialy ochote kupic a nie one nam tylko psuja humor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss delilah
dokładnie! lustra powinny zachęcać do zakupów, a nie odwrotnie...powinny sprawiać żebyśmy wyglądały lepiej niż w rzeczywistości nawet, żebyśmy chciały przymierzać cuchy i je kupować bo tak super w nich wyglądamy...wtedy wszyscy byliby zadowoleni...dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×