najpiekniejszy sposob w jaki oswaidczyl wam sie facet

mamcie jakies fajnie wspomnienia zwiazane z zareczynami??? bo moj chłopak zabral mnie na wycieczke do Paryża i tam pod wieża Eiffla poprosił mnie o reke...bylo bosko! piszczalam z radosci :) coz dzisiaj jestem szczesliwa mezatka :)

mozesz sobie wybrac najpiekniejszy sposob ?

jego wlasne zareczyny beda sie kiojazyly z czyms wyjatkowym nie wazne czy w paryzu czy na mostku nadrzeka wazne ze z wlasciwa osoba.moj narzeczony oswiadczl mi sie w domu sam zrobil kolacje byly swiece wino platkui roz i jestem szczesliwa ze zrobil to w taki sposob bo wiem ile serca w to wszystko wlozyl:)

moje zaręczyny to tragedia, ślub i małżeństwo zresztą też

miałam tylko jedne.... chodzilo mi o to w jaki sposob Wam sie facet oswiadczył...

tez tak mylse ze nie wazne gdzie, moje akurat byly tam, co nie ma tak naprawde znaczenia "ze tam'' ale to bylo takie piekne! w sumie wycieczke juz planowalismy duzo duzo wczesniej jednak zareczyny byly zaskoczeniem:)

spacja_rezerwacja a dlaczego tragedia????

Mój facet zapytał "zostaniesz moją żoną " i dał mi pierścionek do ręki :) Jakie zaręczyny , takie małżeństwo !

krowka nie rozumiem czyli jakie jest Twoje małżęństwo?

Moje małżeństwo już nie istnieje !

to wspolczuje a dlugo sie znaliscie przed slubem?

Znaliśmy się 3 lata.

to przykre ale mysle ze zareczyny nie maja nic do tego nigdy nie wiemy jak sie nam w zyciu ulozy

mój chłopak schował pierścionek w ciastku:)

jak to kiedys ze mna bedzie. Czy ukleknie z kwiatami czy rzuci mi pierscionek i powie " ej ochajtasz sie ze mna, nie?" Hm... nigdy nad tym nie myslalam :)

Dziś sądzę ,że jeśli facet włoży swoje serce w to w jaki sposób się zaręczy , to również będzie dbał o małżeństwo .

mam nadzieje ze nam sie uda:)

michal krk - Twoj chlopak???

a ja tak mysle, jestes homofobem?

mój mąż to wcale mi się nie oświadczył,zaszłam w ciążę,a on powiedział-ja się cieszę,bo już mi nigdy nie uciekniesz.Rodzice oczywiście bardzo naciskali na ten ślub .Miałam 20 lat,on 19.Przez całe małżeństwo nie dostałam ani jednego kwiatka,ani prezentu.Raz zwróciłam mu na to uwagę,to powiedział,że nie ma czasu latać po mieście,oddaje mi wypłatę,to mogę iść i sobie coś kupić,bo on nie żałuje...a bielizny nie będzie mi kupował,bo i tak ją zdejmę.Jak wzięliśmy ślub,tak przestał się starać....Jestem już po rozwodzie,układam sobie z kimś życie....planujemy ślub itd....w stycziu mają być zaręczyny....sama jestem ciekawa

zgadzam się z Krówką, jak dla kogoś zaręczyny są na tyle ważne, żeby się postarać, jest znacznie większe prawdopodobieństwo, że w małżeństwie tez wykaże się pomysłowością i będzie sie starał. mój były ... praktycznie mi się nie oświadczył. dał mi pierścionek i tyle. po przeszło 4 wspólnych latach było dla niego oczywiste, ze się zgodzę, więc nie widział potrzeby zrobienia tego w jakiś szczególny sposób. i takie było tez całe małżeństwo. kiedyś powiedział mi wprost - już cię mam, więc po co się starać? następne zaręczyny będą zupełnie inne :) już to wiem :D

zgadzam sie ze jakie oswiadczyny takie malzenstwo :-0 moj mi sie oswiadczyl w kuchni ... po prostu żal :-0