Nieudany 5 letni związek ?

Jestem z swoją kobietą od 5 lat .Ona mieszka u mnie , i wszystko by mi pasowało gdyby nie jej zachowanie.Ciągle się mnie czepia i ciągle co bym nie zrobił to zawsze jest źle .Narzeka na siebie i na mnie ,że ciągle pragnę innych kobiet a nie jej i że na pewno ją zdradzę albo że już to najprawdopodobniej robię.Za nic w świecie mi nie ufa , za nic w świecie nie mogę sprawić żeby poczuła się szczęśliwa bo ona twierdzi że to nie możliwe.Nie wiem czy ma sens dalej ciągnąć życie z taką kobietą bo ja już wysiadam nerwowo a ona widać owinęła sobie mnie w okół palca co przez to ja gram tak jak ona mi zagra .

ja bym uciekł od niej jak najdalej ....

Czy dałeś jej jakiś powód do tego braku zaufania?

Oczywiście że nie :I .Normalne że w związku są zazdrości i nie porozumienia ale nie zdradzam jej i nie zdradziłem nigdy w życiu a nawet nie mam ochoty na to bo dla mnie zdrada to okropna sprawa.Sam zostałem zdradzony i wiem co to znaczy. W życiu bym jej nie skrzywdził i zależy mi na tym żeby miała się ze mną jak najlepiej ale ona nie daje na to szans.Ciągle wymyśla ,sugeruje i dowala się do wszystkiego jak bym był największym śmieciem.Pracuję jako pracownik fizyczny ,wracam z pracy o 14 czyli wystarczająca pora żeby być razem.Moja dziewczyna aktualnie nie pracuje bo się uczy zaocznie .Po prostu każdy dzień jest coraz gorzej a to już i tak ciągnie się bardzo długo .Nie wiem co mam robić , bo kocham ją ale nie podoba mi się żyć do końca życia z taką kobietą .Przecież to nie ma sensu najmniejszego a mimo tego dalej jesteśmy razem.

zachowuje sie tak ,bo siedzi w domu. jak kiedys nie pracowalam i czekalm w domu jak moaz wroci z pracy to tez sie tak zachowywalam.Powinna znalezc sobie prace i byc wsrod ludzi.