Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zarazonyyy

zarazony i zbulwersowany

Polecane posty

Gość zarazonyyy
ona sama mowila ze chyba mnie zarazila bo niby jak inaczej skoro ja dobrze sie czulem a ona nie, miala juz wczesniej rozne objawy itp. to chyba rzesistek jest jednak, ale ja bylem zdrowy, badam od czasu do czasu u urologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CO ZA SKNEREUS
NAZWE LEKU PODAJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durnyś
Mało wiesz o chorobach, skoro dziewczyna była to trzeba było ją zapytać o diagnozę a nie łykać lek jak pelikan.... poza tym źródłem zarażenia może być także bielizna pościelowa, ręczniki, jeśłi nie są prane w odpowiedniej temperaturze.... wystarczy że siostra lub Mama ma infekcję intymną to ty używając wspólny ręcznik lub ręcznik prany w zbyt niskiej temp możesz się zarazić bardzo skąpy jesteś skoro kłócicie się z dziewczyną o koszty antybiotyku, skoro żal Ci kasy na leczenie to się nie lecz, ale nie uprawiaj seksu ze swoją dziewczyną....może gdy dojdzie u Ciebie do zapalenia prostaty i będziesz piszczał z bólu usiłując się wysikać pomyślicz o leczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazonyyy
prawda jest taka ze wymyslilam ten temat - ja kobieta- bo jak mysle zarazilam swojego faceta (rowniez inna choroba ktora mozna zlapac nawet w toalecie, te w 1 poscie tylko wymyslilam) i kupilam nam leki antybiotyki i mu dalam jego a on mi nie oddal kasy:( i jestem wkurzona... chcialam zobaczyc jakie macie zdanie w tej kwestii... wg Was kazdy powinien placic za siebie? nie powinnam placic za niego w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie rzęsistek przenosi się , np. w toalecie i tak jak napisała durnyś.Mało wiesz i tylko obwiniać swoją dziewczynę umiesz.Straszne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro jesteś kobieta to już w ogóle powinnaś się dokształcić.A co do kasy.Zależy jaki macie układ.teraz zapłaciłas ty a nastepnym razem za coś innego, kino, imprezę zapłaci on.Gdzie tu problem.Chyba,że macie układ,że każdy zawsze płaci za siebie to powinnien oddać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazonyyy
jest mi przykro bo jest chyba sknerusem... teraz jak bedzie przeziebiony, udam, ze ja tez jestem i powiem zeby mi kupil caly zestaw lekow i na gardlo i masc do nosa i polopiryne i jeszcze rutinoscorbin skoro jest taki zasadniczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazonyyy
uklad mamy taki, ze kazdy placy za siebie i na zmiane anty ps. udawalam faceta, nie musze sie doksztalcac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.i.u.p.a.
paranoja... chory zwiazek z tego co widze i tu chyba nie chodzi o chorobe wenryczna. kimkolwiek jestek kobieta i mezczyzna w tym zwiaku to uklad baaardzo dziwny. niewyobrazam sobie zebym miala rozliczac mojego faceta z lekow jaki mu kupilam lub on mi, jestesmy dla siebie dbamy o siebie a nie liczymy kase na kazdej witaminie C.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazonyyy
tak, teraz to chory zwiazek jasne:D a jeszcze kilka postow wczesniej kazdy mowil ze kazdy powinien placic za siebie... ale wiecie co dla mnie to naprawde chore, za kazdy u nas placi zawsze za siebie... ja nie mam problemu z kasą, ale on ma! (finansowo, ze nie stoi) i wnerwia mnie to ze jest zasadniczy ale tylko w jedym kierunku... ja go zapraszam prawie codziennie na obiad, robie drogie prezenty a jak my razem gdzies idziemy to kazdy placi za siebie... i jeszcze teraz z tymi tabletkami... parodia jakas chyba wkurza mnie nasz sytuacja bo on uwaza ze wszystko powinno byc na pol, ale jak ja place za calosc to ta zasada bierze w leb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durnyś
jak pisałam rzęsistka można złapać w publicznej toalecie a ty zaraz laskę od najgorszych wyzywasz, ciesz sie że trafiła na mądrego lekarza który przepiusał lek Wam obojgu, bo często lekarze o tym nie myślą i partnerzy zarażają sie nawzajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazonyyy
i zaraz powiece ze jemu mam to powiedziec, a on o tym bardzo dobrze wie... kurcze on sie nigdy nie zmieni:( a ja nie mam zamiaru byc jego sponsorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumcycyc
Ale dziecinada! Dorośnijcie nim za seks się weźmiecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazonyyy
ciekawe czy bys tak mowil(?) mowila gdybys zyla w takim zwiazku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeprowadziłabym jeszcze jedna rozmowę a jak nie pomoże to cóż... męczyć się nie można.Poza tym może jeszcze jedno.Skoro ty masz więcej kasy to nic dziwnego,że czasem zapłacisz wiecej.Podkreślam czasem.Myślę, że przyzwyczaiłaś go do tego.Jeśli on ma mniej kasy to rzadziej wychodżcie i wtedy rzeczywiście płaćcie na pół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazonyyy
ja studiuje, nie pracuje, na miesiac na swoje wydatki mam styp. naukowe on pracuje, i zarabia tyle ze na pewno starczyloby mu na takie wydatki. Gdyby oczywiscie czegos sobie czasem odmowil... bo milionerem nie jest. ja nie chce wiele, chce isc raz na 3 tygodnie do knajpy na pizze za ktora on zaplaci, i chce dostawac roze, za 3 zlote raz w miesiacu... on zaprasza mnie prawie wylacznie na urodziny, i inne swieta ogolnie jest ok, ale ta kwestia mnie rozbraja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×