nie potrafie zapomnieć o byłym!!

nie uukładało sie nam zostawił mnie..za kazdym razem jak wydaje mi się że już dochodze do siebie zwykła rozomow az nim na gg czy telefon...nieraz coś mnie podkusi zadzwonić ostatnio on sam dzwonił...i jak tylko usłysze jego głos popisze troche na gg to przezywam wszystko od początku jak jakaś wariatka:ODosłownie wszystko od nowa.Jadłam juz normalnie,nawet poczucie humoru mi wrociło i po rozmowach z nim znów to samo...cały dzien rycze i od trzech dni nic nie miałam w ustach..zdaje sobie sprawe z tego że jestem chora psychicznie,że żaden zdrowy człowiek tak nie reaguje ale co ja mam zrobic:(acha i on ma już kogoś

przestań pisać i się odzywać to minie zobaczysz

za rok ci juz przejdzie na bank, nie odzywaj sie do niego, skoro ma juz kgoos to pozamiatane. wspolczuje ci bo tez przez to przeszlam. to minie, nie placz juz... jego kiedys tez ktos tak zalatwi, jestem tego pewna ;) pozdrawiam!!!!

on z Tobą rozmawia skoro ma juz inna.Takie zwiazki powinno sie kończyć definitywnie w ogole się nie odzywać bo zawsze jedna strona na tym cierpi

recepta jest jedna przestać pisać!!!!

a skąd wiesz że on ma kogoś? to pewne?

przestan sie odzywac skoro to ciagle wraca... Musisz sie w koncu od niego odciąc .. Chociaz wiem ze nie jest Ci latwo

pewne mówił i widziałam.. i jeszcze powiedział że jak mu nie wyidzie to wtedy na pewno do mnie wróci:O ale rozstanie było z mojej winy

a kto powiedział ze musi sie oddciąć, jeśli jej zależy to niech walczy jak lwica:)

ehhh no niestety nie mam już najmniejszych szans,mimo że z innymi męzczyznami nigdy nie miałałam problemu..pozatym nigdy nie walczyłam tto zawsze o mnie walczono i nigdy na nikim mi tak naprawde nie zależało dopóki....dopóki nie poznałam JEGO:( proponowałam mu już chyba z 4 razy spotkania na stopie koleżeńskiej..stwierdził że NIE NIE i jeszcze raz nie bo nie jestem mu obojętna a on już ma kogoś.

no wlasnie, wiec jak ma walczyc jak on nie cche sie nawet spotakc po kolezensku? Im bardziej ona sie bede starac tym on ja bardziej bedzie odpychac. Sam wroci jak zechce

mam podobnie i sie odcinam, z czasem jest jeszcze gorzej wiec lepiej skonczyc z eksem

ty mu propopnowałaś spotkania na stopie kolezenskiej a moze on liczyl na cos wiecej poczul sie urazony i dlatego odmowil