Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

miedzy oczy

ocena vs spostrzezenia

Polecane posty

porozmawiajmy o tym czym te dwa pojecia sie roznia przyznam sie, ze geneza tematu bierze sie stad, ze bardzo czesto widze, ze na zarzut - prosze nie ceniaj - pada argument - to nie byla ocena, ja nie oceniam, to tylko moje spostrzezenia :-) co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różnica jest znaczna. spostrzezenie to "ona ma nadwage" ocena to "ona ma nadwage i jest tłustą świnią". spostrzezenie jest obiektywne, ocena subiektywna. a że ludzi mylą jedno z drugim... Lepper w sejmie tez nie oskarżał, tylko pytał. wygodny wybieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różnica jest znaczna. spostrzezenie to "ona ma nadwage" ocena to "ona ma nadwage i jest tłustą świnią". spostrzezenie jest obiektywne, ocena subiektywna. a że ludzi mylą jedno z drugim... Lepper w sejmie tez nie oskarżał, tylko pytał. wygodny wybieg. masz racje, to podam przyklad z jakiejs rozmowy: po tym co powiedziales to widac, ze nie masz pojecia o tym o czym mowisz :-) czy to spostrzezenie czy ocena czy cos innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie między jednym, a drugim jest zasadnicza różnica. uważam że żeby coś ocenić trzeba się z tym dokładnie zapoznać (przynajmniej w jakimś konkretnym sprecyzowanym aspekcie ocenianej rzeczy/sprawy). tak jak nauczyciel żeby ocenić klasówkę musi ją przeczytać, pracodawca daje ocenę pracownikowi zapoznając się z jego osiągnięciami, znając jakaś osobę możemy ocenić np że jest inteligenta, czy serdeczna, posiadając dokładny opis jakiegoś postępku możemy ocenić czy np. był moralny. spostrzeżenia do dla mnie wnioski, wyciągane na podstawie fragmentarycznej informacji. np można na podstawie tego ze ktoś się rumieni spostrzec że jest nieśmiały, na podstawie jak ktoś kogo słabo znamy mówi o jakieś sprawie możemy wysnuć spostrzeżenia że brak mu pewności siebie, albo szacunku do innych itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie: "ona ma nadwage" - jeśli wiemy ile ktoś ma wzrostu i ile waży to ocena stanu faktycznego "ona chyba ma nadwagę" - jeśli widzieliśmy kogoś przelotem i zatuszowana była jego figura to spostrzeżenie "ona ma nadwagę, chyba po ciąży" - to też spostrzeżenie "ona ma nadwage i jest tłustą świnią" - to zwykła chamska obelga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możemy wysnuć spostrzeżenia że brak mu pewności siebie, albo szacunku do innych jesli tak, to czym sa domniemania lub podejrzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no racja. wydaje mi się że można by jakoś uszeregować słowa domniemania podejrzenia spostrzeżenia ocena jakoś na skali względem tego, na ile rzetelne, znane, jawne są przesłanki wyrażanego zdania. inną sprawą jest to na ile ludzie używają określeń świadomie, bo mi się wydaje, że w podanym przykładzie "to tylko moje spostrzeżenia" słowo spostrzeżenia zastępuje słowo "opinia, zdanie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no racja. wydaje mi się że można by jakoś uszeregować słowa domniemania podejrzenia spostrzeżenia ocena jakoś na skali względem tego, na ile rzetelne, znane, jawne są przesłanki wyrażanego zdania. inną sprawą jest to na ile ludzie używają określeń świadomie, bo mi się wydaje, że w podanym przykładzie "to tylko moje spostrzeżenia" słowo spostrzeżenia zastępuje słowo "opinia, zdanie". wlasnie gwiazdki, mysle bardzo podobnie jak to co napisalas teraz, ludzie bardzo czesto stosuja definicje taka, jaka akurat w danym momencie im odpowiada, a rzuciliby sie na definicje kogos innego tyle, ze wymierzona przeciw nim, nawet gdyby byla identyczna jak ta wczesniejsza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogólnie komunikacja to nie taka prosta sprawa. ludzie bardzo często różnie rozumieją słowa w zależności od tego gdzie się wychowali co czytają lub w jakim kontekście najczęściej się spotykali z danym słowem w przeszłości. sprawy nie ułatwia fakt że słowo oprócz podstawowego znaczenia często ma jakieś "zabarwienie znaczeniowe". np "spostrzeżenie" mi kojarzy się z sytuacją neutralną, pewną błyskotliwością, dzielnie się spostrzeżeniami z chęcią pomocy i dobrą wolą. natomiast "podejrzewam, że" kojarzy mi się z czymś negatywnym, z serialem kryminalnym i szukaniem czegoś co ktoś chce ukryć. inna osoba może mieć zupełnie inne odczucia w stosunku do tych słów. gdy porozumiewamy się w realu, nie zwracamy uwagi na zabarwienie samego słowa, bo odczytujemy intencje mówiącego z mowy ciała. to komunikacja jest z tego odarta i stad często zdarzają się nie porozumienia. się trochę rozgadałam, ale mnie troszkę fascynuje ten temat, często zastawiam się czy jak tu pisze to czy ludzie rozumieją moje intencje i co sobie myślą ludzie którzy mnie czytają i czy na ile to co ja myślę o innych ma coś wspólnego z tym jacy oni są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wracając do definicji się zgadzam z Tobą i uważam że ludzie używają słów intuicyjnie, a dyskusję o definicjach zaczynają gdy, ktoś im zarzuca złe/wrogie użycie danego słowa i definicja wtedy jest zawsze taka by się "wybielić".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczyswiscie między tymi dwoma pojęciami jest róznica... co tez napisałam w jednym z temetow tutaj poruszanych... Wyrazajac nasza ocene o kims ( o ile w ogole mamy prawo kogokolwiek oceniac:O), tak naprawdę nie oceniamy nikogo tylko siebie..zasadniczo i tak w jakichs sposob przy ocenie kogos - siebie stawiamy w centrum uwagi....Uwazam, ze ocenianie ludzi to w pewny sensie skupianie sie na tym jakie roznice nas dziela. Natomiast dojrzałość emocjonalna, mentalna czy jak to tam zwal, to przede wszystkim umiejętność dostrzegania tego, co nas łączy.Doszłam do wniosku, że ta łatwość z jaką oceniamy innych wynika z naszych kompleksów i niedojrzałości psychicznej.Niestety większośc takich sytuacji wynika z braku właściwej komunikacji, a to z kolei powoduje błędną ocenę.:P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Catherine Peta Mops
miedzy oczy masz irytujacy zwyczaj kopiowania odpowiedzi, czlowiek czyta to samo 2 razy, a Ty piszesz na samym dole jakies tam swoje wypociny jednozdaniowe, nie kopiuj, bedzie nam sie przyjemniej czytalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie pieknie predatorko, ale zapomnialas chyba w swojej wypowiedzi odniesc sie do slowa "spostrzezenie", ktore wlasnie uzylas w tamtym temacie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miedzy oczy masz irytujacy zwyczaj kopiowania odpowiedzi, czlowiek czyta to samo 2 razy, a Ty piszesz na samym dole jakies tam swoje wypociny jednozdaniowe, nie kopiuj, bedzie nam sie przyjemniej czytalo. mam irytujacy zwyczaj odnoszenia sie do czyichs wypowiedzi, wiem :-) strasznie mi przykro, ze tak sie irytujesz :-) zaproponuj lepsze rozwiazanie, bo jesli do tej pory nie zauwazylas, to nie wklejam ich najczesciej hurtem tylko wybrane fragmenty, a jesli Twoj wzrok ma problem z przeniesieniem sie od razu do mojego komentarza wystepujacego po pustej linii, to naprawde na to brak mi rady :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i drogi zirytowany mopsiku, czekam na Twoje wypowiedzi niejednozdaniowe :-), chetnie je przeczytam przekleje i skomentuje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domniemania - kiedy na podstawie zaistniałych faktów możemy sie domyslac ze ktos jest/robi cos tak i tak; \"ona ma nadwagę, ma małe dziecko, pewnie po ciąży jej zstało\" podejrzenia - wtedy kiedy zaistniałe fakty w połączeniu z naszą opinią na temat danego człowieka możemy się domyślac jak powyżej; \"ona ma nadwagę, wiem że lubi słodycze, pewnie ma nadwagę z obżarstwa\" spostrzeżenia - obiektywne, pozbawione emocji stwierdzenia zaznaczające ze po prostu dany fakt zauważyliśmy; \"ona ma nadwagę\" ocena - spostrzeżenie/domniemani/podejrzenie połączone z wyrażeniem naszych odczuc w danej sprawie; \"ona ma nadwagę, wygląda bardzo nieestetycznie/jest obrzydliwym spaslakiem itd\" generalnie nieporozumienia biorą się z ubóstwa językowego = ludziom sie wydaje ze różne słowa można stosowac zamiennie, a wcale tak nie jest - slynne \"bynajmniej\" i \"przynajmniej\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo madrze to podsumowalas www mi tutaj akurat chodzilo o plynna granice, na przykladzie, ktory napisalem powyzej - miedzy ocena (czyli opinia na dany temat, osobe, poglad itd) a spostrzezeniem - czyli czyms bliskim "stwierdzenia faktu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie..,. zagapilam sie bo za duzo mam do pracy dzis i tak rozkojarzona jestem... kontynuujac... najwiekszym bledem ( w moje ocenie) jest to,ze czesto mylimy ocene ze spostrzezeniem... łaczymy nasze spostrzezenia z sytuacja i ja oceniamy odrazu... a to moze dac efekt taki,ze rozmowca moze poczuc sie urazony ja nie twierdze ze mamy byc zawsze bardzo obiektywni itd, nie da sie tak bo jestesmy tylko ludzmi, ciezko jest nam postrzegac zachowania ludzkie nie oceniajac ich. Natomiast dobrze by było nauczyc sie nie laczyc oceny ze spstrzezeniem... ja nad tym pracuje;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"po tym co powiedziales to widac, ze nie masz pojecia o tym o czym mowisz " o to chodzi? :) moim zdaniem to spostrzeżenie. czytamy czyjes słowa i dochodzimy do wniosku ze ta osoba nie wie za bardzo jak opisywana przez nia sytuacja wygląda naprawde. uwazamy za stosowne wyrazic to, bo moze wtedy delikwent dowie sie prawdy. ocena byłoby to samo zdanie zakończone słowami "...nie wiem skad tacy durnie sie biorą/glupi jestes/włącz myslenie itd". pomijając to co spostrzeglismy i nie znając w ogole osoby mowiacej po calosci i bezpodstawnie ją pogrążamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po wpisie predatorki zaczęłam się zastawiać nas zabarwieniem słowa "ocena". czytając jej posta odebrałam słowo "ocena" jako o zabawieniu negatywnym (mimo że w samej treści nie ma nic na tego potwierdzenia). że ocena jest zawsze negatywna. ciekawe czy był taki zamiar? zastanowiła mnie też sama ocena, i to czy mamy do niej prawo? a jeśli tak to czy i do tej negatywnej czy do tej pozytywnej? nie zgadzam się za to z predatorką, że łatwość oceniania wynika z kompleksów. chyba że mowa faktycznie o tylko tej złej ocenie. nie zgadzam się też ze dojrzałość to szukanie tego co nas łączy. ja szukam właśnie tego co inne by poszerzać swoje horyzonty, a przez dostrzeganie inności widzę czego powinnam unikać a do jakich zachowań dążyć by zmieniać się pozytywnie. dostrzeganie różnic pomaga też rozumieć drugą osobę. i uważam że jestem dość dojrzała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy prawo oceniac. kazdy z nas jest oceniany na kazdym kroku. prawo takie mamy zwlaszcza w sytuacji gdy ktos swiadomie upublicznia daną rzecz/sytuacje przedstawiajac ja np na Forum. ostatecznie gdyby nie chciał znac naszej oceny toby tego nie robił. mamy natomiast prawo zatrzymac naszą opinie dla siebie. mamy takze prawo a wrecz obowiazek w razie czego te ocene zweryfikowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i nie podoba mi się że pogląd, że "ocena" oznaczać "nasz stosunek" do czegoś. przykład z nadwagą. "ona ma nadwagę wygląda jak świnia" "ona ma nadwagę ma takie piękne seksowne rubensowskie kształty" dla mnie te dwie rzeczy to opinie, a nie ocena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy mogę spytać zatem czy uważacie że jest różnica między "opinią" a "oceną"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak naprawde nie ma roznic w tych okresleniach albo raczej zaleza od temperamnetu oceniajacego lub wypowaidajacego swe spostrzezenia.... ocena moze byc nadmiernie pobłażliwa, lub też delikatna i wtedy tez wcale nie bedzie wspommnianych na wstepie tekstów o tłustej swini.. spostrzezenia tez nie są od subiektywnego wizerunku jaki nam sie przedstawia i wtedy spostrzezenia na temat danej osoby beda wlasnie takie, ze ktos jest tłustą swinią... ocena ma w samej nazwie zawarte znaczenie opiniujące, ale kazde wyrazenie zdania na czyjs temat jest ocenne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czy mogę spytać zatem czy uważacie że jest różnica między "opinią" a "oceną"" tez nie ma... w okreslonych przypadkach wyrazy te staja sie synonimami... jaka jest Twoja ocena filmu? jaka jest Twoja opinia na temat filmu? rozne dwa zdania - ale odpowiedz na nie bedzie identyczna - odpowiadajacy wyrazi co czuje, co mysli na temat obejrzanego obrazu i subiektywnie okresli jego wartość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy nie byłoby najprościej wypowiadać się na czyjś temat w taki sposób, w jaki chcielibyśmy usłyszeć/przeczytać opinię/ocenę/whatever o sobie? Jeśli pisze o kimś per "tłusta świnia" oznacza to, że nie mam nic przeciwko temu aby nazwać mnie "spasionym wieprzem", nieprawdaż? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×