CZY BTO PRAWDA ŻE 10 DZIECI JEST.....

.....z nieprawego łoża.Kobiety wypowiecie sie...wy ponoc takie swiente i wierne.

''ŻE 10 %''

chodzi Ci o to że 10% dzieci w małżeństwach (stałych związkach) ma innego ojca?

tak

upp

Ciekawe w jaki sposób zostały sporządzone takie statystyki, skoro teoretycznie rzecz biorąc, rzadko takie przypadki są ujawniane. Jak dla mnie ta statystyka to pic na wodę i fotomontaż. Ale są tacy co każdą głupotę podchwycą

moim zdaniem prawda. Sama znam 2 małżeństwa gdzie ojciec wychowuje nie swoje dziecko (nie wiadząc o tym). A tych małżeństw wcale nie znam tak duzo...

Tak, to jest naprawdę niesamowite, że ty wiesz o tym i pewnie połowa twojej wsi, a ojcu dziecka nikt życzliwy nie doniósł. A słonia ostatnio też widziałaś?

jedna to moja przyjaciollka i sama mi o tym powiedziala... U drugiej łatwo się domyślić - spotykala się wtedy z rudowłosym facetem, a ona i jej mąż mają hiszpanski typ urody, dwoje ich dzieci jest takich jak oni a 9 miesięcy po tym jak spotykala sie z tym rudym - urodziła rude, bardzo blade dziecko. O tym drugim wiedzą wszyscy i w tym przypadku myślę że mąż się domyśla, ale to tajemnica poliszynela

buehehehheheheh, a co? oboje małzonkowie sa matadorami :D ehhehehe