do brata zaraz przyjdzie dziewczyna a on wygania mnie z domu

np dzisiaj zadne z nich nie pracuje to czemu w dzien nie mogli sie spotkac? tylko zawsze teraz i do nocy znoew bedzie siedziec i ta jej glupia zalosna mina:O

to wejdz do nich o 22 i zapytaj sie kiedy koncza bo brat ( podaj imie) chce isc spac!

Do whiteline Widac w jaki sposób myslisz ...jestem ciekawa jak bys wytrzymał gdyby takie cos spotkało Ciebie ...idz do psychiatry koles i nie pisz tutaj skoro masz takie poglady ...bo niekt zapewne nie ma ochoty czytac twoich bzdur...

nawet nie pytaj, poprostu idz i poloz go :)

czytam ten topic i.. 1 autorka topicu ma racjew co do tej panny, tak nie powinna przesiadywac 2 nie zrobila przez taki okres nic sensownego mimo 22 lat 3 a wy piszecie jedno i to samo a ona odpisuje zaraz beda jeszcze nie przyszli 4 skonczcie daac jeden i te same rady w kolko tylko niech ona wreszcie wezmnie sie w garsc i cos zrobi a nie w tej chwili uzala sie nad soba a nic nie robi

No są już ? bo zaczyna sie to robic nudne...

jak beda napisze ona przyjezdza czesto przed 18 bo nie jest z naszego miasteczka:O tylko z jakiejs wioski obok a moj brat zawsze po nia idzie na pociag

Suzana__ masz racje juz to nudne, jak cos zrobic autorko sensownego to daj nam znac a nie zsmiecaj forum slowami jeszcze ich nie ma, beda przed 18. jeszcze nie przyszli...

Brat ma dylemat, który wiąże sie z młodym wiekiem: albo życie prywatne [czytaj: przyjemności] albo obowiązki. Chciałby mieć i jedno i drugie, z tym, że obowiązki raczej zostawia tobie.. Jeśli jestescie rodziną zastępczą dla młodszego brata - który jest DZIECKIEM, to nie ma alternatywy - macie przede wszystkim obowiązki. NIe tylko ty - oboje. Musicie to ustalić na spokojnie. POdzielić się obowiązkami i zostawić czas dna przyjemności - tak, aby nikt sie nie czuł wykorzystywany tak jak Ty teraz. Ale to ma zrozumieć TWÓJ BRAT, a nie jego dziewczyna. Bo to on ma sie wraz z Tobą opiekować braciszkiem, nie ona. Ona moglaby oczywiście być bardziej taktowna i nie narażać sie na taką sytuację, ale... dopóki ma przyzwolenie brata - traktuje to jak taryfę ulgową, ze może sobie na to pozwolić. Postyaw sprawę jasno - poproś o rozmowę w cztery oczy i konkretnie powiedz co i dlaczego Ci się nie podoba i jak Ty to widzisz, jak powinno być. Zaproponuj rozwiązanie. Dziewczyna brata się dostosuje, jesli wy to ustalicie miedzy sobą. Zobaczysz. Gdy zaczniesz kierować do niej pretensje i ją obarczać winą - brat stanie po jej stronie i wtedy porozumienie będzie jeszcze trudniejsze.

i co zamierzasz konstruktywnego? kazdy jest ciekawy czy zaczniesz działać

ale jestescie smieszni ale dalyscie sie nabrac jestescie naiwne ale mam ubaw hahah

popieram szukanie dziury w całym. musisz z nim jutro porozmawiac kiedy jej nie bedzie. ustalic taktyke, podzial obowiazkow, jakies racjonalne rozwiazania

moj topic ma az 4 strony niewiedzialam ze sie az tak rozwinie a wy uwierzylyscie dzieki za posiwecony czas dpbrze sie bawiłam

pozdrawiam i dzieki za rady ale nie skorzystam papapa

ide się puścić z bratem, potem wyskocze na miasto wyrucham wszystkich żuli po drodze. Jestem zjebem. To mówię ja, agniesiaaaaa.

Tak jak myslałam, kolejna dziecinada..... Dziewczyno powiem Ci jedno, moi rodzice zgineli gdy miałam 14 lat, wychowywałam sie z bratem u siostry mamy... Nie pisz bzdurnych wymyslonych historii wzbudzajac u innych litosc... Takie historie zdarzaja sie naprawde... Ludzie chca Ci pomóz, a Ty robisz sobie jaja.... Co za świat......

Słuchaj jestes niepowazna nigdy sie nie mówi ze twoja mam nie zyje jesli to nie jest prawda bo naprawde moze Ci cos takiego spotkac ...Gupia i pusta małolata innaczej nie mozna opisac takiej osoby

tak a pozniej jak ktos ma klopoty na prawde ludzi dopada znieczulica przez takie gnojki

chodz do mnie bede cie dupcyl cale 6 h:)

Przez takich ludzi jak TY inni, naprawde potrzebujacy tej pomocy nie otrzymuja jej , bo ludzie myslą sobie "a nuż kłamie" :/

i kto tu potrzebuje pomocy specjalisty ja czy autorka topicu/..

juz jestem sorry ze mnie nie bylo ale golabki przyszly poza tym towyzej to podszyw

zaraz sie zaloguje to nie bedzie podszywow macie racje porozmawiam z nimna spokojnie jak jej nie bedzie

nie wiem czy wierzyć, że to wyżej to podszyw.

daj se siana dziewczyno myslisz ze ci ktos teraz uwierzy??

niech ktos pousuwa te podszywy! chlowiek ma problem a tu ktos sie nabija zalogowalam sie

WHITELINE stokrotne przepraszam

teraz nagle kiedy kazdy napisal o znieczulicy ruszylo Cie sumienie? hmm dziwne...moze czas najwyzszy zrobic sobi rachunek sumienia a nie grac na uczuciach innych...zenada!

Można potraktować taką hipotetyczną sytuację i gotowość podzielenia się własnymi spostrzeżeniami jako test na znieczulicę dla siebie. Bez względu na to, czy sytuacja była prawdziwa czy nie. A jeśli to była prowokacja to cóż... i tak bywa. Na nieszczęście ludzi, którzy chcieliby naprawdę wsparcia od innych. Nie zrażajcie się. Z żartów tego typu też się wyrasta. Kto z nas się nie bawił np. w telefony do nieznajomych?:)