Jak poradzić sobie z lękami napadowymi?? Pomocy

Mam lęki - zaczynam się dusić, nie chcę brać leków bo się uzależnię. Pomocy

leki nowej generacji nie uzależniają:) i sa naprawdę skuteczne

nie prawda a mówi tak ten,kto nie chce się leczyć albo tkwi w jakims dziwnym przekonaniu,są leki i leki:) dobrze dobrane działaja naprawdę a faktem jest,ze bierze sie je długo co nie znaczy,że się uzależnia

Rozalko - olaboga, bez leków nie dasz sobie rady...!

podaj nazwy tych niby nieuzalezniających

brałam anafranil odstawiałam zawsze bez żadnych sensacji,seroxat zero problemów z odstawieniem owszem np.afobam podaje się krótko przez ok 4 tyg gdyż to benzodiazepina i niestety uzależnia....

tylko ten ostatni działa rzeczywiście przeciwlękowo, pierwsze dwa to antydepresanty, skąd wiesz, że autorka ma depresję??

seroxat lek typowo stosowany w lęku napadowym,agrofobii,nerwicy,anafranil też stosowany przy leczeniu (m.in. oczywiście) a ja nikomu nie stawiam diagnozy na co kto jest chory,ja sama choruję na nerwicę ok kilkunastu lat no i te leki mnie akurat postawiły na nogi

psychotropy uzalezniaja i niestety ale robia rewolucje w mózgu! polecam ci psychoterapie dla zrozumienia swoich lęków i odnalezienia ich źródła. to jest najlepsze rozwiazanie , a nie tam jakies leki które wcale nie leczą lęków tylko otumaniaja mózg a lęk pozostaje , odstawiasz lek i lęk wraca ze zdwojoną siłą!

i działaly przeciwlękowo od pierwszej tabletki?

a jaki lek działa od pierwszej tabletki? chyba faktycznie jakiś "otłumaniacz"człowieku takich chorob nie leczy się z dnia na dzień

do "tym razem pomarancza " a próbowałas odstawić te badziewne leki i zacząć normalnie funkcjonować ?? oczywiscie nie bo masz lęk przed lękiem :) skoro juz łykasz to tyle lat to ty wcale nie działasz tylko idziesz na łatwizne . wez sie za siebie , zacznij pozytywnie myśleć jak jeszcze dasz rade bo jak tyle lat łykasz te ogłuszacze i ogłupiacze to nie wiem czy dasz rade w ogóle "normalnie" myśleć.bez tej chemii.

lek przeciwlękowy działa po kwadransie, lęk mija

łykam te leki z duuzymi przerwami nawet kilkuletnimi i potrafię bez nich funkcjonować jednak urokiem nerwicy jest to że wraca. a gadanie typu weź się za siebie można między bajki włozyć,mówi tak ten,kto nie wie jaka to paskudna choroba niestety

twoim problemem jest "uzaleznienie" od tych leków! bez tej cudownej tabletki to ty bys zwariowała . ty nie walczysz , nie starasz sie dojsc do sedna sprawy, nie chcesz nawet zrozumiec czym jest nerwica bo jestes malo inteligentna , tylko głupi ludzie łykaja prochy na zaburzenia lękowe . bo do psychiatry to sie tylko chodzi po recepty .

fresh022 jesteś w błędzie ale nie w mojej intencji jest cie z niego wyprowadzac

nie krzycz na nią, to jej sprawa i ona decyduje jak zwalcza lęki

"kazdy uzaleznia lek przeciwlękowy działa po kwadransie, lęk mija " no włąsnie lęk mija , a źródlo lęku zostaje i tak wkolo , znowu lęk i znowu tabsa trza łyknąć :) niestety to nie jest rozwiazanie problemu , który siedzi w głowie.

ktory z antydepresantów oceniasz jako skuteczniejszy w zwalczaniu lęków i po jakim czasie czujesz poprawę?

a to jej sprawa ze sie denerwuje jak czyta mojego posta . to swiadczy o tym ze jest znerwicowana i nie radzi sobie z emocjami .

poprawe czuje sie tylko podczas zażywaniu antydepresantów , a po odstawieniu niestety wszystko wraca bo nie rozwiazalismy swoich problemów i nie radzimy sobie z emocjami.

a Ty fresh jestes pewna, że sobie radzisz z emocjami:D

dlaczego odpowiadasz w nie swoim imieniu?

pewnie, ze sobie radze ...

atakując i poniżając innych?

odpowiadam poniewaz nic nie wiesz na ten temat. ;P

ty sama siebie atakujesz i ponizasz do tego stopnia ze juz nie wiesz co masz łykać zeby prztrwac dzien . zapisz sie na psychoterapie wtedy zaczniesz funkcjonować ...

atakując i poniżając innych?

a ogolnie to polecam ci sen on najbardziej regeneruje i dodaje sił .