Sprawdź czy jesteś przegraną łajzą czy wartościowym człowiekiem ?

Jakiś mały fiutek założył ten temat

a ja jestem lekkoatletą i jestem z siebie dumny

wykolejeniec... niestety osoby stojące za ladą też są potrzebne:O jak cie to tak razi, to nie korzystaj z apteki i już:O

wygralamzycie:D

hehe, to sie wydalo... coz za niskie poczucie wartosci wlasnej... zal dupe sciska. jesli jestes lekarzem, to nalezysz do grupy tych burakow, co lecza swoje kompleksy wyrytym po nocach z amfa w nosie lub tussipectem watpliwym awansem spolecznym. pewnie pan ordynator dzisiaj cie przeczolgal za jakies gowno i trzeba sobie odbic na kafe

sory KU_BA_Do ale mamy 21 wiek a nie 20.... chyle czola WIELKIM UCZONYM (niedouczonym :D )

nie razi mnie pani za lada. o co innego chodzilo

Jadam kupy mojej żony, gdyż nie stać nas na pożywienie Przegrałem życie.

wcale nie..

Niech ktoś z Was najpierw się dostanie na MEDYCYNĘ i ja skończy to może, z Wami pogadam, poziom tej dyskusji jest tak bardzo żałosny, zważając ze 90% NIE POTRAFI PRZECZYTAĆ TEMATU.

aha i fajnie że ktoś z tej patologii mnie zblokował :) żałość

biotechnologu... gdyby nie on, to farmaceuta nie miałby co sprzedawać.. ;P

a czemu sie tak podniecasz ta medycyna? skonczyles-super ekstra. gratulujemy. ja przegralam bo jestem tlumaczem :O ide sie powiesic...

Stomatolog też wygrał?:O Ty wiesz, co to jest prawdziwy ból kręgosłupa, szumy w uszach po całodziennym słuchaniu gwiżdżącej turbiny i sztywniejący kciuk po ekstrakcji trzonowca z pełnego łuku? Wiesz?:(

Marzyłam zawsze o zawodzie tłumacza, ale życie potoczyło się inaczej. :(

dziwne, bo wielu ludzi z roku byli calkowicie pozbawienie wiedzy, z ktorej zdawali egzaminy. nie prezentowali tez w trakcie studiow umiejtnosci nabywania nowego materialu. nocy nad ksiazka tez nie spedzili. dlaczego? byli dziecmi doktorow. ten twoj argument zatem tez nie przemawia za tym, ze lekarz jest zawsze wartosciowym czlowiekiem.

o matusiu .......sama nie wiem

wlasnie powiedialam siostrze (architekt) ze jestem przegrana lajza, na co poklepala mnie ze zrozumieniem po plecach. powiedziala zebym sie nie przejomowala bo widocznie ma wieksze zdolnosci i to nie moja wina ze jestem do bani :P

wykolejeniec po co tak łgasz ? nic nie wiesz.... po prostu Stulte, stude! (ps szybko sprawdź na google co to znaczy :) )

ooo obcym jezykiem polecialo... tylko o co ci chodzi? co ty chcesz tutaj udowodnic na tym forum? idz sie chwal, ze jestes weilkim doktorem wsrod doktorow. no chyba, ze cienias jestes

chwale się przed wielkimi doktorami w końcu przed Tobą :)

1. Lekarz 2. Stomatolog 3. Weterynarz 4. Farmaceuta 5. Architekt 6. Informatyk 7. Prawnik uf, łapie się :)

Mimo iż się łapię na Twoją listę, rozszerzę ją: 1) Sprzątaczka - bo bez pań/panów sprzątających zaroślibyśmy brudem błyskawicznie. 2) Panowie z zakładu oczyszczania miasta - jw. 3) Kierowcy autobusów - bo większość ludzi nie dotarłaby nigdzie. 4) itd... Mnie jest żal tych, którzy nie rozumieją powyższego. A żeby być np. prawnikiem, trzeba moralność głęboko zakopać w lesie. I zapomnieć gdzie to było. Wnioski oczywiste.

Widzę że Bill Gates też jest puchem marnym.

dlaczego nie ma na tej liscie polityka? wg. ostatnich trendow, powinien byc no1 :P

O żesz... Nie dość, że nie łapię się pod grupy zawodowej, to nie miałam nigdy kobiety... A co z penisem?? Aż tyle problematycznych punktów stojących na mojej drodze do szczęścia! Chyba mnie ten temat zainteresuje:)

I jeszcze po chamsku robię błędy... Zastrzelcie mnie od razu :P

Fajna prowokacja:P tylko czemu ma ona słuzyc? wazne kim jestes a nie jaki masz zawód czy co wykonujesz, tylko to juz nieliczni rozumieja i doceniaja swiat schodzi na psy....

liscie uwazam autora za przegrana łajzę, skoro stawia takie idiotyczne kryteria

jestem łajzą:D pociesza mnie to że w doborowym towarzystwie - taki np szef firmy, w której pracuję zarabia marne 17 milionów dolarów rocznie podstawowej pensji a nie jest wcale panem doktorem. Mało tego, doktorkow i farmaceutow to on ma pod sobą.