Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

magnolia2

kolejne święta w kolekcji beznadziejne..

Polecane posty

nie wytrzymam tego. siostra ubrała choinkę a mama tak ją zwyzywała że ja bym tak najgorszego wroga nie zwyzywała.cały czas krzyczała że ona jest totalnym bezguściem, kazała jej rozebrać tą choinkę.poprostu zrównała ją z błotem. ja wyszlam z pokoju, tak jak i ojciec bo ne dało się wytrzymać tej atmosfery. najgorsze jest to że tak jest co roku, i święta to dla naszej rodziny wbrew pozorom najgorszy czas... rok temu matka nawet się z siostrą nie połamała opłatkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niewiem kiedyś sama powiedziała że do mnie ma więcej cierpliwości, a nią to by odrazu w twarz strzeliła nie wyobrażam sobie tej wigilii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to siemionka jest
lepiej wesprzyj siostre :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę udawać że wszystko jest ok 2 lata temu przez mamę razem z siostrą podcinałyśmy sobie żyły. ona wprowadziła nas obie w niezłą depresje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh eh
eh współczuje tobie przede wszystkim takiej matki! ciesze sie ze mamrodziców kochających bo jak pamiętam kiedys zawsze ja ubierałam choinkę bo byłam najmłodsza i była nie raz chujowo ubrana to rodzice mnie chwalili i tylko czasem cos poprawiali... twoja matka tej twojej siostry nie kocha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh eh
i była chujowo ubrana i chwalili abym tylko dobrze sie poczuła i miała usmiech na twarzy...nigdy moji rodzice wyróznien nie robili.... wszyscy dla nich bylismy tacy sami i tak samo traktowani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kozekkks
kurwa co za ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam że Was zostawiłam ale uciekł na chwilę prąd:( matka uważa że nic się nie stało a siostra beczy i nie da sobie pomóc matka mówi że nas kocha nad życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaki jest najbliższy kraj
ja pie**ole, co za szopka to może i kocha, ale ma w deklu nasrane. Niestety, wiele kobiet tak ma, a najgorsze, że mają dzieci, które cierpią i wyrastają na życiowych popaprańców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaki jest najbliższy kraj
Pogadaj z ojcem. Czemu ojciec nic nie robi? Powinien nieco spacyfikować matkę, która najwyraźniej cierpi na jakiś rozstrój emocjonalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z matką to jest baardzo długa historia, której nie zdołam napisać na forum... nawet nie umiałabym dobrać słów ja ją bardzo dobrze znam i przez to ta cała sytuacja jest tak zawiła że sama nie mogę myśli zebrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojciec nic nie zrobi. całe życie się kłócą. mają zupełnie inne charaktery, co widać na każdym kroku... zastanawiałam się kiedyś co pchnęło ich do ślubu, mama twierdzi że nikt jej nie zmuszał, poprostu była bardzo młoda i nie znała innych chłopaków. gdy się poznali miała 17 lat, a gdy miała 19 wzieli ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogę patrzeć jak siostra chodzi z czerwonymi oczami i udaje że nie płacze. matka utwierdza ją w przekonaniu że jest zerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podcinałaś sobie żyły w wieku 12 lat?? :O Twoja siostra w jakim wieku? Za smarkata jesteś żeby coś zmienić. tu powinien zaradzic coś ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann-nie wiesz jak to jest i jesteś zbyt pyszna aby to zrozumieć. nigdy nie byłaś w takiej sytuacji i oceniasz, tylko szkoda że powierzchownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, na kafe linki zawsze odpowiednie do sytuacji:D Wiecie co, powierm Wam coś. To co przeżywamy, przeżywamy nie bez powodu, tak musi byz, musimy się czegoś nauczyc, coś zrozumiec, dojrzec. Nikt nie w życiu latwo. Na pocieszenie Wam napiszę, że mój stary też caly czas się na mnie wydziera i twierdzi, że jestem bezmózgowcem:D lajt:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chorzowska-ty jesteś zapewne dorosła, masz humor. moja siosttra taka nie jest. nie potrafi sobie poradzić i nawwet nie ma ochoty. ja jestem w domu taką maskotką, która ulecza bóle.przy każdej kłótni pokazuję dobrą drogę i za wszelką cenę chcę wszystkich pogodzić niestety siostra nie chce sobie pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siostra tego nie rozumie że każdy ma trudno. ciągle narzeka że nie ma chłopaka a inne mają. moja siostra jest ładna i patrząc na to z boku to widzę że chłopaki którzy chcą się zabawić nawet do niej nie podchodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sory, pomagałam przy wigili:P Dobrze , że jesteś dobrą siostrą, ale co możesz zrobic? tylko ją pocieszac i zaprzeczac temu co mówi matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×