Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja nie moge....

twoje rzeczy sa zbedne moje piwo nie

Polecane posty

Gość ja nie moge....

tak mi powiedział przed chwilą mąż. wziął troche kasy z odłożonych na działkę, zapytałam sie czemu on powiedział musze kupic piwo, ja mu na to, a ja musze do fryzjera, on mi na to fryzjer jest zbędny, ja: piwo tez. koniec rozmowy. kurde nie wziełam z tych pieniedzy ani grosza, na przedszkole pozyczyłam zeby stamtad nie brac, aon lekka reka bierze i piwo kupuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgsgsgg
na dzialke czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kupuje bo dla mnie
pewnie alkoholik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie moge....
działke na budowe domu. od 4 do 8 piw dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgsgsgg
trzymajcie te pieniadze na lokacie, do domu wam sie jeszcze wlamia i bedzie po ptokach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kupuje bo dla mnie
no to jest alkoholikiem. radze sie wybrac do poradni interwencji \kryzysowej w twoim miescie, albo na grupe al-anon, ktorej adres znajdziesz na ich stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zazdroszczę.żyłam z alkoholikiem.doszło do tego,że butelka piwa była ważniejsza ode mnie.musisz zrobić wszystko,żeby poszedł na terapię.jeśli się nie uda to dla siebie.zostaw go!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie moge....
to nie jest takie proste. to sie wydaje proste jak to sie opisuje, mówi na głos, a tak od środka jest inaczej. nikt by nie powiedział ze on ma problemy z alkoholem, bo zadko sie upija, on siedzi przed tv wieczorem i tak sączy te piwa, po czym idzie spac. ja wiem to jest najprostsza droga do pijanstwa, ale on tego nie wie.on uwaza ze ja niemam pojecia kto to jest alkoholik. alkoholik to jest taki co hleje od rana, ze sie upija i codziennie jest pijany, i ze jestem głupia i smieszna, ze jego moge o to oskarzac. a poza tym, najlepszy argument: wszyscy piją, i zeby wszyscy pili tak jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×