O kurde...piesek, piesek, mała psina !!! ZNALAZLAM !!!

Kochani słuchajcie...znaLAZLAM PSA...NIESTETY ZWYKLY KUNDELEK :O nie wiadomo czy ktos go bedzie szukał :( na pewno mial wlasciciela, ale nawet jesli wywale zdjęcia na cale miasto a nikt sie nie zglosi? :O co mam zrobic? :O psy uwiebiam, ale teraz chyba nie moge miec :( do schroniska nie oddam, czyli co...4 pies w mojej rodzinie...nie ma miejsca... :( GDZIE? a do schroniska nie chce oddAC :( bo nie wiadomo do kogo trafi :( i jak to z nim bedzie? :(

Przez świeta potrzymaj, potem daj ogłoszenia. Ludzie szukają zaginionych psów wbrew pozorom. A jak to mały piesek, to pewnie jakiejś emerytki.

zaznacze ze jest u mnie ...w moim mieszkaniu...spi :( nie wyrzuce go, ale co mam robic? :(

no własnie na swieta wyjezdzam :( przeciez nie moge zyrzucic go na ulice?

No to masz przerąbane. Współczuję.

bylam z nim na dworze, kurcze on atakuje ludzi :O tzn. nie rzuca sie na nich i nie gryzie, ale biega za nimi doslownie przy nodze i szczeka...:O ja za dwa dni wyjezdzam i nie wiem co mam z nim zrobic :( nie moge zabrac go ze sobą ludzieee... chyba jest mlody, bo chce sie bawic ...kurde nie moglam przejsc obojetnie, a teraz mam za swoje :( co mam go wystawic za drzwi w dniu wyjazdu? :( nie moge go nigdzie zostawic :(