Pytanie do żon mundurowych wojsko/policja w Warszawie

Mam pytanie do wszystkich żon/dziewczyn panów którzy pracują w służbach mundurowych (dokładnie wojsko) w Warszawie. Mianowicie : Obecnie pracuję w firmie "cywilnej/komercyjnej" :). Praca całkiem fajna o ile tak można powiedzieć o pracy z komputerami. Ale jest ok. Zarobki mam chyba w miarę ok. 8k brutto na miesiąc. Chciałbym kupić jakieś mieszkanie, założyć rodzinę - jednak tu blokuje mnie trochę kwestia ekonomiczna, oraz tzw. drugi problem. Mianowicie to siedzenie za biurkami non-stop trochę mnie... zaczyna mnie nosić. Zawsze miałem trochę aktywniejszy tryb życia, survival, treningi sztuk walki itp. , a odkąd zostałem "komputerowcem" na poważniej po studiach to mam trochę mniejsze możliwości "ruchowe". No i mnie nos - brakuje mi możliwości robienia czegoś bardziej typowo "męskiego". Myślę dość poważnie o służbie w wojsku lub policji. Jednak... No i tu pojawia się problem na które poszukuję odpowiedzi. Skontaktowałem się z WKU i KGP/KWP w Warszawie i co się okazało ? A no to, że wojskowy zarabia jakieś 2200 zł brutto , a policjant... hm jeszcze trochę mniej. Czyli ok. 1500 zł na miesiąc. Co ciekawsze przez pierwszy rok policjant dostaje 8-| - ok. 500 zł (służba kandydacka program rekrut/kadet). Tak popatrzyłem na te stawki i interesuje mnie jak do jacka placka ci wojskowi czy policjanci, którzy nie są oficerami wysokiego szczebla są w stanie utrzymać siebie , a co ciekawsze rodzinę w Warszawie (i to w stylu : mieszkanie,dom, samochód, utrzymanie itd.) ???? Jak spytałem Panią w Policji w kadrach to stwierdziła, że to nie jej problem. A w wojsku ... usłyszałem podobnie 8-| I teraz trochę jestem zdezorientowany. Zrezygnuję z obecnych stawek , zostanę policjantem czy wojskowym w stolicy i... i jak mam utrzymać siebie i rodzinę jeśli takową bym chciał założyć ? Dodam jeszcze dwie kwestie. Obecnie wynajmuję mieszkanie w Warszawie i płacę za sam wynajem ok.1300 zł miesięcznie z mediami (a to i tak po znajomości - bo normalnie jakieś 1,5-2 tys za 1 pokojowe chodzą stawki). Trochę aż mi głupio wspominać - tak z innej beczki - przepraszam nie chcę nikogo urazić - ale dziewczyny na telefon biorą 200-400 za godzinę średnio, 2-3 tys za noc - nie żebym korzystał - po prostu znam stawki. Więc pytanie do wszystkich Pań wojskowych/ policjantów. Czy mogłybyście podać w miarę możliwości szczerze w jaki sposób wojskowy czy policjant (przy założeniu że nie jest oficerem wysokiego szczebla) może w Warszawie utrzymać siebie i rodzinę ? (kupić mieszkanie czy dom, jakiś samochód i utrzymać to wszystko i rodzinę) ??? Pytam całkiem poważnie, prywatnie i szczerze. To nie żaden żart czy podchwytliwe pytani. Jeśli nie chcecie napisać niczego na forum może być na mój adres email. Dziękuję za wszelkie odpowiedzi. PS: Proszę nie bluzgajcie mnie - to naprawdę poważne pytanie. Zależy mi na służbie i ciekawej pracy, ale również jeśli nie bardziej zależy mi na miłości, poważnym związku i rodzinie - a poważny mężczyzna powinien móc choć w miarę przyzwoicie utrzymać swoją kobietę - chyba że się mylę. Pytam też bo obecnie nawet z moimi zarobkami - i panującym kryzysie oraz Warszawskich cenach - to zakup mieszkania takiego które może służyć za podstawę związku, rodziny i ewentualnego powiększenia się rodziny w Warszawie jest dość trudny. Chyba że rozważać zakup mieszkania w miejscowościach poza Warszawą kawałek. Wiem jestem trochę idealistycznie staromodny - jeśli tak przepraszam tych których razi czy śmieszy moja postawa, że to mężczyzna zapewnia pewne rzeczy kobiecie.