alimenty - proszę o rade

witam ;) mam bardzo ważne pytanie dla mnie. chciałam się od was dowiedzieć zanim pójdę do sądu :) otóż mam zasądzone alimenty 250 pln , chcę iść po podwyższenie, ponieważ jak same wiecie to jest stosunkowo za mało na dziecko(tym bardziej że ja nie pracuję tylko studiuję dziennie). tylko problem jest z tym, że komornik nie znalazł ojca. i tu moje pytanie czy mimo wszystko mogę iść o podwyższenie alimentów ? a jeżeli tak to czy to będzie tak samo wyglądało jak za pierwszym razem? bo jak komornik miał go szukać, na pieniądze czekałam ok 6 miesięcy .:( z góry dziękuje za odp może któraś z was byłą w podobnej sytuacji i się orientuje w temacie ;)

my na tym forum jesteśmy porządnymi matkami, a do tego pracujemy a nie leżymy i robimy dzieci nie mając na jego utrzymanie

porządnymi to znaczy, że nie samotnymi, bo wiemy z kim idziemy do łóżka

nie wpierdalaj sie w takim razie ....jak nie masz nic do powiedzenia

no no jaka kulturalna mamusia...........pozazdroscic

Widzę że po obydwu stronach od kultury aż kipi ... niewazne. Jesli chodzi o alimenty to oczywiście mozesz założyć sprawę o podwyższenie, co nie oznacza ze dostaniesz więcej pieniędzy. Domyślam się że otrzymujesz pieniądze z funduszu, a fundusz nie wypłaca całości przyznanych alimentów. Dopiero kiedy "tatuś" zacznie zarabiać pieniążki będziesz dostawać tyle ile zasadził Ci sąd.