Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość za glupia

odwiedzajac fora internetowe dajemy dowod na to ,że przegralismy zycie?

Polecane posty

Gość grinczówna
nie, ale większość stąd ma coś nie tak na chacie wiem po sobie:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za glupia
czyli jednak co? przegrancy jestesmy? sfrustrowani? samotnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grinczówna
zapewne są i tacy, ale spokojnie, nie wszyscy. a że zadajesz takie pytanie to pewnie się obawiasz, ze i z Tobą coś penie nie tak;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeterminowany pasztet
kto mając szczęsliwe, pełne zycie, siądzie w sobotę wieczorem przed kompem:o? ja nie mam ani z kim wyjść, ani za co, więc - owszem, mogę czuć się przegrana; bez grona znajomych i kasy; kiedyś siedzialam nocami, bo czekałam na męża; takie życie;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za glupia
zastanawiam sie po co ja tu wlaze,,, cholera.. ale to wciaga.:O. nie chhce dolaczyc do grona wrednych frustratow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grinczówna
ja mam mnóstwo problemów, głównie sama ze sobą, mam nudne zycie towarzyskie, w sumie wcale go nie mam... oO... i jest tak nudno ,że nie mam co robi tylko piszę głupot na kafe, no, czasem coś doradzę jak wiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfa
nikt normalny tu nie siedzi o tej porze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikka777
grinczonwa, witaj w gronie bez życia towarzyskiego. Boli mnie ta sytuacja, ale nie potrafię utrzymywać znajomości. Nie mam ochoty na dzwonienie, spotykanie się tak często jak tego inni by chcieli. Chyba mam to po rodzicach, oni też nie mają znajomych. Takie życie jest do dupy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano witam. ja też dusza towarzystwa nie jestem, ale moim problemem nie jest brak chęci tylko chyba brak umiejętności. u mnie tez rodzice mają udział tyle że to dlatego, ze zawsze zostawiali mnie samej sobie nikt się mną nie zajmował, nie zabierali mnie do ludzi. moje życie towarzyskie budowałam sama bez żadnych podstaw zatem teraz mam trudności, nie umiem się odnajdywac w towarzystwie tak doskonale jak moi nieliczni znajomi, pracuję and tym, ale często mam już dość i dobija mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim skromnym zdaniem to
Ja mam małe dziecko, nie mam faceta i bardzo skromne życie towarzyskie. Jak położę dziecko spać, troszkę posprzątam, pokrzatam się, to przed snem lubię sobie zajrzeć tu. Daje to pozór kontaktu towarzyskiego, pewnie w ten sposób próbuję uciekać od własnej samotności,czasem uda się wyluzować jak ktoś coś śmiesznego napisze, często raczej się wynudzę. Nie uważam się za frustrata ani za osobę nienormalną. Raczej samotną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamarra-x
Ja mam meza, prace, studia. W ciagu tygodnia prowadze dosc stresujace zycie (z uwagi na prace ktora nawiasem chcialabym zmienic). Kiedy przychodzi weekend chce po prostu zrelaskowac sie na maksa i troche odmozdzyc. A kafeteria pomaga skutecznie:)) Wychodzic wychodzimy rzadko bo maz jest raczej domownikiem a w soboty sa jego ulubione mecze w tv a mi zostaje kafeteria i inne fora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no oczywiście, ze to przesada, ja też frustratką nie jestem, ale samotna tak, niestety, doskwiera mi brak prawdziwych znajomych, takich na wesołe spotkania, pogaduchy, każdy teraz dba o swoje 4 litery i tylko to się liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w Waszym wypadku to całkiem zrozumiałe, takie iedzenie na forum,a le ja osoba młoda. tzn. młodsza od Was;) powinnam raczej inaczej spędzać czas, cóż, może keidyś uda się to zminić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak byłam szczęśliwa to tu nie siedziałam. A teraz? No cóż, spędzam tak sobotnie noce........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja siedzę tu głównie z nudów i w poszukiwaniu odpowiedzi na niektóre pytania, ale trafiłam tu własnie kiedy miałam problem no i jakiś czas bywałam codziennie potem chyba z 3 miesiące nie zaglądałam i przed paroma dniami znowu się wciągnęlam, po prostu, czasem jest tu ciekawie, różne głupoty ludzie piszą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samo odwiedzanie for moze nie swiadczy o przegranym zyciu, ale jak czlowiek nie ma nic ciekawszego do roboty dzien w dzien to cos jest na rzeczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×