Dziewczyny co ile zmieniacie piżame?

Jestem ciekawa co ile zmieniacie pizame i z jakiego ona jest materialu. Ja bawelniane zmieniam czesto : gore co 3 dni, dol tak co 5 dni. W bawelnianych wkurza mnie to ze po paru zalozeniach wygladaja jak takie szmaty a dodatkowo szybko przesiakaja potem. Z satyny koszule mam to moge spokojnie tydzien nosic.

Co tydzien.

lubie jak capi :P

3ci dzień piżamkę bawełnianą a latem koszulki czy krótkie piżamki codziennie lub co drugi

ja jest obsrana to się zmienia. Ewentualnie jak sa plamy od dezodorantu pod pachą i się nie da reki zgiąć

napewno takie z was czyscioszki...moze pranie tez codziennie robicie? ja i gore i dol zmieniam co tydzien

Co 4 dni-po 4 dniach nistety nie pachnie juz tak ladnie i jest wymietolona.

nie musze zmieniać :)

hehe jasn pewnie ni robia pania codzienni, bo pewnie maja min 10 pizamek:D

ja tez spie nago, nie wiem jak mozna spac w pizamie, mi jest za goraco i zasnac nie moge.

tych co to twierdzą, ze myją głowę dwa razy dziennie i biorą prysznic 5 raz na dzien.

Zalezy od materialu. Ale srednio co 5-6 dni.

Ja spie tylko w saatynowych koszulkach i zaleznie czy noc byla upojna czy nie,zmieniam je co dzien albo co dwa ;)

gdy daje dupy

spiie nago:) ale nie wyobrazam sobie zmiany pidzamy co rydzien po dwoch dniach juz jest przeocona, a tak przy okazji co ile zmieniacie posciel- bo ja 2 razy w tygodniu

ja śpię nago jak wyjeżdżam gdzie muszę spać w pidżamie to mordęga.........

śpię o facetów ,ich zapytaj

pizame nie wiem - co tydzien dwa, zalezy

raz w tygodniu..bawełniana...latem satynowa koszulka tez raz w tygodniu.....posciel raz w miesiącu

jak mam okres to zaraz po skończeniu się okresu wymieniam piżamkę, albo jak jestem chora to porafię zmieniać codziennie myje się zawsze wieczorem, więc normalnie zmieniam co 2 tygodnie:)

nie zmieniam wcale .....spię bez

uprawiam seksu, zmieniam piżamę raz na tydzień a czasami nawet raz na 10 dni. I zazwyczaj śpię w koszulach nocnych, nie piżamach. Szczerze mówiąc nie zauważyłam, żeby były przepocone:O MI jest zawsze zimno:( Pościel zmieniam co 3-4 tygodnie. Częściej mi sie nie chce:O No ale nigdy, nieważne czy jestem chora, czy pijana, co się dzieje, nigdy nie zakładam piżamy, zanim nie wezmę długiego prysznica. Chodzę spać czysta i nic oprócz spania w łóżku nie robię. Sama myję się codziennie, dwa razy dziennie, codziennie myję głowę. Ale jeśli chodzi o sprzątanie wkoło, nie jestem przesadnie porządna. Uważam, ze czysto musi być w kuchni i łazience. Naprwdę czysto- żadnego kamienia, przebarwień, brudu itp. Ale nie mam obsesji na punkie kurzu czy ciągłej zmiany pościeli, ręczników itp.

To nie obsesja zmiana pościeli tylko wygoda spania, zreszta co za problem, zajmuje to 5 minut, pralka pierze, potem wyprasowac i jest czysta, swieza i pachnaca. a jak sie uprawia seks to trzeba jeszcze czesciej, bo wiadomo jak jest:)

Czeste mycie nie jest dobre. W Norwegii zespol znanych lekarzy oznajmil ze powinno sie kapac 1-3 razy w tygodniu bo zmywamy naturalna tkanke tluszczowa ktora chroni nas przed infekcjami, chorobami.

zmieniam codziennie bądz co drugi dzien . A koszulek i pidzamek mam lacznie 18 sztuk :D

raz na miesiac ja piore bo mam tylko jedna:(

spie nago,czasem w majtkach okres nie przeszkadza,bo zakladam super tampon i juz posciel okolo raz na tydzien kapie sie rano i wieczorem,ale wlosy myje tylko rano

"los Tak Chcial Czeste mycie nie jest dobre. W Norwegii zespol znanych lekarzy oznajmil ze powinno sie kapac 1-3 razy w tygodniu bo zmywamy naturalna tkanke tluszczowa ktora chroni nas przed infekcjami, chorobami." oj, uwierz mi że bardzo bym chciała, by tak łatwo tkankę tłuszczową można było zmyć...

skóra się zdziera i człowiek umiera