Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobitkaaa111

Opowiem wam dobra komedie ,a raczej psychodramat!

Polecane posty

Gość kobitkaaa111

Witam opwiem wam co mi sie przydażlo...w poneidzielk dostalam wiadomosc od Pana X i naprawda ta osoba dla mnie nia jest , napisal ze bardzo mu sie podobam i chcialby mnei poznac...Malo tego powiedzial ze od MAJA mnei obserwuje i czeka na mnie w drodze jak wracam z pracy i jedzie za mną zeby na mnei popatrzec! osiwialam! .. nastepnie opisal mi kilka moich dni (dokladnie) co robilam! stwierdzil rozneiz ze skoro nie mam konta na nk to pasuje do niego charakterem bo on tez nie ma! poprostu jestem zaszokowana! nei wiem kim on jest ani czego chce poprostu facet jest obledny! Malo tego jest on swiadomy tego ze mam chlopaka! "ale juz niedlugo!" nigdy nie mialam takich problemow a tu nagle takie cos...ludzie komedio-dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobitkaaa111
Mam zamiar byc mila dla niego , gdyz go nei znam i nie wiem na co takiego czlwoieka stac...bede utrzymywac taka farse do momentu kiedy sie ze mna nie spotka i bede wiedziec z kim mam do czynienie...szczeze mwoiac boje sie...powtarzal mi etz ze sluzbowym samochodem tez czesto mnie spotyka...to jest troche obledne...co myslicie o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszelek mam
uważaj,bo może Twój chłopak robi Ci numer,żeby sprawdzić Twoją wierność.Ja miałam taki przepadek,facet w końcu odważył się i do mnie zadzwonił,obserwował mnie od dłuższego czasu,wydusiłam z niego parę informacji i po nitce do kłębka dowiedziałam się kim jest,ale był taki koszmarny,że nie chciałam z nim już rozmawiać,kumpele zdobyły kilka informacji...nie warto było.W sumie przestałam się dziwić,dlaczego nie chciał się ujawnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobitkaaa111
w pierwszym momecie bylam pewna ze to moj chlopak ...mieszka daleko odemnie i moglby sie tak zabawic...ale o niczym mu nie mwoiac zwabilam go do mnie i rzucialam mu tymi wiadomosciami w twarz ,niemalze oskarzajac go ze zlosci ale jego reakcja dala mi duzo do myslenia i jestem pewna ze to nie on...pozatym wie ze jakby kiedykolwiek wyszlo to na jaw ze bylby to on , wtedy z nami koniec bo to mocny cios w moja osobe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×