nienawisc do samej siebie da sie to wyleczyc?

tyle tego jest za wiele rzeczy za to ze facet mnie olal za to ze nie moge znalezcpracy za to ze wszyscy woloko szczesliwi a ja zwyczajnienie moge sobie ulozyc jakos zycia za to ze podjelam glupia decyzje powrotu do polski\ za to ze zwyczajnie zazdroszcze bratu ..ze ma prace ma dziewczyne jest szzceslwy za to ze oblalam 1 semestr na uczelni i czeka mnie warunek:O

1. znajdziesz innego faceta jest ich pelno na swiecie 2.z praca ciezko tez szukam i na pewno kiedys znajjde, ty tez 3.nie wszyscy sa szczesliwi - rozejrzyj sie wokol 4.co do powrotu do polski- zgadzam sie, to chory kraj 5.zazdrosc to rzecz naturalna 6.warunek to jeszcze nie koniec swiata na ogol sie go zdaje wystarczy ze sie troche przylozysz do nauki lepiej ci teraz?

są tacy co mają gorzej i jakos zyją. ja przeszlam przez to samo co ty i jakos to przetrwalam, z wyjatkiem tego powrotu do polski bo to akurat mnie nie dotyczy

zapomnialam dodac jeszcze ze biore leki nawet uspokajajace a juz myslalam ze po 8 mc meczarni nje odstawie ale nie da sie ten typ ciagle siedzi mi w glowie ja zwyczajnie nie chce nikogo innego i nie mam juz sily aby walczycdo mojego brata znow dzis przyjdzie dziewczyna ..a mnie znow bedzie skrecac ze zlosci serio nie wiem co mi jest

Przebacz sobie

co mam sobie przebaczyc?

nikt nic wiecej nie powie?

co chcesz przeczytac? chetnie ci to napisze :-)