Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mikiiee

Prawnik czy lekarz?

Polecane posty

idź na to, co Cię interesuje i do czego masz predyspozycje, a nie na to, co łatwiejsze. ambicji trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarz oczywiście
pomimo, że studia są trudniejsze ale perspektywy zawodowe lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jenyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
LEKARZ :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikiiee
Tu nie chodzi o ambicje oba kierunkji są trudne a ja daję soboie rady ze wszystkim za co się wezmę. Ale nie umiem wybierać. Zawsze miałam z tym trudności.Zawsze miałam najwyższa średnią ,lnajwięcej punktów i dla m,nie nie ma różnicy nauki ścisłe czy humanistyczne , dlatego ppytam o względy ekonomiczne , zarobkowe, trudności na studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikiiee
Dlaczego uważacie , że lekarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sada
ja bym wolala lekarz, mnie to zawsze krecilo bardziej, niz w papierach czy na sali rozpraw :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazy girl
też miałam ten dylemat wybrałam medycynę ciekawsze super ludzie na roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikiiee
Też tak myślę. Już jakiś czas o tym zdecydowałam , ale tata mówi , że marnuję się. Bycie prawnikeim podobno jest takie łatwe i tylko ma się nudną pracę i zarabia się dużo kasy...A z lekarzami w naszym kochanym kraju to róźnie bywa. Ja chciałabym być dobrym , uczciwym , zawsze pomagać , do ostatniej chwili , nigdy nie mówić że już nie ma wyjścia. Pomagać bezs względu na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sada
generalnie oba kierunki trudne, naprawde one odbiegaja od siebie bardzo musisz wybrac co cie interesuje wolisz leczyc ludzi czy ich problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikiiee
A gdzie studiujesz? Masz już jakąś konkretną specjalizację na oku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazy girl
e tam-każdemu jest trudno po studiach czy to prawnikowi czy lekarzowi.pod tym względem są to porównywalne kierunki.no chyba że jesteś z rodziny prawniczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamentka
no proste ze lepiej lekarz, w dzisiejszych czasach skonczenie studiow prawniczych wcale nie oznacza ze sie moze zostac prawnikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazy girl
studiuję w białymstoku jeśli to do mnie pytanie było na specjalizację jeszcze za wczesnie-dopiero drugi rok ale marzę o onkologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikiiee
Jestem z rodziny ludzi , którzy byli bardzo biedni , mieszkali na wsi, ale uciekli , mieskzamy teraz w dużym mieście, mamy 3 domu , 3 samochody i wszystko co chcemy...na wakcjach byliśmy w Kenii.Rodzice osiągnęli tyle dzięki swoim ambicjom , samozaparciu , pracowitości są dla mnie wzorem. Dlatego jeśli się za coś biorę , chcę to zrobić jak najlepiej żeby niczego nie żałować.... Lazy Girl a jak wyglądają studia? Nie boisz się onkologii, tam ciągle ktoś umiera. Od zawsze chciałaś to studiować , co Cię do tego skłoniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazy girl
jestem w podobnej sytuacji jak Ty.też moi rodzice są z biednych rodzin nic nie mieli-to co teraz posiadaj ą zawdzięczają tylko sobie. gdy pytałam sie ich o zdanie to woleli żebym wybrała medycynę ale ostateczny wybór pozostawili mnie. ze studiów jestem bardzo zadowolona.zajęcia są naprawde ciekawe ,wspaniali ludzie-zarówno na roku jak i wykładowcy wiadomo że jest to zawód gdzie cały czas ma sie do czynienia za śmiercia można sie do tego przyzwyczaić i o wiele bardziej pomagasz ludziom zwłaszcza jak naprawde posiadasz wiedze niż jakiś prawnik a dobrych lekarzy w polsce jest bardzo mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikiiee
No to już całkiem nie wiem....Nikt nie podejmnie tej decyzji za mnie, wiem...To jest naprawdę trudne. Studia są bardzo długie , później trudno zrezygnować , zmienić. Brat mojego przyjaciela studiuje medycynę w Poznaniu i mówi że ledwo żyje. Mają wykłady po 3 godziny o młoteczku , zajęcia w kostnicy...Napiszesz mi coś więcej o nich , bo Piotr , ten kolega opisał to jednym słowem,,masakra''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikiiee
A ty świetlana pala zawsze wiedziałaś że prawo to właśnie,,to''?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazy girl
do kostnic itp.można sie przyzwyczaić-to jest normalka na tych studiach jest dużo nauki już od pierwszego roku ale jest to wiedza o ludziach-uczysz sie o samym sobie , jakoś łatwo sie tego uczy decyzja należy do Ciebie ja teraz wiem że nie chciałabym na prawie byc mimo że sie nad tym zastanawiałam-wolisz kuć setki bezsensownych ustaw i tak samo sporo lat nauki bo i aplikacja potem powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikiiee
wiesz , jak już pisałam to sama o tym zdecydowałam , jako dziecko właściwie , kiedy przez lekarkę zmarł mój dziadek. Nie będę się wgłębiać w historię...bo zarycze się na śmierć . I przyrzekłam sobie wtedy , że zostanę lekarzem i nikt już więcej nie umrze w taki sposób. Ale teraz wszyscy mnie odwodzą od tego. Mówią , że lekarze charują jak woły a tak mało zarabiają i jeszcze w takich warunkach , a prawnicy spokojna praca , kawka i ciastko , trochę zakuwania , bez takiego stresu , obowiązków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazy girl
a znasz osobiście lekarza albo prawnika-tzn w rodzinie itp. ja znam i KAŻDY narzeka-i prawnik i lekarz wiecznie źle i niedobrze prawnik też przecież całe życie sie uczy, jest to zawód również odpowiedzialny, stresujący.a nawet jeśli trafisz na jakąś super ciepłą spokojną posadkę to co Ci z tego skoro np. nie będziesz lubiła tego co robisz lekarz ma dyżury ale jak zrobisz specjalizację z ukochanej dziedziny to wydaje mi się że to już nie jest takie męczące. możesz spróbować w jednym z tych kierunków a jak Ci sie nie spodoba to zmienisz nie można generalizowac że np prawnicy mają lepiej niż lekarze bo to wszystko zależy od indywidualnych okoliczności, jak Ci sie życie ułoży a zawsze lepiej robić to co sie lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka19
Ja nie mialam takiego dylematu od zawsze wiedzialam na co chce iść :) I mimo ze moj przyszly zawod nie jest tak oplacany jak te wymienione w temacie to kocham to co w przyszlosci będe robić :) Tobie zycze rowniez trafnego wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko najgorzej to mieć pracę z ktorej nie jest sie zadowolonym , ktora cie nie motywuje :O takie sranie oh prawnik czy lekarz z czego wiecej kasy zasluguje tylko na moje wspolczucie 🖐️ kasa jest bardzo wazna ale do szczescia potrzeba czegos wiecej chyba ze jest sie jakims cyborgiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza w opalach
prawnik -ktoś do cholery musi mnie bronić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że temat juz troszke stary ale chciałabym zapytac lazy girl ( jesli jeszcze tu zagląda ) lub kogoś innnego kto ma rozeznanie jak bardzo róznią sie studia prawnicze od medycznych. Ja jestem teraz na prawie na ujocie ale zastanawiam sie czy by się nie przenieść na medycynę bo to mnie w sumie bardziej interesuje, ale wszyscy mówią że na mdeycynie jest strasznie dużo nauki i boję sie że sobie nie poradze. Ma ktoś jakieś porównanie między prawem a medycyną ? I jak myślicie potrzebne sa jakies znajomości po medycynie żeby np. dostac sie na jakaś specjalizacje albo zdobyć pracę ? Z góry dziekuje za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Architekt24
Wybierz architekture. Bedziesz zarabiała tyle co lekarz i prawnik razem wzięci a nie beziesz musiała brać odpowiedzialności za ludzkie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragmatyk
Hmmm.. Proponuje najpierw poznać od podszewki 1 i 2 zawód. I poświęcić na to sporo czasu. Bo później są lekarze ktorzy na wszystko przepisują aspirynę albo tylko czekają na łapówkę. Podobnie z prawnikami. Na sali sądowej mówią nie na temat albo zanim coś doradzą szperają w kodeksach. Zarówno pierwsi jaki drudzy sprawiają wrażenie nadętych omnibusów pewnych siebie :) życie jednak dowodzi, że pacjenci często umierają. A człowiek któremu pomógł prawnik ma to co miał mieć - z tym że jest już biedny. Po pewnym czasie studenckie ideały sięgają bruku. Jedno i drugie to sztuka. Trzeba być aktorem. Inaczej zniszczy człowieka sumienie. Wybierz matematykę. To królowa Nauk. I 1+1=2 a przez mikroskop jeden lekarz zobaczy to drugi tamto. Podobnie z prawnikami. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×