Zapytanie..

Wczoraj farbowałam włosy farbą Garniera 100% color. Przed nałożeniem farby zwilżyłam włosy woda.. co najprawdopodobniej było błędem, gdyż po zmyciu farby i wysuszeniu włosów okazało się, że farba nie "złapała" na całej długości włosow w rezultacie wyglądam teraz jakbym miala odrosty.. Mam zapytanie, czy moge po tygodniu nałożyć ten sam odcień farby tyle ze na suche włosy.. czy nic sie nie stanie moim włosom nie "spala" się, nie powypadają nie wiem czego jeszcze mogłabym się spodziewac.. a moze ma ktos jakis lepszy pomysl? Chyba, że moja teze jest bledna i to, ze mialam wilogtne wlosy nie spowodowalo takiego efektu, lecz fakt, że ta farba jest do p*upy.. Prosze o POMOC !

nikt nie potrafi/nie chce mi pomoc?

Ja kiedyś rozjaśniałam sobie włosy i wyszły żółte :P. Trzy czy cztery dni później zafarbowałam je na ciemny blond (Garnier) i nic mi się nie stało :). Włosy mi się nie spaliły, nie wyszły zielone, a takie, jakie powinny być :)

w sposobie farbowania wyraznie pisze czy wlosy nalezyc zwilzyc czy nakladac na suche. ja radzilabym dopiero po 2 tygodniach ponownie farbowac- to taki optymalny czas od poprzedniego farbowania

Dziekuje, mam nadzieje ze sluchajac Waszej rady nic nie strace :) Pozdrawiam!

szczerze mowiac radze odwiedzic fryzjera. ja chcialam zaoszczedzic i farbowalam sie sama i po kilku takich eksperymentach zaplacilam 120 zl za sciagnniecie koloru, 100 zl za farbowanie i 110 zl za farbowanie ferwidolem (nadajacym blask) po tym jak moje wlosy staly sie zielone. z salonu fryzjerskiego jestem niesamowicie zadowolona, mam teraz swietny kolor, ale co sie przez moje eksperymenty najadlam nerwow to moja...

spalic sie przeciez nie spala bo to nie ejst srodek az tak silnie dzialajacy jak np trwala. Tak czy inaczej niszczy wlosy, nie musi byc to widoczne od razu. Kolezanka farbowala praktycznie dzien po dniu i wlosy staly sie takie jakby rozciagliwe i sie "urywaly wpol"

Wiem, ze bylo napisane, zeby nalozyc farbe na suche wlosy, ale wczesniej szamponowalam wlosy, a jak wiadomo szamponetke nakladamy na mokre wlosy... tak wiec nie wyobrazalam sobie jak na suchych wlosach mam rozprowadzic substancje farby i je zwilzylam.. (-wiem zal.pl i litosci.com!) Mam ciemne wlosy i chcialam je sobie leciutko rozjasnic.. farbowalam na jasny zloty brąz (nr 533) i ten kolor wyszedl mi tylko i wylacznie u nasady glowy hehe wyglada to komicznie..

raczej na wlosach farbowanych na ciemny kolor jeasniejszy kolor nie wyjdzie. wiec nie ma sensu probowac. Ciemne wlosy nawet nie moge potraktowac rozjasniaczem bo i tak na nic sie zda porocz oczywiscie tych wlosow ktrore juz odrosly. farbowanych wlosow raczej nie rozjasnisz. Chya ze dekoloryzacja by sie przydala dopiero potem farba jasniejsza

Mam ciemne (nie blond, a brazowe) wlosy. Kiedys szamponowalam na ciemny braz zeby pokryc wszelkie przebarwienia od slonca. Szamponetka juz sie spłukała i nalozylam farbe. Mam rozjasnione wlosy u nasady glowy tylko tak wiec jest mozliwe rozjasnienie moich wlosow tylko niepotrzebnie je zmoczyłam..

IDZ DO FRYZJERA http://www.fotka.pl/elfo-pogotowie/elfopigula/9337758/