czy prawdziwa milosc jest tylko jedna - jak to jest ?

"niby tak, ale... pierwsza głęboka miłość pozostawia najgłębsze uczucia i wspomnienia," kązde nowe pierwsze doswiadczenie pozostawia większe uczucia i wspomnienia, Potem jeśli juz jest coś znane, inaczej sie do tego podchodzi.

_Kwiatek deko - eee tam sprawa skomplikowana i wielopoziomowa jak zwykle chcociaz mozna ująć sakramentalnym - niedopasowanie charakterów a ja powiem po swojemu - niedopasowanie światopoglądów i pięc lat tak wytrzymałeś? podziwiam :D

choć tak naprawde każda miłosć jest inna - bo inaczej jest ona odwzajemniana, przez to można powiedzieć ze każda jest pierwsza.. na swój sposób.

"kązde nowe pierwsze doswiadczenie pozostawia większe uczucia i wspomnienia, Potem jeśli juz jest coś znane, inaczej sie do tego podchodzi." hehe to mi sie podoba... ja to mowie ze teraz to bedzie juz tylko odgrzewanie kotletów bo wszystko juz przezylem :P

"i pięc lat tak wytrzymałeś? podziwiam " hehe powiem ze za bardzo zmieniac chcialem i dopasowywac niepotrzebnie zreszta uwazam teraz... w zasadzie 4 lata bylo calkiem calkiem a ostatni rok to jazda w dół zakończona crashem :D

i takie całkiem całkiem Ci wystarczało?

W pewnym sensie tak ... Bo zważywszy, że każda jest inna, to każda jest pierwsza ... Uważajcie tylko na te niezakończone miłości, bo one w naszym umyśle tworzą niby "tą prawdziwą miłość" ... a to tylko dlatego, że jest niedokończona ... Z żadnych innych powodów ..

co śmieszne to proby powrotu po roku i po poltora roku z obu stron jeszcze byly :D w sumie nie wiem po co :P chyba jednak silne wspomnienia dobrych chwil grały...

"i takie całkiem całkiem Ci wystarczało? " no właśnie nie.... i chyba obu stronom...

\"klaudka - musze w takim razie spróbować drugiej, dojrzałej miłości\" koniecznie, tym bardziej, że niczego jej nie musi brakowac w porównaniu do tej pierwszej, a może miec jeszcze coś dodatkowego, co wzmocni uczucia ...

"Uważajcie tylko na te niezakończone miłości, bo one w naszym umyśle tworzą niby "tą prawdziwą miłość" ... a to tylko dlatego, że jest niedokończona " co masz na mysli mowiac niezakończona? znaczy ze emocje nie wygasły?

a ja myślę że cieżko ise rozstać po 5 latach dlatego te powroty, bo jednak przez 5 lat człowiek się przyzwyczai, a potem pozostaje jakby pustka i jeśli nie ma się jej jak wypełnić to chce sie wrócić.. bo wzasadzie nie ma się pomysłu coby tu robić I dużo osób tak robi tzn wraca do siebie choc zwykle jest to bezsensu.

klaudka 27 (klaudia027@o2.pl) "klaudka - musze w takim razie spróbować drugiej, dojrzałej miłości" koniecznie, tym bardziej, że niczego jej nie musi brakowac w porównaniu do tej pierwszej, a może miec jeszcze coś dodatkowego, co wzmocni uczucia ... bo jednak po tej pierwszej pozostają jakieś doświadczenia, wiec kolejna powinna być dojrzzalsza.. przynajmniej w teorii.

"a ja myślę że cieżko ise rozstać po 5 latach dlatego te powroty, bo jednak przez 5 lat człowiek się przyzwyczai, a potem pozostaje jakby pustka i jeśli nie ma się jej jak wypełnić to chce sie wrócić.. bo wzasadzie nie ma się pomysłu coby tu robić I dużo osób tak robi tzn wraca do siebie choc zwykle jest to bezsensu. " hehe deko w 100% racja :) ale ja powiedzialem sobie po roku po ostatnim koszu - nieodwracalnie nie - tym bardziej ze ona sie nie zmienila i to samo mnie denerwowalo co wczesniej.

"bo jednak po tej pierwszej pozostają jakieś doświadczenia, wiec kolejna powinna być dojrzzalsza.. przynajmniej w teorii." niekoniecznie... wiadomo tez co jest bardziej wazne a co mniej zeby sie na dluzej utrzymywalo :) czlowiek uczy sie na błędach, przynajmniej niektórzy :P

_Kwiatek - głownie mam tutaj na myśli, te które nie wygasły naturalnie ... czyli kiedy ktoś nas zostawia ... albo, gdy umiera niespodziewanie ... To są niedokończone ... Wtedy zostają one na dłużej ... Ale nie ma to nic wspólnego z ich wyjątkowością ... a zostają właśnie dlatego, że nie dokończone .. i tylko dlatego ...

A ludziom mylnie wydaje się, że to dlatego, że były największe ... to tylko złudzenie ...

do wyszlam z kapieli ----seks owszem byl wspanialy, nowy , dziki, szalony. ale to nie to bylo dla mnie u niej wazne. osobowosc, charakter i podejscie do zycia.

\"Kwiatek - głownie mam tutaj na myśli, te które nie wygasły naturalnie ... czyli kiedy ktoś nas zostawia \" no ale uwaga - jak nas ktos zostawia to ja bym powiedzial ze żale i urazy do tej osoby ktore sa niewypowiedziane zostaja na zawsze - a nie tylko na dłużej. co prawda czas leczy rany ale.... negatywne wspomnienia pozostają, nie?

_Kwiatek - pozostają negatywne, kiedy się z tym nie pogodzimy ... czyli kiedy jeszcze żywimy uczucia ... a te żale to tylko powierzchnia ... Nie może Cię boleć ... kiedy osoba staje Ci się obojętna ... żale też umierają naturalnie ... są tylko wspomnieniem co najwyżej smutnym ...

ankietka - pitolisz głupoty - otóż pierwsze doświadczenia w jakis sposob wpływają na nastawienie do okreslonych sytuacji :P jak niby mam sie pogodzic z tekstem "facet jest po to zeby pieniadze przynosil" albo "facetowi trzeba dac .... bo jak nie to pojdzie do innej" czyli co - każda taka jest, nie? :P PS uczuć nie żywimy od dawna, na fotki patrzymy beznamiętnie a nawet potrafimy miłe wspomnienia przywołać

\"-seks owszem byl wspanialy, nowy , dziki, szalony\" No wiem, że był.. inaczej byś się nie rozpisywał o swojej wielkiej miłości tutaj :P A z tym charakterem to jest tak, że facet szuka kobiety o takim charakterze, jaki go najbardziej kręci w sposób seksualny. Na przykład lubiący być zdominowany w łóżku będzie szukał dziewczyny z silnym charakterem, co go zdominuje i też śmiało może potem mówić, że dla niego u dziewczyny najbardziej liczy się charakter i osobowość. A tak naprawdę liczy się tylko seks. Tak jesteście skonstruowani i to bynajmniej nie wasza wina. Wszelkie pretensje to pewnie do tego na górze, ale on ma dzisiaj inne rzeczy do roboty.... W ogóle to dlaczego tu siedzicie drodzy panowie, czyżby mamusie za was całą robotę odbębniały? Dupy to nie łaska ruszyć?

"A tak naprawdę liczy się tylko seks. Tak jesteście skonstruowani i to bynajmniej nie wasza wina. " i jeszcze zeby dobrą kucharką, praczką i sprzątaczką była-tego szukamy w kobietach :P i w ogole patrz moj post z 13:03 sieroto łysa :P a ja sie żegnam i zycze wesolych a jednoczesnie spokojnych Świąt spędzonych w miłej, ciepłej rodzinnej atmosferze. no i upragnionych prezentów ;)

_Kwiatek - dobra, jak tam chcesz ... ja się tego na psychologii uczyłam ... od wybitnego profesora Wojciszke ... Skoro wiesz lepiej ... to żyj sobie jak tam chcesz ... P.S. Na fotografie patrzysz beznamiętnie? Pytanie moje brzmi: Po co w ogóle patrzysz? Nie zawsze coś jest takie, jak nam się wydaje, że jest ..

_Kwiatek - a poza tym nie zrozumiałeś tego, co napisałam ...

Ale w tym poście nic mądrego nie ma, tak samo jak i poprzednich.... dziwne wskazówki mi dajesz... idź idź, matce pomóż :P

wyszlam z kapieli - zupelnie nie masz racji a przynajmniej w moim przypadku, to byla kobieta do zycia z podobnymi pogladami, pasjami, bardzo rzadko sie spotyka takie osoby. dlatego pisze ze seks nie byl najwazniejszy, bo przeciez kiedys i tak sie znudzi, a osobowosc i charakter zostaja.

"P.S. Na fotografie patrzysz beznamiętnie? Pytanie moje brzmi: Po co w ogóle patrzysz? " spojrzalem jak ostatnio układałem zdjecia... poza tym napisz cos do posta z 13:03 - co powiesz o uprzedzeniach wynikłych z doświadczeń - co tez psychologia prof. Wojciszke mi powie... poza tym jak sie czlowiek naczyta kafeterii to nieraz włosy na głowie dęba stają co kobiety potrafią wyrabiać... zresztą... spójrz na instynkty ktore kierują ludźmi a nie na psychologie bo tam mnostwo pięknych teorii jest ktore maja za zadanie złagodzić ciężką acy prawdziwą rzeczywistość a są nieraz ułudą...

a ja siedze w pracy i droga daleka mnie jeszcze dzis czeka do domu wiec nie pomagam

wyszłam z kapieli - twoje posty za to tryskaja mądrością :P :P