dzisiaj spotkalam sie z nim ostatni raz bo....

jakis czas temu na imprezie poznalam chlopaka nawet przystojny ,ale niestety wpadl w oko mojej kolezance ...no ale temu kolesiowi to ja sie spodobalam ..minelo kilka dni a tu sms od niego zaprosil mnie na kawe ..poszlam ..to tylko kawa oczywiscie kolezance powiedzialam , pozniej druga kawa i znowu na kawe mnie zaprosil i tak chyba 7 razy wiec zaproponowalam mu ze moze nastepnym razem pojdziemy na jakies dobre jedzonko..stwierdzil ze to swietny pomysl obiad byl zaplanowany na dzisiaj ja wystrojona jak swiateczna choinka myslalam ze zabierze mnie gdzies do restauracji a on zaprosil mnie do swojego domu wreczyk noz i siatke ziemniakow i kazal obrac dla nas i przy okazji dla jego rodzicow bo oczywiscie tez tam byli zreszta on z nimi mieszka myslalam ze wyjde z siebie dobrze ze juz po wszystkim ale wiecej napewno sie z nim nie spotkam...koniec