Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość idealny związek

normalny związek

Polecane posty

Gość idealny związek

Mimo że planujemy ślub, mam pewne wątpliwości. Wynikają one z tego, że nie wiem w sumie jaki powinien być normalny związek. pochodzę z rozbitej rodziny więc wzorca raczej nie mam, a innym bliskim małżeństwom daleko do ideału. Obserwowałam chyba od malucha związki znajomych ludzi, ale tylko znajomych. Widziałam ich w różnych sytuacjach i podobało mi sie, że ładnie sie do siebie odnoszą i ogólnie sprawiali wrażenie idealnych małżeństw. Na podstawie tych obserwacji chyba podświadomie sama zbudowałam sobie obraz idealnego związku. I zawsze sobie powtarzałam, że będę mieć taki idealny albo wcale. I mam teraz przez to problemy, bo zdałam sobie sprawę, że ja te moje 'wzorce' widywałam w 'szczątkowych' i takich oficjalnych sytuacjach. Tak naprawdę nie wiem jak zachowywali sie jak byli młodzi, albo jak zachowują się w domu, na co dzień. Ale stało sie, przyjęłam wizje idealnego związku i za każdym razem jak między mną i narzeczonym dojdzie do nieporozumień, mam wątpliwości czy chcę takiego związku. Przykłady zgrzytów mogą być różne, powiedzmy, że jesteśmy na zakupach i mój narzeczony zwróci się do mnie nie tak jakbym chciała i to dla m nie jest powód wątpliwości. Albo dzwoni do mnie i przez kilka dni jest słodko, jest miły, czuły, a kolejnego dnia, ni z tego ni z owego, staje się bardziej oziębły, i taki formalny. Czasem jak pytam co się stało, to mówi ze nic, że jest zmęczony. I jeszcze się denerwuje że się czepiam, bo on zachowuje się tak jak zawsze. W sumie ostatnio miałam taką sytuacje i to skłoniło mnie do napisania tego postu. Podejrzewam, że czasem mu coś w pracy nie pójdzie, czasem ucieknie autobus i to jest przyczyna. Tyle że jeśli tak jest to po prostu na mnie odreagowuje te swoje niepowodzenia. Idealnie by było jakby sie na nikim nie ładował, ale z drugiej strony jest zwykłym człowiekiem, a nie ideałem, Jak mi coś nie idzie, to też potrafię burknąć na innych. Sama juz nie wiem jak to powinno być w dobrym związku, chyba sie w tych swoich ideałach pogubiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
Bardzo trudno odpowiedzieć na pytanie jaki tak naprawdę jest idealny związek. Każdy ma jakieś wyobrażenie jaki on jest. Według mnie musisz sobie odpowiedzieć na pytanie co jest dla Ciebie ważne. W jaki sposób Twój narzeczony się do Ciebie odnosi, jak Cię traktuje, czy potraficie rozmawiać o problemach i je wspólnie rozwiązywać - to będzie bardzo ważne we wspólnym, późniejszym życiu po ślubie. Każdy człowiek ma swoje wady i zalety, pytanie tylko czy znasz te wady u swojego kochanego, czy je akceptujesz i czy potrafisz z nimi żyć. Każdy ma swoje dobre i złe dni, także przekłada się to wtedy na zachowanie drugiego człowieka, kiedy ma świetny humor zwykle przepełniają go uczucie szczęścia, radości, spełnienia i daje też temu swój wyraz w postępowaniu na zewnątrz. Natomiast złe dni także się zdarzają, wtedy przepełnia nas złość, gorycz i najlepiej wtedy jeśli się to nie ujawnia na zewnątrz. To jest jednak niezwykle trudne. Ja ze swojego doświadczenia staram się okazać mojemu mężowi zrozumienie, próbuję poprawić mu humor, jeśli coś go bardzo wkurza i widzę że nie chce drążyć tematu, nie ciągnę go za język. Zazwyczaj po tym jak przejdzie mu złość wracamy do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Ci powiem że wiele osób przechodzi to samo co Ty. Ostatnio czytałam artykuł, który tyczył się komedii romantycznych. Jak okazało się, wiele młodych dziewczyn (i nie tylko młodych) kopiuje sobie wzorce zachowań z właśnie takich filmów. Gdy pewne sytuacje zdarzają się w ich życiu a zachowanie partnera nie odpowiada temu jak sobie wymarzyły czują niedosyt i rozczarowanie. Powiem Ci tak - być może widziałaś dużo różnych par - które w waszym towarzystwie wyglądały pięknie i idealnie, ale nie byłaś z nimi tam gdzie są sami, za zamkniętymi drzwiami. Nie wiesz jak naprawdę wyglądają relacje między nimi bo pozory łatwo można stwarzać w towarzystwie. To duży błąd takie podejście bo wiecznie coś nie będzie Ci pasowało, będziesz doszukiwała sie wątpliwości w drobnostkach a pamiętaj że wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Nie twórz sobie w głowie idealnej wizji związku / małżeństwa itp bo zycie łatwo to zweryfikuje w codzienności a Ty będziesz rozczarowana bo przecież nie tak to wszystko sobie wyobrażałaś. Nie zadręczaj sie niepotrzebnie - każdy z nas ma czasem gorsze i lepsze dni - Ty tak samo. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_to_ja
Musze napisac,ze u mnie jest podobnie...czesto miedzy nami dochodzi do zgrzytow, czesto tez zdarzaja sie ciche dni. Tak to juz niestety jest. Moj narzeczony tez ma hustawki nastrojow co mnie bardzo denerwuje. Ale wiem jedno, ze oprocz tych wad ma duzo zalet.Wiem, ze jest dobrym czlowiekiem. Nikt przeciez nie jest idealny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idealny związek
Dzięki, rozsadek wie, ze nie zawsze jest idealnie i dobrze że ktoś to mówi na głos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×